Altcoin to nie Bitcoin | Zobacz, jak zmieniał się rynek od 2013 r.

Jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości, czerwona linia na grafice tytułowej tego wpisu przedstawia bitcoin. Reszta to altcoiny. Rynek altcoinów nadal krwawi, ustanawiając coraz to nowe dołki jeden po drugim. Ogólne nastroje na rynku kryptowalut osiągnęły skrajny poziom strachu. Wielu altcoinowych hodlerów obawia się, że posiadane przez nich monety już nigdy nie powrócą do swoich wcześniejszych najwyższych cen. Czy altcoin, jako „ruch”, da sobie radę w dalszej walce o przychylność i wytrwałość inwestorów?

Peter Brandt twierdzi, że los rynku altcoin jest przesądzony. Wczoraj na swoim tweeterze powiedział, że za pięć lat 99% wszystkich kryptowalut będzie odległym wspomnieniem. Podyskutujmy.

market cap
źródło: tutaj

Sentyment w rynsztoku?

Wielu inwestorów nadal wierzy w altcoiny, niektórzy jednak wieszczą ich rychły upadek. Poziom sentymentu około tego sektora rynku zdaje się zapadać w najgłębsze czeluście rozpaczy. Do tego bitcoin, który rośnie i wcale nie pociąga za sobą swoich towarzyszy tak, jak to miało miejsce podczas bańki w 2017 roku. Co się dzieje?

Bitcoin ma przewagę jako pierwsza, „wzorcowa” kryptowaluta na rynku. Jest w zasięgu zainteresowań dużych instytucji i stoi za nim coraz większe zainteresowanie regulatorów.

Z tych i paru innych powodów bitcoin prawdopodobnie pozostanie największym zasobem kryptograficznym pod względem kapitalizacji rynkowej w dającej się przewidzieć przyszłości i być może na zawsze. A co z pozostałymi?

Petera Brandt napisał wczoraj na Twitterze, że 99% wszystkich aktywów kryptograficznych zostanie zapomnianych w przeciągu pięciu lat. Wśród pretendentów do rynkowej śmierci wymienił LTC i ETH.

Czy rynkowa śmierć altów nie jest przesadą?

Na początku tego roku firma DataLight, zajmująca się analizą kryptowalut udostępniła wizualną reprezentację dziesięciu największych kryptowalut według kapitalizacji rynkowej i ich ewolucji od 2013 roku.

Zanim jeszcze naciśniecie ikonę play, jedyną rozpoznawalną kryptowalutą, którą widać na liście oprócz samego Bitcoina jest Litecoin. Przekonajcie się, co dzieje się dalej.

Jak to ongiś bywało

Pierwszą transakcję w sieci Bitcoin wysłano dziesięć lat temu. Przez ten krótki (długi?) okres czasu rynek kryptowalut bardzo mocno się rozwinął. Narodziło się wiele nowych, interesujących projektów.

Jednakże zaledwie 6 lat temu kryptowalutowy krajobraz wyglądał zupełnie inaczej. 10 największych wówczas kryptowalut według kapitalizacji rynkowej zawierało nazwy, o których dzisiejsi nowicjusze być może nawet nie słyszeli.

Wizualizacja DataLight pokazuje, jak zmieniała się kapitalizacja rynkowa największych kryptowalut od 2013 roku do dnia dzisiejszego.

Kapitalizacja rynkowa rośnie

Obserwując zmieniającą się skalę na wykresie zauważycie ogromne zmiany. Począwszy od nieco ponad 1,5 miliarda dolarów w 2013 r., całkowita kapitalizacja wszystkich kryptowalut znacznie wzrosła w kolejnych latach, osiągając wartość prawie 16 miliardów dolarów w listopadzie 2013 r. Jednak prawdziwy odlot zaczął się dopiero w 2017 roku. Wtedy właśnie rynek osiągnął rekordowy poziom zbliżony do 800 mld dolarów, konkretnie u szczytu hossy w grudniu 2017 r.

Bitcoin – król

Natychmiast rozpoznawalną cechą tego wyścigu jest ogromna dominacja bitcoina nad rywalizującymi między sobą altcoinami. Dominacja bitcoin faktycznie spadła od 2013 r., osiągając poziom najniższy na szczycie hossy w styczniu 2018 r. Co ciekawe, 13 czerwca 2017 r., kiedy kapitalizacja rynkowa Ethereum osiągnęła ponad 38 mld $, zbliżając się do bitcoina na nieco ponad 44 mld $ nie doprowadziła finalnie do wyprzedzenia BTC na rynku.

XRP vs Litecoin i Ethereum

Kolejną interesującą kwestią jest „walk” XRP o dominację nad innymi wiodącymi altcoinami – LTC i ETH. W latach 2013-2017 kilkakrotnie dochodziło do zamiany miejscami w zestawieniu. XRP ostatecznie oderwał się od pozostałych w 2017 r., zdobywając ogromną popularność. W 2017 r. jego cena rosła z poziomu 0,0065$ i zamknęła rok na 1,98$!

Sytuacja Binance Coin

Kolejnym aktualnym trendem, na który warto zwrócić uwagę, jest wzrost wartości Binance Coin (BNB). Ten altcoin sporo ostatnio namieszał. Wprowadzona na rynek w 2017 r. natywna moneta giełdy Binance szybko trafiła do pierwszej dziesiątki w 2019 r.

Wzrost BNB jest symbolem nowego trendu IEO (Initial Exchange Offerings), który jest jednym z najczęściej omawianych zjawisk w bieżącym roku.

Podsumowanie

Po analizie powyższych faktów przychodzi do głowy jedna myśl. Za pięć lat rzeczywiście, krajobraz na rynku kryptowalut może być zgoła odmienny od dzisiejszego. Wszystko jednak wskazuje na to, że sam Bitcoin zachowa swoją „koronę”.

Jeżeli ten artykuł zainspirował Cię do szukania dalszych odpowiedzi w temacie altcoin, zachęcam do przestudiowania wpisu Willy Woo.

Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Zapraszam do dyskusji.

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze