Ten wykres potwierdza dno BTC z „Czarnego Czwartku”

Niektórzy analitycy wciąż biją się z myślami, czy BTC rzeczywiście zaliczył dno podczas pamiętnych spadków z połowy marca. Zobacz jeden wykres, który może rozwiewać wszelkie wątpliwości w tym zakresie.

Kością niezgody pozostaje kondycja światowych rynków finansowych. Ci, którzy wiążą kondycję bitcoina z S&P 500, pocierają brodę i marszczą czoło w zadumie nad tym, co jeszcze może się wydarzyć. Jednym z takich „myślicieli” wydaje się być Scott Minerd, CIO firmy inwestycyjnej Guggenheim Investments. Jeszcze na początku tego miesiąca (5 kwietnia) Minerd pisał w liście do swoich klientów:

„[…] Kiedy zaczną pojawiać się dane o wzroście bezrobocia, spadku wzrostu gospodarczego i zysków przedsiębiorstw, na rynku pojawi się kolejny poziom paniki. ”

Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji dowiedzieć się, jak sytuacja wygląda obecnie, zajrzyjcie do ostatniej odsłony „Giełdy w tydzień” Wojciecha Białka:

Pomiimo wszystkich czynników wciąż pojawia się coraz więcej dowodów na to, że rynek kryptowalut wyznaczył jednak swoje dno. W dniu, kiedy Minerd pisał list do swoich klientów, znany analityk Willy Woo komentował, jakoby dwie podstawowe miary miały wskazywać na to, że tak właśnie się stało.

Marcowa kapitulacja kryptowalut dowodzi, że mamy dno

Trader kryptowalut o pseudonimie Wolf udostępnił niedawno poniższy obraz. Wykazał, że prawie wszystkie ostatnie dna makro bitcoina można połączyć na wykresie w skali logarytmicznej jedną linią. Taki obraz, jego zdaniem, potwierdza dobitnie, że w połowie marca bitcoin zaliczył dno.

Tajemnicze 1/BTCUSD oznacza zasadniczo to samo, co USD/BTC – jak dużo BTC jesteśmy w stanie mieć za 1 USD.

To nie wszystko

Jest jeszcze coś. Według Mohit Sorout z Bitazu Capital – gwałtowny wzrost wolumenów zaobserwowany podczas marcowego krachu był podobny do obserwowanego podczas każdego pojedynczego szczytu i dołka dla BTC w ciągu ostatnich 2,5 roku.

Co więcej, Glassnode zauważył, że jeden z ich wskaźników, który śledzi rentowność krótkoterminowych bitcoinowców, jest bliski wkroczenia na terytorium, które historycznie zbiegało się z końcem trendów niedźwiedzi i początkiem hossy.

Nawet jeśli bitcoin zaliczył już dno to niewykluczone, że przetestuje je ponownie. Tak czy inaczej, jesteśmy ciekawi Waszego zdania na ten temat. Zachęcamy do komentowania.

Od Redakcji

Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze