W co zainwestować 50, 100, 500 tys. złotych? Polscy eksperci udzielają ciekawych odpowiedzi

W dzisiejszych czasach znalezienie odpowiednich sposobów na zainwestowanie swoich oszczędności może stanowić pewne wyzwanie. Przypomnijmy, że zapytaliśmy ostatnio różnego rodzaju algorytmy sztucznej inteligencji co uważają one za odpowiednią lokatę kapitału, a rezultaty były mieszane. Tym razem przytoczymy opinie polskich ekspertów których przepytali dziennikarze polskiej edycji magazynu biznesowego Forbes. Sztuka, logistyka oraz nieruchomości zostały wskazane jako kluczowe obszary, które mogą przynieść inwestorom zarówno korzyści finansowe jak i osobistą satysfakcję.

Polscy eksperci proponują oryginalne lokaty kapitału

Robert Latoś, malarz i dyrektor generalny firmy technologicznej Well of Art oraz twórca aplikacji Glaze, podkreślił znaczenie inwestowania w sztukę, klasyfikowanej zazwyczaj jako sektor inwestycji alternatywnych. Latoś proponuje, aby dla kapitału do 50 tys. zł dać szansę młodym, obiecującym artystom lub wybrać się na wystawę absolwentów pierwszego roku Akademii Sztuk Pięknych. Latoś podkreśla, że inwestowanie w sztukę nie tylko daje możliwość posiadania obiektu, który nas zachwyca, ale także wspiera twórców, przyczyniając się do wzrostu wartości ich prac.

Inwestycja 100 tys. zł: Robert Latoś kontynuuje sugestię inwestowania w sztukę. Tym razem zwraca on uwagę na rynek sztuki dawnej, takiej jak malarstwo renesansowe i barokowe. Podkreśla, że rynek sztuki dawnych mistrzów, takich jak Malczewski czy Makowski, jest mniej znany, ale może stanowić ciekawą alternatywę inwestycyjną. Wspomina również o współpracy z Galerią Colnaghi, która specjalizuje się w sztuce dawnej i oferuje zaufane badania i ekspertyzy.

Inwestycja 500 tys. zł: Robert Latoś proponuje inwestowanie w sektor ArtTech / EdTech, czyli nowe technologie związane ze sztuką i edukacją artystyczną. Zwraca uwagę, że technologia będzie miała duży wpływ na przyszłe pokolenia artystów i odbiorców sztuki. Inwestowanie w tej dziedzinie może nie tylko przynieść zyski finansowe, ale również pomóc w kształtowaniu młodego i dynamicznego rynku sztuki.

Zobacz też: Ray Dalio: oto 3 kluczowe sygnały że waluta danego kraju może upaść

Filip Czerwiński, prezes firmy logistycznej DSV Road Polska, skupił się na indywidualnych lub zbiorowych programach oszczędnościowych, sektorze logistyki oraz rynku akcji. Dla kwoty 50 tys. zł zaproponował on programy oszczędnościowe i inwestycyjne, takie jak IKE, IKZE, PPK, które oferują preferencje podatkowe i dopłaty, a jednocześnie zapewniają bezpieczeństwo i dostęp do rynków finansowych.

Dla sumy 100 tys. zł, Filip Czerwiński zaleca inwestowanie w akcje, zwłaszcza w sektor logistyczny. Jako logistyk uważa on, że branża TSL (Transport, Spedycja, Logistyka) jest bardzo obiecującym sektorem inwestycyjnym, a światowy kryzys spowodowany pandemią pokazał, jak ważna jest rola transportu w gospodarce globalnej. Wskazał również, że inwestycje w sektorze logistycznym, zwłaszcza w firmach rozwijających technologie związane z zieloną energią, mogą przynieść znaczne zyski.

Dla kwoty 500 tys. zł, Filip Czerwiński proponuje zakup nieruchomości. Sugeruje poszukiwanie niewielkiego mieszkania w ośrodkach akademickich, które mogą być wynajmowane studentom. Nieruchomości są trwałymi inwestycjami, które generują stałe dochody i mogą być bezpiecznym sposobem na ochronę kapitału w długiej perspektywie czasu.

Zobacz też: Krypto anon z 773,95 dolarów wyczarował ponad 436 000 USD w dwa tygodnie. Oto jego sekret

Jan Kornblit, CEO i założyciel firmy doradztwa personalnego Kornblit & Partners, zaproponował inwestowanie w siebie, start-upy, zielone technologie i nieruchomości.

Dla 50 tys. zł, Kornblit zaleca przeznaczenie części środków na kształcenie zagranicą. Podkreśla on, że inwestowanie w wiedzę jest inwestycją niematerialną, która może przynieść korzyści przez całe życie.

Dla kwoty 100 tys. zł, Jan Kornblit sugeruje m.in. inwestowanie w start-upy związane z rozwojem technologii do wytwarzania i magazynowania zielonej energii. Widzi on duży potencjał rozwojowy w dziedzinie greentechu, takiej jak desalinizacja wody, bionawozy czy wychwytywanie CO2.

Dla sumy 500 tys. zł, Jan Kornblit proponuje zakup nieruchomości, zwłaszcza poza miastem i blisko natury. Uważa on, że inwestycja w ziemię jest bezkonkurencyjnym sposobem na ochronę kapitału w długim okresie. Sugeruje też rozważenie zakupu domu we Włoszech, szczególnie w regionach atrakcyjnych turystycznie lub poszukiwanie okazji takich jak domy za bezcen, które można remontować i czerpać przyjemność z własności nieruchomości.

Wszyscy eksperci zaznaczają, że inwestowanie niesie ze sobą pewne ryzyko i zawsze warto dokładnie zbadać opcje, konsultować się z ekspertami i dopasować inwestycje do swoich celów i preferencji.

Pełny materiał możecie przeczytać na stronie Forbesa. Link znajduje się tutaj.

Może Cię zainteresować:

forbesinwestowanieInwestycjekapitałlogistykaNieruchomościoszczędnościSztuka
Komentarze (1)
Dodaj komentarz
  • Myśliciel

    Omg jacy biznesmeni 1. Kasa wrzucona w bochomazy które osiagna sukces lub nie inwestuje sie w artystę i jego promocję a jak bedzie znany sprzeda wszystko 2. Kasa w transport super drogie paliwo i koszty pracy kierowcow parę przelewów od uslugodawcy nie na czas i plynność finsnsowa zachwiana a raty za auta trzeba płacić 3. Inwestycja w chińskie panele sloneczne i masa reklamacji od klijentów którzy je zainstalowali Podsumowując pierwsze pieniadze trzeba albo dostać w spadku albo coś czegoś po drodze nie zaplacić czyli poprostu ukraść a i tak finalnie ci 3 biznesmeni radzą inwestować w nieruchomości więc taki pomysł to ma każdy z nas