Wczoraj polski bank centralny utrzymał stopy bez zmian, na poziomie 5,75%. Zatem zgodnie z oczekiwaniami rynku). Dziś na temat decyzji i przede wszystkim zaktualizowanych (niższych) prognoz inflacyjnych wypowie się prezes NBP, prof. Adam Glapiński. To jego stanowisko:
- Prawdopodobnie cel 2% inflacji został już osiągnięty
- Przyspiesza wzrost gospodarki Polski, a inflacja nadal spada
- Wg. modelu ekonometrycznego 5% VAT oznaczałby podwyższenie inflacji o mniej więcej 0,9% (prawie 1%). Niektórzy szacują, że będzie to ok. 1,1% / 1,2%
- Ogólna niepewność skłania NBP do utrzymania stóp (niepewność dot. geopolityki, koniunktury, programy fiskalne, ceny surowców energetycznych)
- Ceny żywności są wyjątkowo niskie i ostatnio sporo spadły na skutek m.in. przywożenia produktów rolnych ze Wschodu (Ukraina, Rosja, Białoruś)
- Nie jest jasne w jakim ostatecznie stopniu 5% stawka VAT wpłynie na ceny żywności
- Poważniejsza jest ewentualna likwidacja tzw. tarcz antyinflacyjnych (prąd, ogrzewanie)
- Tutaj NBP nie ma konkretnych danych i czeka na decyzje rządu, prawdopodobnie w drugiej połowie roku pojawią się nowe taryfy
- Sytuacja na rynkach międzynarodowych jest korzystna, ceny energii spadły do poziomów sprzed wojny w Ukrainie
- Prezes Glapiński, że prawdopodobnie rząd będzie ceny uwalniał ceny stopniowo, nie wiadomo jednak o ile
- Nie jest to także gwarantowane, ponieważ ceny mogą zostać odmrożone także w całości, nie decyduje o tym NBP
- Niemal pewne jest jednak, że z tarcz antyinflacyjnych rząd będzie się wycofywał
- Po odejściu z całości tarczy antyinflacyjnych, inflacja mogłaby wzrosnąć do 8% w drugiej połowie, tego roku
- Bez usuwania tych tarcz inflacja kształtowałaby się na poziomie od ok. 4% do ok. 2,5%
- Bank chce częściowo dbać także o koniunkturę gospodarki, choć nie jest to częścią jego 'mandatu’
Mocny złoty pomaga
- Głosy w RPP są podzielone: niektóre argumenty wskazują, że bank powinien ciąć stopy (inflacja w celu)
- Inni twierdzą, że presja cenowa ma wzrosnąć w drugiej połowie roku, więc bank powinien stopy podnieść
- Prof. Glapiński skłania się ku utrzymaniu aktualnej polityki; mocny złoty pomaga walczyć z inflacją i 'cieszy’ NBP
- Wpływające z zagranicy środki do Polski powinny wspierać mocnego złotego (duża wymiana EUR na PLN)
- 12 banków centralnych obecnie ma ujemny wynik finansowy (księgowy), także mocny PLN osłabia wynik NBP. Ale nie stanowi to problemu
- Gospodarka jest bardzo mocna, zatem jeśli PKB będzie w okolicach 3%, to inflacja może dodatkowo rosnąć
- Inflacja jest uzależniona od popytu w gospodarce, ale nie jest to problem. Kraje, które rozwijają się szybciej, mają wyższą inflację
- Złoto będzie stanowiło 20% rezerw finansowych NBP. Polska jest krajem 'frontowym’ i powinien przygotowywać się na każdą ewentualność
- Ceny złota szybują w górę i są rekordowe m.in. przez napiętą sytuację geopolityczną
- Żywność może drożeć w przyszłości, dużo jest czynników niepewnych
- Transport staje się droższy, także surowców. Ubezpieczenie frachtu rośnie przez sytuację na Morzu Czerwonym
- Cięcia stóp Fed i EBC nie oznaczają, że także RPP będzie ciąć w tym roku stopy procentowe
- Rentowność obligacji w USA vs w Polsce może być inna i wzmocnić złotego
- Dla firm handlujących z zagranicą mocny PLN jest 'destrukcyjny’
- Przy wycofaniu osłonowych działań zgodnie z prognozą dla gospodarki w 2025 inflacja będzie wynosić 3,5%, a w IV kw. 1,6%. W 2026 wyniesie ok. 2,5%
- Zmiana programów osłonowych nie wpłynie mocno na inflację znacząco kwartał do kwartału
- Polska powinna wstąpić do euro dopiero, gdy będzie się to opłacać. Czyli wtedy gdy gospodarka Polski będzie tak duża, jak Francja czy Wielka Brytania
- Polska będzie w 5 głównych gospodarek Unii Europejskiej. Wówczas kraj będzie realnie liczyła się 'przy stole’
- Perspektywy dla złotego są ogólnie bardzo dobre, gospodarka jest silna i ma mocne fundamenty
Może Cię zainteresuje: