Europa | Dwa biliony euro „do wzięcia”
Najnowsze badania Bloomberg ‘a zaskakują. Okazuje się, że na walkę z recesją zostało wykorzystanych mniej niż 15% środków. Mowa tu o gwarancjach kredytowych dla biznesów udostępnionych przez rządy za pośrednictwem banków. Dane pochodzą z 7 największych gospodarek Europy. Na dzień 18 czerwca w puli pozostała niebagatelna kwota dwóch bilionów euro. Kto po nie sięgnie?
System nie działa idealnie
Wdrożenie działań pomocowych ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa finansowego kluczowym instytucjom bankowym, które z kolei będą w stanie sfinansować kredyty dla przedsiębiorstw zgłaszających się po pomoc. Niestety, wdrożenie nie przebiega zbyt pomyślnie. Christoph Leitl, prezes Europejskiego Związku Izb Przemysłu i Handlu reprezentującego ponad 20 milionów firm powiedział „wdrażanie jest powolne, a przedsiębiorstwa w potrzebie nie są w stanie z nich skorzystać”.
U części beneficjentów popyt
Jak widać na powyższej grafice, Hiszpania przyjęła 100 mld euro, wypłacając w pożyczkach 71 mld. W Szwajcarii też jest spory popyt. Przyjęto tam 40 mld franków szwajcarskich, zaś wypłacono w pożyczkach 15 mld. Austria to 8,4 mld euro w z funduszu, zaś w rękach beneficjentów 5 miliardów. Zadziwiają Włochy, gdzie wirus wywołał potężne spustoszenie finansowe, w puli pół biliona euro, w rękach przedsiębiorców raptem 37 miliardów. Olbrzymia kwota trafiła do Niemiec – 1,2 biliona euro, z których wykorzystano 30 miliardów.
„Wiele z tych programów jest naprawdę eksperymentalnych”, powiedział Nicolas Veron, starszy specjalista w think tanku Bruegel w Brukseli. „Oszacowanie, ile jest potrzebne, jest niezwykle trudne ze względu na bezprecedensowy charakter szoku.”
Procedury administracyjne przeszkodą
Banki skarżą się na ilość wniosków. Argumentują, iż każdorazowo muszą dokonywać weryfikacji wnioskodawcy zgodnie z procedurami najwyższej staranności (due diligence). To niestety kosztuje czas i pieniądze. Skutkiem są opóźnienia w rzeczywistych wypłatach, a pamiętajmy, że w przypadku MŚP to on gra zasadniczą rolę pt. „być albo nie być”. Droga przejścia przez kryzys z gotówką w rękach ma swój rychły koniec i trzeba kiedyś sięgnąć po środki z zewnątrz.
Szwajcaria bezproblemowo
Bardzo wysoka efektywność procedury administracyjnej występuje w Szwajcarii. Jest ona swoistym benchmarkiem dla innych państw, pokazującym jak powinno się radzić z obsługą tego programu. Szwajcarzy zredukowali ścieżki administracyjne do minimum i zasadniczo każdy, kto chciał, dostał środki do wpompowania w wyschnięte źródełko budżetu firmowego.
źródło:
https://linkd.pl/zu2s
poprzednie artykuły tutaj