QuadrigaCX nieumyślnie przelała 103 Bitcoiny na niedostępny zimny portfel

źródło: pixabay.com

Kanadyjska giełda kryptowalut QuadrigaCX nie odpuszcza i wielu użytkowników zaczyna twierdzić, iż działania giełdy to jedno wielkie oszustwo. Jak informowaliśmy wcześniej,  QuadrigaCX nie może zwrócić środków swoim klientom. Giełda podawała w styczniu, iż dostęp do nich posiadał niedawno zmarły założyciel i dyrektor generalny giełdy. Jednakże, zgodnie z najnowszymi dokumentami sądowymi, w dniu 6 lutego giełda przelała na zimny portfel około 355 000$ ($468,675 CAD) w Bitcoinach. Rzuca to nowe światło na całą sprawę.

Sąd Najwyższy w Nowej Szkocji został poproszony o ustalenie, które kancelarie prawne będą reprezentować 115 000 klientów QuadrigaCX. Według źródeł, giełda winna jest łącznie około 260 milionów dolarów w gotówce i kryptowalutach. Wyznaczony przez sąd podmiot nadzorujący powiedział, że zostali naprowadzeni na ponad 900 000 dolarów kanadyjskich w zasobach cyfrowych giełdy. Ernst & Young ujawnili również, że ktoś w QuadrigaCX „nieumyślnie” przeniósł około połowy kryptowalut na stronę, która jest obecnie niedostępna dla firmy. Należy wspomnieć, iż giełda twierdziła wówczas, iż nie mogą uzyskać dostępu do środków swoich użytkowników. Jedynym argumentem był podawany fakt, iż to ówczesny dyrektor generalny był odpowiedzialny za portfele i zarządzanie kluczami. Giełda była kryptowalutowym liderem w Kanadzie, aż do nagłego upadku w styczniu tego roku.

„W dniu 6 lutego 2019 r. Quadriga nieumyślnie przetransferowała 103 BTC  o wartości około 468,675 CAD. Środki przelano na zimne portfele Quadriga, do których spółka obecnie nie ma dostępu. Podmiot nadzorujący pracuje z zarządem, aby pobrać te kryptowaluty z zimnych portfeli, o ile będzie to możliwe. ” – stwierdza dokument sądowy

giełda kryptowalut qudrigacx bitcoin
źródło: pixabay.com

Ile kryptowalut posiadała giełda? Górował Bitcoin i Ethereum

Dokument sądowy wyjaśnia, że ​​pozostałe fundusze portfela giełdy to około 902 000 CAD. Większość środków, tj. 700 000 CAD to Bitcoiny, a 130 000 CAD stanowią tokeny Ethereum. Pozostałe środki ulokowane są w hard forkach Bitcoina i kryptowalucie Litecoin. Jak informuje sąd, fundusze zostaną przeniesione pod okiem Ernst & Young. Podczas składania wniosku sądowego w styczniu br., giełda posiadała około 26500 BTC, 430000 ETH oraz kilka milionów dolarów w innych kryptowalutach.

Dodatkowo, firma Ernst & Young skontaktowała się z dziewięcioma firmami płatniczymi, które służyły jako partnerzy bankowi QuadrigaCX. Jedna z tych firm rzekomo jest winna giełdzie 25,2 miliona dolarów z łącznej sumy 30 milionów dolarów. Gdy sprawa nabierze obrotów, a banki wyjaśnią całą sprawę, fundusze zostaną objęte zarządzaniem Ernst & Young.

Czy sądzicie, iż działania giełdy to typowe oszustwo finansowe? Czy środki wrócą do klientów giełdy? Zapraszamy do dyskusji!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.