Kryptowaluty znów wpadły w inflacyjną pułapkę. Chiny 15 września zdecydują o pomocy Rosji?

Wydaje się, że rynki znów zaczęły sobie obiecywać zbyt wiele lekceważąc okoliczności zewnętrzne, które nie uległy co do zasady istotnym przemianom. Mieliśmy nadzieję, że kolejny wpis w podobnym tonie może nie będzie już konieczny, a możliwa do okiełznania inflacja da sygnał rynkom że Fed może kontrolować ten proces. Dziś widzimy jednak, zę sprawy wymknęły się spod kontroli, a inflacja w USA zamiast spadać, rośnie. Inflacja bazowa bez cen energii i żywności wyniosła 6,3% co jest 0,2% wyższe od poprzedniego odczytu i aż 0,4% wyższe od prognoz Wall Street. Inflacja CPI zwolnila niewiele, do 8,3% i również okazala się być 0,2% wyższa od konsensusu. Czy rynki opanowało życzeniowe myślenie?

Na paniczną reakcję nie musieliśmy czekać długo ponieważ NASDAQ w niecałą godzinę po odczycie znalazł się już 4% niżej co stanowi jedną z największych wyprzedaży w bieżącym roku! Grupa technologicznych gigantów, Big Tech traci dziś średnio 5%. Oczywiście spadki dotarły też do rynku kryptowalut gdzie Ethereum osunęło się poniżej 1600 USD a Bitcoin przez chwile znalazł się juz wyraźnie poniżej 21 000 USD! Pokazuje to na jak olbrzymie stresory narażona jest gospodarka w świecie skoncentrowanym na działania Fed. I przez długi czas sytuacja może nie wrócić do normy. Przynajmniej tak długo jak długo kwestia inflacji nie zostanie rozwiązana.

Przypomnijmy, że ceny paliw mogą odbić w drugiej połowie roku jeśli globalne spowolnienie gospodarcze nie będzie tak duże jak zakładają analitycy, a to w połaczeniu z drożejącą energią może sprawić, że inflacja będzie dla Fedu jak biały królik z „Alicji w Krainie Czarów”. A na to może nie zaradzić nawet decyzja o 100 pb podwyżki we wrześniu.

Czy Fed … pogodzi się z porażką?

BlackRock w jednej z analiz publikowanych latem wskazał, że bankierzy mogą zaliczyć potężną porażkę w czasie cyklu zacieśniania gdy okaze się, że inflacja nie spada a gospodarka dociążana jest wysokimi stopami procentowymi. Taki scenariusz do koszmar dla rynków finansowych ale i gospodarstw domowych… oraz dla samego Fedu, który straciłby w takiej sytuacji twarz. Co może się do tego przyczynić? Jak wskazaliśmy wyżej drożejąca ropa i energia elektryczna oraz problemy z podażą wymuszające na producentach wysokie ceny mogą stworzyć środowisko sprzyjające utrzymaniu wyższej inflacji. Co wóczas zrobi Fed? Co mówią jego modele matematyczne i czy mówią cokolwiek? Czy Powell gotów jest przyjąć porażkę czy z uporem maniaka będzie podnosił stopy i groził szybkim QT? Wszystkie opcje są na stole. Pozostajemy jednak optymistami i mamy nadzieję, że choć przed Rezerwą Federalną ciężkie decyzje doprowdzą jednak do obniżenia szalonego rajdu cen.

W tle znów… wojna?

Temat wojny w Ukrainie na chwile został jakby zakopany pod ziemię i wrócił kilka dni temu gdy ukraiński sztab zaczął informować o spektakularnych sukcesach kontrofensywy, której Rosjanie spodziewali się bardziej na kierunku południowym niż północnym co Ukraińcy zdecydowali się wykorzystać i rozdzielić Rosjan na dwie grupy, przedzielone rzeką. Widzimy słabość lądowych wojsk Rosji jednak próżno sądzić, że Putin odpuści i podkuli ogon. 15 września Putin spotka się z Xi Jinpingiem w Uzbekistanie gdzie przywódcy będą dyskutowali na temat Ukrainy i Tajwanu.

Wydaje się że w świetle eskalacji na Tajwanie wizytą Pelosi na stole może leżeć zaangażowanie wojsk Chin w wojnę na Ukrainie. Prawdopodobnie nie bezpośrednie ale wsparcie sprzętem, serwisem, częściami czy logistyką jest jak najbardziej możliwe. Biały Dom już kiedyś ostrzegał Pekin przed takim krokiem. Jakie USA wyciągną konsekwencje wobec swoich coraz bardziej krnąbrnych, byłych sojuszników? I czy możemy spodziewać się bezprecednsowo potężnych sankcji na Chiny w najbliższych dniach? Takowe mogłyby zupełnie zmienić obraz światowej gospodarki i łańcucha dostaw. Przypomijmy, że Chiny to światowa fabryka dysponująca największym przemysłem ciężkim, a szlak morski przy Tajwanie jest największym pod względem ilości przepływających okrętów szlakiem żeglownym hadlowym świata.

Risk assets znów na drugi plan

Wydaje się, że Ethereum Merge, ApeCoiny, NFT z podobiznami Saylora, Web3 i Metaverse muszą odejść na bok gdy duzi chłopcy wyciągają swoje zabawki. Nastawmy się zatem na ciężki czas jesienno zimowy dla cyfrowych aktywów ponieważ dzisiejsza reakcja pokazuje, że to co obserwujemy to w istocie nie są przelewki a podnieść się z tak potężnych kryzysów nie jest łatwo i prawdopodobnie nie zajmie to kilku miesięcy. Zobaczmy na pandemię, wówczas wyprzedaże były skokowe i szybkie, równie szybko wróciła euforia. W tym roku widzimy stopniowe wykrwawianie się rynków finansowych co zapowiada potencjalną długą drogę na północ.

Decyzja Fed 20 września

Tymczasem inwestorzy wypatrują już decyzji Fedu, którą poznamy 20 września. To że podwyżka stóp będzie duża już dziś wiemy. Istotniejsza jednak będzie komunikacja Powella na przyszłe FOMC natomiast… nie spodziewajmy się gołębich fajerwerków ponieważ Powell musiałby być zupełnie szalony lub przejęzyczyć się gdyby po dzisiejszym odczycie inflacji przemówil gołębim głosem. Dlatego oczekujmy raczej ponownie twardego stanowiska Rezerwy Federalnej z bardzo oszczędną komunikacją na przyszłość ponieważ bankierzy wiedzą, że w ten sposób postępując sprzyjają spadkowi inflacji, który chcą osiągnąć.

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze