Arthur Hayes, CEO BitMEX, platformy specjalizującej się w tradingu BT, powiedział, że jego zdaniem Satoshi Nakamoto nie żyje.
“Oni są martwi”
“Wydaje mi się, że oni wszyscy nie żyją”
W ten sposób Hayes skwitował pytanie dotyczące anonimowego twórcy bitcoina. Nie wykluczył, że możliwe, iż Satoshi Nakamoto to tak naprawdę grupa osób, która dała początek kryptowalutom. CEO BitMex powiedział również, że nie wierzy, aby tożsamość prawdziwego Nakamoto kiedykolwiek została odkryta.
W whitepaperze Bitcoina przeczytać możemy:
“Handel w Internecie niemal w całości opiera się na usługach instytucji finansowych, które funkcjonują w roli pośredników elektronicznych płatności. Mimo, że system ten działa dobrze w przypadku większości transakcji, nadal cierpi na problemy związane z zaufaniem. Całkowicie nieodwracalne transakcje nie są w zasadzie możliwe, skoro instytucje finansowe nie mogą uniknąć sporów mediacyjnych”
Powstaje w takim razie pytanie, czy ze względu na to oto zaufanie Satoshi Nakamoto postanowił pozostać anonimowym? Brak odgórnego regulatora, a także osoby będącej namacalnym “zwierzchnikiem” projektu pomaga uwierzyć w siłę i znaczenie tego wizjonerskiego modelu. Może więc Satoshi Nakamoto wiedział, że tak będzie najlepiej?
Hal Finney – martwy Nakamoto?
Jeśli Satoshi Nakamoto nie żyje naprawdę, wiele spekulacji wskazywałoby na to, że za internetowym pseudonimem stoi postać Hal’a Finney’a. Programista i jeden z pierwszych kontrybutorów sieci Bitcoina zmarł w 2014 roku. Finney przez bardzo długi czas był aktywnie zaangażowany w projekt, a zniknięcie Nakamoto w pewnym stopniu pokrywa się z jego śmiercią.
Hal Finney był także adresatem pierwszej w historii bitcoinowej transakcji.
Majątek Nakamoto
Mówi się, że Satoshi Nakamoto posiada 980 000 BTC, które warte są około 9 miliardów dolarów. Z kolei podczas najwyższego szczytu cenowego w tym roku – $14000, majątek ten wynosił aż ponad 13 miliardów dolarów.
Co ciekawe, Hayes przewiduje, że cena najpopularniejszej kryptowaluty wzrośnie do $100 000 za sztukę w ciągu trzech najbliższych lat. Gdyby do tego doszło, Satoshi Nakamoto byłby drugim najbogatszym człowiekiem na świecie, za Jeffem Bezosem.
