Na pewno nie o takiej demokracji śnili twórcy kryptowalut
Z uwagi na swój otwartoźródłowy model, blockchain pozwala się analizować wzdłuż i wszerz. Wiemy więc dokładnie, kto ile ma i „ilu ich jest”. Wskutek tego może pojawić się wątpliwość co do wystarczająco zdecentralizowanej natury kryptowalut i koncentracji kapitału w poszczególnych sieciach.
Taki diabeł straszny, jak go malują. Niestety owa opowiastka w przypadku kryptowalut i technologii rozproszonych rejestrów blockchain często znajduje uzasadnienie w rzeczywistości. Jednych może bulwersować, a u innych znaleźć potwierdzenie, że globalna koncentracja i decentralizacja kryptowalut to tylko sen na jawie i życie ideą. Jakie są fakty?
Into the Block, firma zajmująca się analityką sieci blockchain przy pomocy uczenia maszynowego (machine learning) i zaawansowanych metod statystycznych, co jakiś czas udostępnia nam interesujące dane. Tym razem ITB opublikowała prostą statystykę koncentracji kapitału w jednych z największych i najpopularniejszych sieci kryptowalut.
Analityka ITB mówi, że kryptowaluta numer 1., Bitcoin w 11,1% jest we władaniu zaledwie 39 adresów BTC. Co tym samym plasuje cyfrowe złoto również jako lidera w rankingu najbardziej rozproszonego, “demokratycznego” rejestru blockchain.
Druga najpopularniejsza i największa pod względem kapitalizacji rynkowej kryptowaluta – Ethereum – jest w nieco innej sytuacji. Jedynie 154 adresy platformy smart contract’owej przetrzymują blisko 40% ETH.
Na trzeciej pozycji klasyfikujemy Tether (USDT), dolarowa proteza na rynkach walut cyfrowych. 140 adresów posiada 58% wszystkich wygenerowanych dotychczas monet.
Najbliższy brat Bitcoina, który swego czasu poszedł w swoją stronę, 28 procent podaży Bitcoin Cash posiada 105 adresów.
Kryptowalutowe srebro, Litecoin skupia 47% monet w rękach 128 adresów. Bitcoin Satoshi Vision (BSV) to 25% alokacji kapitału, sztuk BSV na 104 adresach w tejże sieci. Na koniec ITB postawiło Cardano (ADA) i jest to 40% całej dotychczasowej podaży na zaledwie 39 adresach.
Suma summarum koncentracja kapitału w kryptowalutach nie wygląda, jak na dzisiejszy stan rzeczy, zbyt obiecująco. Jednakże technologia i adopcja pną się w górę, więc miejmy nadzieję na nieco bardziej rozproszone sieci w przyszłości. Czy to niemożliwe? Jak sądzicie, czy koncentracja kapitału w kryptowalutach będzie się tylko zawężać?
A jeśli interesuje Was więcej, sprawdźcie artykuł naszego analityka, Stokarza o inteligentnej alokacji kapitału w kryptowalutach.
Od Redakcji
Czy zapisaliście się już do newslettera Bithub i odebraliście swój Kurs Analizy Technicznej Bitcoina i Kryptowalut Alternatywnych? Możecie to zrobić z poziomu strony głównej naszego serwisu lub poniższego artykułu: