DevChain – wywiad z założycielem firmy, Damianem Gądziakiem

Spis treści

Naszym i Państwa gościem jest Damian Gądziak, założyciel firmy programistycznej DevChain, która specjalizuje się w projektowaniu aplikacji internetowych opartych o sieć Blockchain.

Janusz Zieliński: Na początek, czym zajmuje się DevChain?

Damian Gądziak: Najpopularniejszym określeniem naszej działalności w Polsce jest prowadzenie tzw. Software House, czyli firmy specjalizującej się w branży IT, outsourcingu usług programistycznych, projektowaniu oraz implementacji systemów informatycznych.

JZ: Opowiedz proszę, czym Ty dokładniej zajmujesz się w DevChain?

DG: Poza rozwojem firmy i budowaniem relacji z klientami angażuję się mocno w projekty, które prowadzimy. Najważniejszą pracą jaką wykonuję jest udzielanie wsparcia merytorycznego oraz projektowego dla naszych klientów, co przekłada się bezpośrednio na efekt finalny samego projektu. Świat biznesu doskonale zdaje sobie sprawę z rewolucji technologicznej, którą obecnie przechodzi cała nasza branża, ale nie zawsze posiada specjalistyczną wiedzę z zakresu technologii Blockchain, a tym samym nie zawsze jest w stanie uwzględnić wszystkie jej czynniki w swoim nowo powstającym projekcie. Wtedy wkraczam ja. Łączę świat biznesu z IT, przelewam koncepcje biznesowe na schematy blokowe, optymalizuję, doradzam i edukuję. W większości przypadków kończy się to zmianą podejścia samego klienta do jego własnego projektu, jest bardziej świadomy tego co może stworzyć, posiada większą wiedzę na temat możliwych rozwiązań i funkcjonowania samej technologii.

JZ: Czego klienci biznesowi zazwyczaj nie rozumieją w blockchainie? Czy na początku są sceptyczni a potem otwierają oczy? Czy może uważają, że blockchain to idealne rozwiązanie każdego problemu i dopiero Ty uświadamiasz ich, że tak nie jest?

DG: Nie są sceptyczni, wręcz przeciwnie – panuje hurraoptymizm, zróbmy to i tamto na Blockchainie, jest to panaceum na nasze problemy. W takich sytuacjach zadaję proste pytanie, dlaczego Blockchain skoro ten sam pomysł można zrealizować taniej, szybciej i łatwiej używając klasycznych baz danych? Statystycznie, częściej odwodzę ludzi od pomysłu używania Blockchaina, aniżeli namawiam ich do tego.

JZ: Jakie były początki firmy? Jak to się zaczęło?

DG: Jak w każdym startupie, Dolina Krzemowa, garaż, dwóch gości, jeden w czarnym golfie pod szyję obmyśla strategię, a drugi wykonuje całą robotę przegryzając w międzyczasie jabłko… A tak serio. Ciężko.

DevChain powstał w 2017r. jako dopełnienie mojego drugiego startupu (tym razem z branży ecommerce) o nazwie URSTYLE. Obie spółki zostały założone w tym samym czasie, a dla mnie wiązało się to z porzuceniem budowanej przez lata strefy komfortu pracy w branży IT – wiesz jak to wygląda, wysokie zarobki, playroomy, darmowe śniadania, mleczka kokosowe w kuchni, kto by chciał odchodzić? szaleńcy? niestety praca na etacie nie jest dla mnie.

Jak wspomniałem, pierwszy był URSTYLE, który rozwijamy do tej pory i jest on potężnym portalem społecznościowym dla świata fashion / ecommerce. Ktoś ten projekt musiał zrealizować, a nie było mowy o tym aby oddelegować pracę innej firmie, tym bardziej że sam miałem bogate doświadczenie związane z programowaniem. Jednocześnie siedziałem po uszy w Blockchainie, pierwsze Dogecoiny kupowałem w 2014r. i obserwowałem jak ta technologia dynamicznie się rozwija. Naturalnie uznałem że skoro rozpoczynamy startup IT, to jako dopełnienie przyda się firma, która zrealizuje go i każde następne pomysły – trzeba myśleć przyszłościowo.

W ten sposób narodziła się koncepcja DevChain – połączenie słów Development i Blockchain, od początku DevChain specjalizować się miał w technologii Blockchain i tak też się stało. Wyskoczyliśmy na fali popularności kryptowalut w 2018r. realizując jednocześnie projekty oparte o sieć Blockchain jak i klasyczne aplikacje internetowe.

devchain

od lewej: Damian Gądziak i Janusz Zieliński na konferencji 10 lat Bitcoina.

JZ: Jakie projekty macie już za sobą? Jak z zapotrzebowaniem w czasie bessy na rynku kryptowalut?

DG: Pomijając klasyczne kontrakty i tokeny, mieliśmy okazję pracować nad systemami kantorów, procesorami płatności, koncepcyjną wersją giełdy kryptowalut, algorytmami wsparcia i łączenia klasycznych aplikacji webowych z Blockchainem. Ponadto klasyczne aplikacje webowe i mikroserwisy, sporo prac związanych z optymalizacją kosztów usług i baz danych na Azure i AWS. Bessa, która miała swój początek w Q1 2018r. zamroziła kapitały wielu inwestorom, którzy nie wycofali się z rynku. Doświadczyliśmy tego w ten sposób, że wiele projektów zostało wstrzymanych z powodu braku funduszy. Aktualnie niska cena BTC nikomu nie przeszkadza w planowaniu i realizacji nowych projektów, ludzie uświadomili sobie, że czy tego chcą, czy nie – jest to przyszłość.

JZ: Jak wygląda Wasza współpraca z Arrinera Electric Hypecar?

DG:  Nasza współpraca polegała na wsparciu merytorycznym samego projektu, developmencie pierwszych Smart Contract’ów oraz realizacji tokena ArriFuel. Sporo czasu spędziliśmy na projektowaniu założeń implementacji samego Blockchaina, wykorzystania tokena i połączenia tego w jeden ekosystem wraz z samochodem elektrycznym. Spółka Arrinera S.A. notowana jest na NewConnect, a więc za dużo nie mogę Ci zdradzić na temat tego projektu.

JZ: Czy możesz powiedzieć do czego będzie służył ten token? Jest to utility token? A jeśli nie możesz tego zdradzić to kiedy możemy spodziewać się szerszych informacji o tym projekcie?

DG: Jest to utility token. Kilka miesięcy temu opinia publiczna została poinformowana o tym że Arrinera rozważa MBO i wyjście spółki z NewConnect. Jak wiesz GPW pracuje nad implementacją rynku notowań opartego o Blockchaina. Arrinera przerwała prace nad ICO, ze względu na brak odpowiednich regulacji prawnych. Przygotowują się do STO (Securities Token Offering).

JZ: Z czego jesteście najbardziej dumni?

DG: Zaprojektowany przez nas token został wylistowany na giełdzie BitBay. Mowa tutaj o tokenie BCP (Blockchain Poland), który to jest pierwszym tak zaawansowanym polskim projektem. Czekam z niecierpliwością na realizację następnych kamieni milowych, ekosystem jaki powstaje wokół BCP jest swoistą rewolucją technologiczną.

JZ: Co doradzisz młodym osobom, które chcą wejść w Twoją branżę i stać się specjalistami w technologii blockchain? Gdzie zacząć? Przez jakimi błędami byś ostrzegał na bazie swoich doświadczeń?

DG: Jeżeli pytasz o specjalistów – developerów, to zależy w znacznej mierze od ich doświadczenia. Dobrym startem jest próba implementacji własnego blockchaina w znanym przez siebie języku programowania. Pozwoli to na gruntowne zrozumienie koncepcji działania tego typu sieci. Pisanie kontraktów, które mają działać na danym blockchainie, np. Ethereum, wiąże się ze zdobyciem dodatkowej wiedzy na temat możliwości samej sieci, dostępnych metod, znanych podatności, dobrych praktyk, czy chociażby samego języka jakim jest Solidity.

Osobiście zajmuje się bardziej kwestią biznesową DevChaina i gdybym miał doradzać tym, którzy chcą zakładać startup oparty o dostarczanie usług, to rada jest bardzo prosta – nie róbcie tego, jeżeli nie macie pierwszych klientów.

JZ: OK, opowiedziałeś trochę o początkach firmy i projektach jakie miały miejsce. Powiedz w takim razie jakie są plany na przyszłość? Jaki cel postawiliście sobie na 2019 i co jest Waszym głównym celem do zrealizowania?

DG: Rozwijamy się szybciej aniżeli sama technologia Blockchain. Nawiązujemy nowe współprace, kontakty, pozyskujemy nowych klientów. Naprawdę ciężko budować konkretne plany na przyszłość, ponieważ może się okazać że po kilku tygodniach zostaną one już zrealizowane. Głównym celem na 2019r. jest wzmocnienie naszych kontaktów w Szwajcarii i Kaliforni oraz wypuszczenie naszego eksoystemu opartego o technologię Blockchain dla branży rozrywkowej.

JZ: DevChain został sponsorem wspierającym konferencji 10 lat Bitcoina. Co myślisz o zmianach jakie zaszły w ciągu ostatniej dekady?

DG: Staramy się wspierać branżę i propagować nowe technologie, stąd nasza decyzja o sponsoringu konferencji. Branża IT jest prawdziwym motorem napędowym rozwoju naszej cywilizacji. Drony, VR, drukarki 3D, Blockchain, biohacking, genomika, AI, elektryczne samochody… chciałoby się powiedzieć że żyjemy w szalonych czasach, ale były one równie szalone 100, czy 1000 lat temu dla ówcześnie żyjących ludzi.

JZ: Popuśćmy wodze wyobraźni, jaka będzie sytuacja kiedy będziemy świętować 20 lat Bitcoina? W jakim kierunku rozwiną się kryptowaluty? Tokenizacja wszystkiego? Upadek i zapomnienie?

DG: Najbliższy rok zanosi się na popularyzację systemów płatności opartych o kryptowaluty (BitBay), rewolucję w bankowości (Horum Bank), zdefiniowanie na nowo systemów leasingowych (subprojekt BCP)… a to tylko Polska, rok 2019. Co będzie za 10lat ? Przypuszczam że już za 5 lat wkroczą do akcji komputery kwantowe, a co za tym idzie technologia Blockchain w obecnej lub ulepszonej formie będzie bardzo efektywna i szybka, będzie częścią naszego życia. Nie wspominając o AI i kolejnej rewolucji technologicznej, o której jeszcze nie mamy pojęcia.

JZ: Czy chciałbyś powiedzieć coś jeszcze na koniec?

DG:  Hodl.

 

Rozmawiał: Janusz Zieliński

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.