Władze wskazują winnych ostatniej awarii: to kryptowaluty
Ostatni blackout sieci energetycznej w państwach Azji Środkowej, takich jak Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan, został zrzucony na karb wydobywania kryptowalut. Władze tych krajów, które kiedyś były entuzjastycznie nastawione do „górników”, teraz coraz poważniej zastanawiają się nad rozwiązaniem tego problemu.
W Taszkencie zatrzymało się metro, zgasły światła drogowe w Biszkeku. Sieci energetyczne Kazachstanu, Kirgistanu i Uzbekistanu są ze sobą połączone, więc awaria, do której doszło na terenie Kazachstanu, poskutkowała brakiem prądu u nawet 20 milionów ludzi. Przeciążenie starych postsowieckich sieci przesyłowych sprawiło, że nie działały punkty graniczne, lotniska, elektrownie. Zasilania i ogrzewania nie miały szpitale, szkoły, ani mieszkańcy.
Przyczyny blackoutu nie zostały stwierdzone w sposób jednoznaczny. Dziś władze tych krajów obwiniają m.in. biznesy kryptowalutowych górników.
Zobacz też: Kopanie Bitcoina: 5 prognozowanych trendów w 2023 r.
Szkody górnicze w branży technologicznej
Konsekwencje kopania kryptowalut na dużą skalę dla sieci energetycznej zmusiły władze tych państw do podejmowania drastycznych działań w celu uniknięcia powtórzenia podobnej sytuacji w przyszłości. W rezultacie, Kazachstan, niegdyś kraj uważany za raj dla „górników”, aktualnie zastanawia się nad zwiększeniem podatków dla firm zajmujących się wydobywaniem kryptowalut nawet dziesięciokrotnie.
Wydobywanie kryptowalut to biznes, który wiąże się z pewnymi inwestycjami. Im więcej komputery pracują, tym więcej dana firma może zarobić. Jednak komputery potrzebują dużej ilości energii do wydobywania kryptowalut, co prowadzi do gwałtownego wzrostu zapotrzebowania na energię. W rezultacie, infrastruktura energetyczna kraju nie jest w stanie wytrzymać takiego obciążenia, co może prowadzić do poważnych awarii.
Jest to też ciekawe, że tzw. „szkody górnicze”, znane nam z rozwijających się gospodarek opartych na tradycyjnym przemyśle, znalazły swój ekwiwalent w branży innowacyjnych nowych technologii, jaką ponad wszelka wątpliwość jest Bitcoin i pozostałe kryptowaluty.
Na szczęście azjatycki blackout nie trwał długo i prawdopodobnie nikt w wyniku tej nieprzyjemnej sytuacji nie ucierpiał.
(Źródło: Polskie Radio, CIRE)
Może Cię zainteresować: