Islandia nie chce nowych górników

Górnicy, którzy dopiero przymierzają się do rozpoczęcia kopania kryptowalut w Islandii, natrafią na trudności związane z prądem. Krajowy dostawca energii wprowadził ograniczenia, które dotkną między innymi huty aluminium oraz górników BTC.

Tym samym od wtorku nie można składać nowych wniosków o dostęp do energii elektrycznej.

Landsvirkjun zmniejsza ilość energii dla niektórych branż

Firma Landsvirkjun, która odpowiada za dystrybucję energii w Islandii tłumaczy, że na konieczność wprowadzenia ograniczeń wpłynęły trzy czynniki: problemy w lokalnej elektrowni, utrudniony dostęp do energii od zewnętrznego dostawcy oraz niski poziom zbiorników wodnych.

To sprawiło, że Landsvirkjun musiało podjąć decyzję o ograniczeniu ilości energii, jaka trafia do fabryk znajdujących się na południowym zachodzie. Ucierpiały na tym przede wszystkim huty aluminium, co wpłynęło na wzrost cen. Ograniczenie przełożyło się również na wstrzymanie akceptacji wniosków o dostęp do energii składanych przez górników.

Czy Islandia przestanie być atrakcyjnym miejscem dla górników?

Łatwy dostęp do taniej, a w dodatku odnawialnej energii elektrycznej sprawił, że przez wiele lat Islandia uchodziła za idealne miejsce dla górników (według niektórych źródeł tylko niecały 1% energii elektrycznej pochodzi ze źródeł nieodnawialnych). Dodatkowo panujące tu warunki klimatyczne są idealne dla urządzeń, które podczas pracy mocno się nagrzewają (chłodne powietrze dobrze chłodzi koparki).

Nic więc dziwnego, że koszty związane z wydobywaniem BTC są tutaj o wiele niższe niż w innych krajach, gdzie dodatkowo trzeba zainwestować w rozbudowane systemy chłodzenia. Niestety wprowadzone ograniczenia sprawią, że przynajmniej przez jakiś czas nowe firmy nie będą mogły korzystać z tych korzyści.

Na razie nie wiadomo, jak długo mają obowiązywać wprowadzone ograniczenia. Landsvirkjun informuje jedynie, że wnioski o energię, która ma być wykorzystywana do kopania kryptowalut, będą w najbliższym czasie odrzucane.

Już trzy lata temu informowaliśmy o prognozach, zgodnie z którymi wydobycie Bitcoina przewyższy pobór energii wszystkich domostw Islandii.

Co sądzisz o takich ograniczeniach? Czy rzeczywiście to górnicy powinni być poszkodowani ze względu na chwilowe problemy z elektrownią?

Komentarze