Od dawna wiemy, że Krzysztof Stanowski na dobre rozstał się z Kanałem Sportowym. Zebrał własną 'ekipę’ dziennikarzy, z którą będzie prowadził swoje 'show’, w nowej odsłonie. Rola prowadzącego tematy finansowe przypadnie… Rafałowi Zaorskiemu. Inwestorzy i obserwatorzy zamieszania wokół trwającego równocześnie Epickiego Flipa spekulują już o tym, że 'etat u Stanowskiego’ jest sygnałem 'spłukania’ się Zaorskiego na rynku. Ten przecież od zawsze powtarzał, że to nie na szkoleniach, a na nim zarabia się pieniądze. Ale chwila, chwila… Wyjaśniamy, aby nie było wątpliwości (i wielkiego oburzenia).
Zaorski raczej na pewno nie będzie u Stanowskiego szkolił (przynajmniej nic tego nie zapowiada). Być może na szczęście. Słynny polski spekulant od dawna jest na ustach innych obserwatorów rynku, którzy wytykają mu brak wyczucia rynku i złą passę (tak jakby Zaorski ryzykował ich pieniędzmi). Przez chwile przypadało mu nawet miano 'antywskaźnika’, do czego 'najsłynniejszy polski spekulant’ zawsze odnosił się humorystycznie i z dystansem. Jeśli weźmiemy pod uwagę całokształt, oraz pracę u Stanowskiego, porównanie do amerykańskiego dziennikarza finansowego Jima Cramera, nie wydaje się zupełnie przesadzone. Przypomnijmy, Cramer także miał 'epizod’ rynkowo-spekulacyjny.
Cramer 2.0 ?
Rzeczony Jim Cramer to gospodarz popularnego 'Mad Money’, finansowego show, emitowanego w CNBC. 'Jimmy’ ukończył Uniwersytet Harvarda, w przeszłości pracował m.in. w Goldman Sachs. Do roku 2021 zarządzał funduszem hedgingowym Cramer Berkowitz & Co. To dzięki niemu Cramer zdołał w życiu zarobić majątek, który szacowany jest na 150 milionów dolarów. Finalnie udział w funduszu przejął jego wspólnik, Jeff Berkowitz. Cramer zajął się dziennikarstwem i komentowaniem amerykańskiej giełdy. W latach 1996-2021 hobbystycznie pisał dla The Street.
W ostatnim czasie stał się w mediach znany, ze stawianych śmiało też i prognoz, które niejednokrotnie okazywały się błędne. Jemu także przypadł status antywskaźnika, co poskutkowało nawet utworzeniem funduszu zawierającego transakcje przeciwne, do poglądów Cramera, wygłaszanych w 'Mad Money’. Z pewnością złośliwość spekulantów wprawia Cramera w zakłopotanie, ale na jego obronę dodamy, że ETF ’Inverse Cramer’ od startu notowań w 2023 stracił już ok. 20%. Jak wiemy, nawet jeśli Cramer ma rację, rynki to ignorują. Największą uwagę przywiązują do jego 'porażek’ i sygnałów. Te stają się wręcz viralowe. Podobnie będzie z Zaorskim?
Czy nowa rola 'Zaora’ okaże się dla słynnego, polskiego spekulanta kolejnym 'medialnym ciężarem’? A może Stanowskiemu trafił się prawdziwie (już) oszlifowany diament? Jedno jest prawie pewne. Wyświetlenia będą się zgadzały i miejmy nadzieję wraz z nimi jakość treści, jakie będzie dostarczał Zaorski. Z pewnością rynkowe doświadczenie, praktyka i wiedza, konieczna do rozgrywania rynku przez prawie trzy dekady, sprawią, że program będzie atrakcyjny, także dla praktyków. Miejmy nadzieję, że motywem przewodnim nie będzie słynna 'analiza muzyczna’.
Cramer stawia teraz na pogłębienie spadków Bitcoina, zupełnie podobnie do Zaorskiego. Mamy już pierwszą rzecz wspólną, dla obu Panów.
Może Cię zainteresuje: