Rosnąca popularność Bitcoina sprawia, iż interesuje się nim nie tylko coraz więcej ludzi, ale też coraz więcej podmiotów. Nie tak dawno NBP ostrzegał przed kryptowalutami, a obecnie Narodowy Bank Czeski wydał komunikat zatytułowany: „Nie bójcie się Bitcoina”.
Komunikat można znaleźć na stronie Narodowego Banku Czeskiego. Osobliwy tytuł przykuwa uwagę i pozwala wnioskować o stosunku NBC do Bitcoina i innych cyfrowych walut. Sam tytuł jednak nie jest do końca precyzyjny, a więc warto zwrócić uwagę na jego treść. NBC odpowiada w nim na pojawiające się coraz częściej zapytania czy Bitcoin może zastąpić system finansowy – to właśnie na tym skupia się komunikat NBC. Odpowiedź banku centralnego jest oczywiście przecząca i nie powinno to być zaskoczeniem. Głównym argumentem jest wysoka zmienność cenowa. NBC jako gwaranta stabilności systemu finansowego podaje stabilność cen – przywołuje nawet przykład kryzysu z 2008r.
Bitcoin w szerszym środowisku faktycznie znany jest przede wszystkim z wysokiej zmienności cenowej i z samej ceny właśnie. Ta w dniu dzisiejszym pobiła bowiem kolejny rekord ponad $3240 – jak na razie cały czas rośnie. A przecież pierwsze notowania Bitcoina wyceniały go na dosłownie kilka centów… Z drugiej jednak strony właśnie ten czynnik zapewnia Bitcoinowi bardzo dużą popularność. Z kolei spora część osób, które przyciągnie perspektywa zarobku postanawia zagłębić się w tematykę cyfrowej waluty i technologii blockchain. Czyli w to, co tak naprawdę jest trzonem kryptowalut i główną ich zaletą.
Podstawowym problemem Bitcoina jest jego zmieniająca się siła nabywcza. Pieniądze są środkiem płatności i transakcji, są jednostką rozliczeniową i forma przechowywania wartości. Szybkie zmiany siły nabywczej są wrogiem każdej dobrej waluty. Jeśli waluta traci ludzie chcą się jej pozbyć, jeśli zyskują chcą ją gromadzić
– można przeczytać w komunikacie wydanym przez Narodowy Banku Czeski
NBC podaje również skalę użycia cyfrowalut, porównując ją z rodzimą koroną czeską. Wg banku światowe użycie Bitcoina, a więc przede wszystkim transakcje, odpowiada 16,5% użycia korony czeskiej. Ta zaś jest używana przez zaledwie 10,5 mln osób. Trudno nie zgodzić się z tym faktem, jednakże należy pokreślić, iż Bitcoin jak i altcoiny używane są coraz częściej, a tendencja ta jest cały czas wzrostowa. Można to zobaczyć na poniższym wykresie dziennych transakcji wykonywanych przez użytkowników. (W ostatnim czasie liczba ta zmalała, jednakże jest to związane z podziałem sieci, który dokonał się 1 sierpnia. Z obawy o swoje monety wielu użytkowników trzymało je na swoich portfelach nie wykonując żadnych akcji. Nawet wiele popularnych serwisów czy giełd trudniących się w kyrptowalutach apelowało o wstrzymanie transakcji do wyjaśnienia sprawy. Więcej można przeczytać tutaj i tutaj.)Wciąż jednak zapewne wiele czasu upłynie nim przekroczony zostanie wynik chociażby samych Czech, jednakże patrząc na kraje takie jak Japonia, gdzie Bitcoin jest pełnoprawną walutą od kwietnia można optymistycznie spoglądać w przyszłość.
NBC zatem nie wyłamał się zbytnio z narracji banków – w tym naszego rodzimego NBP, który wskazał szereg zagrożeń. Można wręcz odnieść wrażenie, iż bagatelizuje Bitcoina. Jednakże z drugiej strony bank wskazał tak w zasadzie na jedno ryzyko związane z Bitcoinem – zmienność cenową. To rzecz jasna trzeba podkreślić, ale dla jednych jest to zaletą dla drugich wadą. Na zakończenie warto przypomnieć prognozę J.McAfee`ego (oczywiście proszę na nią patrzeć z przymrużeniem oka) co do ceny Bitcoina, a raczej gwarancję jej spełnienia się dostępną tutaj…
MW.