Ceny żywności są najwyższe w historii a jakość najgorsza

Ceny żywności są najwyższe w historii a jakość najgorsza–Joel Salatin

W 1900 r. udział amerykańskiej siły roboczej zajmującej się rolnictwem wynosił prawie 50 procent. Dziś to niecałe 2 proc. Wynika to z uprzemysłowienia, ekonomii skali i handlu, powiedział Joel Salatin, autor i współwłaściciel Polyface Farms. Jednak Salatin ostrzega, że ​​większa wydajność ma swoje koszty i sprawia, że ​​nasze zaopatrzenie w żywność jest bardziej kruche.

„Częścią równania wydajności była centralizacja” – wyjaśnił.

„W przypadku COVID, a teraz częściowo z wojną na Ukrainie, stało się tak, że scentralizowana wydajność na dużą skalę wykazała pęknięcia w systemie”.

Wskazał, że zakłady przetwórstwa spożywczego zatrudniają tysiące pracowników, co czyni je bardziej podatnymi na wstrząsy pandemiczne niż małe zakłady z mniejszą liczbą pracowników.

Salatin dodał, że „w naszym gospodarstwie… gdzie posiadamy mały zakład przetwórczy zatrudniający od 20 do 25 pracowników… nie budzę się rano zastanawiając się [czy] naruszyliśmy jakąś nową zasadę rządową lub procedurę COVID, czy coś w tym rodzaju ”.

Wysoki koszt niskich cen

Salatin potwierdził, że wydajność obniżyła ceny żywności ale wiąże się to z „zewnętrznymi kosztami, które nie zostały uchwycone w kasie”.

„Minęło kilka dekad, zanim kruchość zaczęła się pojawiać” – wyjaśnił.

„Zaczęliśmy to dostrzegać w przypadku Campylobacter listeria, E. Coli, alergii pokarmowych… superbakterie to nowe zjawisko w ciągu ostatnich trzydziestu lat, spowodowane bezprecedensową konsolidacją antybiotyków i hormonów w systemie hodowli przemysłowej”.

Zwrócił uwagę, że na początku lat 70-tych wydatki gospodarstw domowych na żywność stanowiły 17 procent dochodów, a wydatki na opiekę zdrowotną 9 procent. Tuż przed 2020 rokiem dane się odwróciły: gospodarstwa domowe wydawały 9 procent swoich dochodów na żywność, a 17 procent na opiekę zdrowotną.

„Prawdopodobnie istnieje związek między tanią żywnością a kosztami zdrowia w porównaniu z żywnością wysokiej jakości i brakiem chorób” – dodał Salatin.

Powiedział również, że jakość gleby uległa pogorszeniu z powodu upraw przemysłowych i że „musiałbyś dziś zjeść siedem funtów brokułów, aby uzyskać takie samo odżywianie, jak jeden funt brokułów w 1930 roku”.

Na koniec zwrócił uwagę, że „otyłość jest bardzo wysoka, co wskazuje na tanią żywność”.

„Cukier jest tani, białko jest drogie” – powiedział Salatin.

„Epidemia otyłości podąża za polityką taniej żywności, ponieważ batoniki są tańsze niż kotlety schabowe”.

Wydarzenia Czarnego Łabędzia

Wydarzenia „Czarnego Łabędzia”, takie jak COVID-19 i wojna na Ukrainie, zaszkodziły rolniczym łańcuchom dostaw, co pokazuje „kruchość” systemu żywnościowego – powiedział Salatin.

„To najwyższy poziom w historii… Teraz ponownie rośnie zainteresowanie lokalizacją, a nie globalizacją… [Innymi słowy], coraz cenniejsze będzie posiadanie mniejszych gospodarstw, producentów którzy są mniej podatni na tego rodzaju wstrząsy, które mogą być związane z energią, zdrowiem ,z przepisami lub relacjami”.

Dodał, że „globalny system jest silnie powiązany” i że skoro Ukraina dostarcza „30 procent światowej pszenicy”, a Rosja „20 do 25 procent światowych nawozów chemicznych”, wpływa to na ceny żywności dla wszystkich.

Jakie jest rozwiązanie?

Rozwiązaniem problemów systemu żywnościowego zdaniem Salatina może być zwiększenie roli drobnych producentów, którzy stosują tradycyjne metody upraw. Aby to zrobić, należy „zlikwidować USDA” (Departament Rolnictwa USA) i zezwolić na wolny rynek w rolnictwie.

„Jeśli ludzie boją się niebezpiecznej żywności, mogły by powstać prywatne firmy certyfikujące, takie jak AAA w samochodach” – powiedział.

„Nadszedł czas, aby porzucić przemysłową, neandertalską, barbarzyńską biurokrację żywnościową interwencjonistów rządowych” – powiedział Salatin.

„Należy Uberyzować rolnictwo, abyśmy ty i ja mogli dokonywać wyboru żywności w dobrowolnych relacjach z naszymi producentami i mieć dobrowolny, demokratyczny dostęp do żywności”.

Może Cię zainteresuje:

Komentarze