Zgodnie z najnowszą informacją od Weiss, hodling Ethereum jest dobrym pomysłem, a bitcoina – nawet lepszym. Przyjrzyjmy się , jak kształtował się HODL na dwóch największych kryptowalutach świata.
BTC lepsze niż ETH?
Z tweeta Weiss Ratings (WR) płyną oczywiste wnioski, których istnienia świadomy jest z pewnością każdy sympatyk kryptowalut. Zyskują one jednak na znaczeniu przy próbie bliższego spojrzenia. W 217 roku ETH po raz pierwszy wspięło się na poziom 300 USD i pozostało na dobrą sprawę na tym poziomie (lub w jego okolicach) do dziś. Dla kontrastu bitcoin kosztował wówczas ok. 1000 USD, po czym zaliczył 11-krotny wzrost. Jaki wniosek podsuwa nam zatem raport WR? Ethereum to dobry instrument tradingowy, natomiast BTC miałoby być leszcze lepsze, jako opcja na długoterminowy HODL z nastawieniem na zyski.
Zespół Weiss Ratings nie postawił bynajmniej na Ethereum przysłowiowego „krzyżyka”. Król smart kontraktów miałby być, wg nich doskonałym instrumentem tradingowym dla tych, którzy lubią korzystać na zmienności ceny.
Early 2017 was the first time #Ethereum hit $300. At that time, 1 #Bitcoin was worth $1,000. Now it’s 11x higher. #ETH is a great trading instrument, but for a buy-and-hold investor, history shows nothing comes close to #BTC.
— Weiss Crypto Ratings (@WeissCrypto) September 25, 2020
Podwójne dno na ETH?
ETH niedawno przełamał poziom oporu 350 USD i obecnie kosztuje 352 USD. Ponadto, rzut oka na wykres ETH / USDT w skali dziennej pokazuje jakoby podwójne dno w okolicach rzędu 300 USD.
To, czy Ethereum ma wystarczająco dużo rozpędu, aby przełamać znane poziomy oporu wynoszące 365 USD i 390 USD z pewnością niebawem się okaże. Swoją drogą ciekawe, jak na wycenę ETH wpłynie ostateczne uruchomienie mainnetu ETH 2.0.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.