Stifel: Bessa w USA? 'Nawet nie liczcie na wzrosty’. Rajdu św. Mikołaja nie będzie

Według informacji platformy Bloomberg, główny strateg rynku akcji w Stifel, Barry Bannister dołączył do szerokiego już grona rynkowych niedźwiedzi. W jego ocenie nie należy oczekiwać w najbliższym czasie dużych wzrostów na rynku akcji w USA. W pierwszej połowie roku przewidział rajd. Znów ma rację? Indeks S&P 500 osiągnął latem szczyt. Bannister uważa, za bardzo mało prawdopodobne, aby w ciągu najbliższego pół roku benchmark utrzymał się powyżej poziomu 4,000 pkt. Dlaczego? Ponieważ wyższe stopy procentowe w końcu wpłyną na wzrost zysków spółek giełdowych. Zatem wg. Bannistera rajdu św. Mikołaja nie będzi. , według głównego stratega akcji Stifel, Barry’ego Bannistera.

Wczoraj 10-letnia rentowność obligacji skarbowych przekroczyła poziom 5% po raz pierwszy od 2007 roku. Mimo to S&P 500 jest notowany wciąż powyżej 4200 pkt (ale poniżej średniej SMA200). Bannister zakłada zatem spadek o minimum 5%. We wczorajszej nocie do klientów Stifel napisał: „Naszym zdaniem S&P 500 osiągnął szczyt latem 2023 r. i do kwietnia 2024 r. będzie notowany maksymalnie na poziomie około 4,400” – napisał Bannister w poniedziałek w nocie do klientów. Poprzednio szacował, że akcje osiągną ten poziom do końca grudnia. Analityk poszedł o krok dalej. Uważa, że rentowności osiągną szczyt na poziomie około 5% w obecnym cyklu ale rentowność 10 letnich treasuries ostatecznie wyniesie nie 5 ale 6%. wyniesie do 6% w połowie 2020 roku. Ocenia jako prawdopodobną dłuższą zmianę nastawienia Fed.

Negatywne rozczarowanie S&P 500 potrwa dłużej? Indeks zachowuje się obecnie znacznie poniżej średniej szacunków Wall Street co do poziomu 'zamknięcia’ roku. Źródło: Bloomberg

Zła passa na Wall Street

Akcje amerykańskie ucierpiały w ostatnich tygodniach. Silne odbicie w pierwszej połowie roku – napędzane euforią AI i wzrostami największych spółek wygasło. Obawy, że utrzymujące się wyższe stopy procentowe wykoleją gospodarkę wciąż są obecne. Strachowi wokół siły nabywczej konsumentów w USA towarzyszą nowe zagrożenia geopolityczne związane z wojną na Bliskim Wschodzie. Wyższe ceny ropy, wyższe rentowności i niepewność zepchnęła indeks S&P 500 poniżej 200-dniowej średniej kroczącej..

Bannister był jednym z nielicznych analityków z dużych instytucji, którzy trafnie zareagowali kontrariańsko na wzrost amerykańskich akcji w pierwszej połowie 2023 r. i od tego czasu stwierdził, że wzrosty zatrzymają się w drugiej połowie roku – prognoza, jak dotąd się to sprawdza. Strateg widzi obecnie niewielki lub zupełny brak wzrostu dla amerykańskich akcji – nawet do końca bieżącej dekady. Według niego po euforycznych ruchach i panikach z lat 2020 – 2022 akcje w USA znajdują się w tzw. czwartym cyklu bessy nowego wieku.

W ostatnim czasie także analiza Morgan Stanley wskazała, że szacunki zysków spółek z USA są przesadzone. Czy naprawdę akcje czeka co najmniej głęboka korekta? Także analiza Piper Sandler sugeruje, że wycena S&P 500 jest przygotowana na 14% spadek indeksu do końca roku. Tegoroczne zawirowania na rynku akcji podważyły mądrość consensusu analityków z Wall Street. Tak jak wielu zostało zmuszonych do zmiany swoich pesymistycznych poglądów wiosną i latem, momentum rynku akcji zaczęło tracić impet. Także cytowani przez agencję Bloomberga analitycy z RBC Capital Markets LLC przekazali w poniedziałek, że ’perspektywy stały się bardziej pochmurne i nie sądzimy, aby przerwa w rajdzie S&P 500 na tych poziomach się skończyła’.

Może Cię zainteresuje:

AkcjeInwestycjeUSAWall Street
Komentarze (0)
Dodaj komentarz