Shiba Inu zamierza podbić rynek gier

Shytoshi Kusama, który jest twarzą Shiba Inu (SHIB), poinformował o planach wejścia na rynek gier. Nie udzielił jednak zbyt wielu szczegółów, ponieważ obawia się, że inne firmy mogą spróbować wykorzystać autorski pomysł.

Zdradził jednak, że nad projektem pracuje nowy dział Shiba Inu Games.

Co wiadomo na temat Shiboshi game?

Obecnie Shiba Inu Games skupia się na pracy z wyjątkowymi konsultantami i wykonawcami, aby stworzyć niesamowitą pierwszą wersję gry Shiboshi.

„(..) focused on working with amazing consultants 
and contractors to build an incredible first version of the Shiboshi game”.

Biorąc pod uwagę, że jest to pierwszy tego typu projekt dla osób związanych z Shiba Inu, nikogo nie powinno dziwić, że zapowiedziany tytuł ma być grą mobilną (a przynajmniej wersja na smartfony ma być dla studia najważniejsza).

Po zakończeniu prac nad wspomnianą wersją twórcy planują rozbudowywać tytuł o zdecentralizowane elementy. Nie zapomniano również o całym ekosystemie Shiba Inu. Oprócz popularnego meme tokena SHIB w grze ma się pojawić między innymi BONE.

Shiba Inu Games ma być działem całkowicie niezależnym od głównego zespołu zajmującego się rozwijaniem SHIB.

Czy Shiba Inu ma szansę zaistnieć na rynku gier?

Chociaż nie brakuje gier związanych z blockchainem, kryptowalutami i NFT, to większość z nich okazuje się przereklamowanymi produkcjami, które przyciągają jedynie największych miłośników danego projektu.

W przypadku gry mobilnej od Shiba Inu należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że zespół może korzystać z wiedzy i doświadczenia Williama Davida Volka. Chodzi o doświadczonego dewelopera, który w przeszłości pracował dla Activision jako wiceprezes ds. technologii. W dodatku Volk pracował przy pierwszej grze wydanej na iPhone’a.

Shytoshi Kusama nie kryje zadowolenia z tego, że udało mu się zatrudnić wspomnianego dewelopera. Podkreśla, że należy pamiętać, że William nie jest zwykłym twórcą gier, ale prawdziwym wizjonerem, który ma całe dekady doświadczenia po stronie korporacyjnej.

„(…) you have to remember that William is no ordinary game developer, he’s a true visionary with decades of top-notch high quality experience on the corporate side (…)”.

W dodatku SHIB ma bardzo oddaną społeczność, więc tytuł raczej nie będzie potrzebował działań marketingowych, aby gra została pobrana dziesiątki, a nawet setki tysięcy razy.

Co sądzisz o planach stworzenia gry Shiba Inu?

Komentarze