Narodowy Bank Polski ostrzega przed kryptowalutami

Narodowy Bank Polski oraz Komisja Nadzoru Finansowego opublikowały komunikat, w którym ostrzegają przed cyfrowymi pieniędzmi. Za przykłady podano Bitcoina, Litecoina oraz Ethereum.

Narodowy Bank Polski jako bank centralny ma szereg zadań do wypełnienia, gdzie najważniejszym z nich jest oczywiście emisja pieniądza. Wśród tych zadań są jednak inne mniej znane takie jak działalność edukacyjna i informacyjna. Właśnie w ramach owej funkcji NBP wystosował komunikat razem z Komisją Nadzoru Finansowego, która z kolei sprawuje centralny nadzór nad rynkiem finansowym w Polsce.

W komunikacie podkreślono przede wszystkim, iż kryptowaluty nie są emitowane ani gwarantowane przez NBP oraz nie są pieniądzem, czyli prawnym środkiem płatniczym. Nie mieszczą się w zakresie ustawy z 19 sierpnia 2011 roku o usługach płatniczych oraz ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. NBP podaje również przykłady Europejskiego Banku Centralnego i Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego, które już wcześniej „odnosiły się z zaniepokojeniem” co do cyfrowalut.

W myśl definicji w/w instytucji kryptowaluty są:

…cyfrową reprezentacją wartości, nieemitowaną przez bank centralny ani organ publiczny, niekoniecznie powiązaną z walutą określonego kraju, lecz uznawaną przez osoby fizyczne i prawne za środek płatniczy, która może być przenoszona, przechowywana albo podlegać handlowi elektronicznemu.

NBP podał przykładowe ryzyka związane z posiadaniem i obrotem kryptowalutami. W pierwszej kolejności wskazał na ryzyko kradzieży, np.: w wyniku cyberataku lub infrastruktury. Podano tutaj przykład polskiej giełdy Bitcurex – choć nie z imienia. W dalszym ciągu przewija się temat „piramid finansowych”, bowiem niektóre formy inwestowania w kryptowaluty mogą mieć właśnie taki charakter – ryzyko związane z oszustwami.

Komunikat na stronie NBP

Kolejne ryzyka dotyczą braku gwarancji przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, braku powszechnej akceptowalności oraz ryzyko związane z duża zmiennością cenową. To ostatnie wydaje się jednak być tym, co w dużej mierze przyciąga sporo osób do kryptowalut. W komunikacie zwrócono również uwagę na rozdzielenie pojęcia kryptowaluty oraz DLT, czyli samej technologii rozproszonego rejestru. Jednakże i tutaj Narodowy Bank Polski podkreśla konieczność prawnych regulacji.

Szereg ostrzeżeń może budzić negatywne skojarzenia jednak trzeba wziąć pod uwagę, iż wskazywanie ryzyka jest jednym z zadań banku centralnego. Te zostały przedstawione trafnie i nie powinny być zaskoczeniem dla użytkowników. Podobne ostrzeżenia można znaleźć w przypadku innych aktywów. Na sam koniec warto podkreślić, iż NBP wyraźnie twierdzi, że obrót kryptowalutami w Polsce nie narusza prawa krajowego, ani unijnego. Posiadanie wspomnianych walut wiąże się z różnymi rodzajami ryzyka, ale jest legalne.

MW.

BitcoinEthereumKNFkomisja nadzoru finansowegoKryptowalutyLitecoinnbp
Komentarze (10)
Dodaj komentarz
  • Grzegorz

    Narodowy Bank Polski niech się wstydzi że nie nadąża za nowinkami.

  • Gotye

    Polski Bank będzie za 5 lat w czarnej dupie. Największe światowe korporacje wchodzą w temat i inwestują miliony dolarów w Blockchain i Bitcoin. Wstyd…..:(

  • Aleksander

    Kto jak kto, ale jemu nie wierze.

  • malajo

    W polskim sejmie odbywały się już konsultacje społeczne nt Bitcoina (link poniżej).
    Moim zdaniem Bitcoin czy inne waluty są pieniądzem. Nie znam prawnej definicji pieniądza, ale jeśli mogę przekazać pewną, umówioną wartość konkretnej osobie za pomocą kryptowaluty to jak to nazwać inaczej?

  • krainabiedronek

    Odkąd zacząłem robić odwrotnie niż radzą banki, okazało się, że zaczęło się to przynosić odczuwalne korzyści materialne. Jakoś tak dziwnie się składa.

  • Michal

    Ale wogole o czym ta dyskusja? Kto wogole czyta jakies polskie komunikaty, przeciez tu jeszcze 1945rok jest, ludzie wojna zyja i smolenskiem.