Protokół z czerwcowego posiedzenia FOMC nie przedstawił niczego nowego, utwierdził Wall Street w przekonaniu, że Fed poważnie rozważa wyższe stopy procentowe, na dłużej. Rezerwa Federalna znajduje się więc na dalszej ścieżce zacieśniania pomimo niedawnej przerwy w podwyżkach stóp procentowych. Wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych w ostatnich tygodniach nastąpił wraz z kontynuacją wzrostów na Wall Street. Czy jednak te dwa ruchy mogą być kontynuowane równolegle? Pojawiają sie znaki, że Wall Street zaczyna tracić impet. Wyższe stopy oznaczają wyższe problemy zadłużonych biznesów. Oraz coraz trudniejszy dostęp do ratowania się kolejnymi kredytami. Fala bankructw dawno nie gościła na Wall Street.
Czy po ponad 30 latach terapia szokowa banków centralnych, która trwa od wiosny 2022 roku sprowadzi w końcu gromy nad wyceny globalnych biznesów? Fed ma jeszcze sporo miejsca na zacieśnianie. Nadal mocne dane z rynku pracy wydają się wodą na młyn. W czerwcu decyzja o utrzymaniu stopy Fed w przedziale od 5,00% do 5,25% została podjęta przez niemal wszystkich bankierów. Czy w lipcu rynek może liczyć na litość decydentów? Inwestorzy wątpią w taki scenariusz. Widzą niespełna 8% szans. Fed przyjmuje strategię 'reagowania na dane’ co mniej wiecej oznacza, że póki będą mocne – będzie podnosił stopy. Oznacza to, że będzie to robił to tak długo aż dane nie będą naprawdę słabe.
Podsumowanie protokołu FOMC
Przypomnijmy, Fed nie jest jedynym bankiem, który zacieśnia obecnie politykę. Z opóźnieniem robi to także EBC, który dość ryzykownie zmienia środowisko makro w strefie euro. Z szalenie mało restrykcyjnego, na coraz trudniejsze. Wszystko to przy akompaniamencie rosnącego zadłużenia wielku krajów strefy euro jak Hiszpania czy Włochy. Scenariusz grecki grozi Europie? Przyjrzymy się temu w kolejnych artykułach ale skupmy się najpierw na podsumowaniu FOMC, z USA. Przypomnijmy jest to zapis z posiedzenia członków Fed debatujących nad ostatnią decyzją ws. stóp procentowych.
- Kilku uczestników zauważyło potencjalną presję na wzrost stóp rynku pieniężnego, ponieważ skarb państwa zwiększył emisję bonów, co może prowadzić do mniejszego wykorzystania RRP.
- Prawie wszyscy bankierzy stwierdzili, że ryzyko wzrostu perspektyw inflacji lub możliwość utraty zakotwiczenia oczekiwań inflacyjnych pozostają kluczowe dla perspektyw polityki.
- Wielu uczestników zauważyło, że rozwiązanie kwestii limitu zadłużenia usunęło źródło niepewności.
- Wszyscy uczestnicy zgodzili się, że utrzymanie restrykcyjnego stanowiska byłoby właściwe.
- Zwolennicy podwyżki zauważyli bardzo napięty rynek pracy, silniejszą niż oczekiwano dynamikę gospodarczą, niewiele dowodów na to, że inflacja jest na drodze do powrotu do celu 2% w czasie.
- Decydencji Fed uważają, że łagodna recesja może rozpocząć się jeszcze w tym roku. Niektórzy wskazali, że opowiadają się lub mogliby poprzeć podniesienie docelowej stopy procentowej o kolejne 25 punktów bazowych.
Komentarz Williamsa z NYC Fed
- Rynki muszą uważnie słuchać komunikatu i projekcji Fed ws. cyklu stóp procentowych.
- Prace Fed i innych organów regulacyjnych w marcu wydają się udane.
- Na podstawie tego, co wiemy, nie sądzimy, że skończyliśmy cykl
- Myślę, że nadal mamy więcej do zrobienia ze stopami procentowymi.
- W pełni popieram decyzję Fed o utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie na czerwcowym posiedzeniu FOMC.
- Oczekiwania inflacyjne są wyjątkowo mocno zakotwiczone.
- Fed wciąż ma przed sobą pracę nad zrównoważeniem popytu i podaży.
- Czynniki neutralne dla stóp procentowych nie zmieniły się zasadniczo.
- Jestem zaskoczony stabilnością naturalnej stopy procentowej.
- dczucie szczytowego efektu polityki pieniężnej może zająć rok lub dwa.
- Gospodarka dość dobrze radzi sobie z podwyżkami stóp.
- Odporność rynku mieszkaniowego jest pewnym zaskoczeniem.
- Gospodarka nadal ma silny popyt na siłę roboczą.
- Czynniki pandemiczne napędzające inflację osłabły.
- Widzimy oznaki poprawy inflacji na rynku najmu.
- Widzę postęp w inflacji, ale presja cenowa jest nadal zbyt wysoka.
- Nie jestem zadowolony z obecnego poziomu inflacji
Ryzykowne aktywa pod presją
Poza Bitcoinem, nie tylko akcje ale również branża kryptowalut notuje zauważalne spowolnienie (index Crypto Galaxy). Co do zasady droższy kredyt nie sprzyja optymizmowi na rynku akcji. Dlaczego? Tania pożyczka daje biznesową dźwignię na skalowanie działalności. Wraz z jej wzrostem rosną przecież wyceny – przychody, marże i zysk na akcję. Środowisko niskich stóp procentowych możemy porównać do wbiegania po ruchomych schodach. Wbiegającego nie napędza wyłącznie siła mięśni. Napędza go także niezależny od niego ruch platformy, po której się porusza. Ta analogia dobrze oddaje środowisko finansowe z ostatnich 30 lat, w czasie których w Stanach Zjednoczonych stopy spadły o blisko 2000 punktów bazowych.
Jeśli czegokolwiek możemy byc pewni to tego, że nie spadną już o kolejne 2000. Zastrzyki z adrenaliny się skończył. Sceptycy obecną sytuację porównują nieco do pacjenta, który posiada wciąż optymalnie wysoki poziom tej adrenaliny po serii zastrzyków. Ta nie zdążyła opaść. Przez co fundamentalna zmiana nie została przez rynek dostrzeżona. W końcu zdecydowana większość zarządzajcych obecnie funduszami budowała fortuny w czasie spadających stóp procentowych. Walka z przyzwyczajeniem? W normalnej, zdrowej sytuacji kredyt nie jest tak tani. Prowadzi to wówczas do wielu patologii a kapitał niekoniecznie wędruje w miejsca, gdzie powinien (FTX, Luna etc.). W sytuacji rosnącej gospodarki firmy owszem, wbiegają po schodach. Ale nie są one ruchome. Przez co dotarcie na szczyt trwa dłużej. Euforyczna hossa może być częściowo dzieckiem nie tyle niskich stóp procentowych co nastawienia psychiki inwestorów. Zaznajomionych z zupełnie innym środowiskiem makro. Czy rynek czeka zdederzenie z brutalną rzeczywistością?
Może Cię zainteresuje: