WSJ: 86% Tether Holdings w rękach tylko 4 osób?
Tether Holdings to podmiot stojący za (wciąż) największym stablecoinem na rynku kryptowalut, Tetherem (USDT), którego kapitalizacja rynkowa wynosi w przybliżeniu 68 mld dolarów. Zgodnie z dokumentami, do których dotarli dziennikarze śledczy The Wall Street Journal, aż 86% akcji Tether Holdings znajduje się w rękach tylko 4 osób, które to osoby WSJ nazywa „niezwykłą gromadą o niewielkim doświadczeniu w finansach o tak ogromnej skali”.
Wspomniana gromada, zwykła czy niezwykła, składa się z posiadającego 43% akcji, byłego chirurga plastycznego, Włocha Giancarlo Devasini, który swoje pierwsze kroki w świecie kryptowalut stawiał w roku 2012, sprzedając płyty DVD i CD za 0,01 BTC. Oprócz niego mamy CEO Tethera, Jean-Louisa van der Veld’a posiadającego 15%, radcę prawnego Stuarta Hoegnera (także 15%) oraz „biznesmena z Wielkiej Brytanii i Tajlandii, Christophera Harborne’a, który „siedzi na” 13%, a którego media określają mianem „największego darczyńcy Brexitu”.
Dokumenty, do których dotarli reporterzy WSJ pochodzą podobno sprzed kilku lat, ale wciąż dają „najjaśniejszy jak dotąd obraz ludzi stojących za największym stablecoinem”.
Zobacz też: Komórka Meta odpowiedzialna za rozwój metaverse przynosi horrendalne straty
Czy jest się czym martwić? Czy to klasyczny, stary dobry Tether FUD?
Autorzy przytaczanego artykułu (nie było paywalla jak sugerują niektórzy na TT) The Wall Street Journal podkreślają, tłumacząc w międzyczasie czym jest stablecoin, że „według najnowszych ujawnień firmy aktywa Tethera nieznacznie przewyższają wartość znajdujących się w obiegu tetherów, a co za tym idzie „firma ma bardzo cienką poduszkę”.
Biorąc jednak pod uwagę zdanie WSJ na temat Tethera i ich cokolwiek luźne podejście do obiektywności, brzmi to jak tradycyjny FUD. Nie powinno dziwić, jeśli WSJ wypuści w najbliższych dniach długi, rzetelny i absolutnie obiektywny materiał pochwalny o największym konkurencie Tethera (USDT), stablecoinie wydawanym przez firmę Circle – USDC.
Podobno istnieje młode amerykańskie przysłowie, które idzie tak: „jeśli odkładałbym 10$ za każdym razem, gdy czytam Tether FUD, to byłbym za******e bogaty”. Może i coś w tym jest. Z drugiej strony – choć kilka miesięcy temu właściciele Tethera zapewniali, że kończą z udzielaniem pożyczek zabezpieczonych Tetherem (USDT) by raz na zawsze przerwać FUD i pozbawić „dziennikarzy” pożywki do wywoływania tegoż, w artykule WSJ znajdziemy informacje na temat tego, iż takie pożyczki są nadal udzielane, a co za tym idzie potencjalny brak spłaty może zachwiać stabilnością stablecoina. FUD czy nie? Oceńcie sami.
Zobacz też: Uwaga na oszustów. Kolejny Polak ofiarą szwindla „na kryptowaluty”