Drugą największą kryptowalutę, Ethereum czeka potężna zmiana, wstępnie zaplanowana przez deweloperów na dzień 19 września tego roku. Do początku lipca rynek co raz dowiadywał się o innych terminach ’the merge’, który był już wielokrotnie przekładany. Część inwestorów zaczęła kwestionować czy w kontekście potężnych spadków rynku cyfrowych aktywów zmiana rzeczywiście ma szansę odbyć się w tym roku i zaczęli traktować wypowiedzi deweloperów ’z przymrużeniem oka’. Powodawało to oczywiście idący za tym spadek sentymentu wokół Ethereum, który w połączeniu z chwilowymi wewnętrznymi problemami (depegiem stakowanych 'stETH’ z tokenami ETH) rzutował na spadek popularności tokena.
Tymczasem lipcowa konferencja głównych deweloperów Ethereum ujawniła, że twórcy nie porzucili ambitnych planów. Mało tego – zespół wskazał na konkretny termin (choć podkreślił, że może ulec zmianie). A przecież właśnie o to chodziło inwestorom – by usłyszeć jakieś konkrety. Czy twórcy utrzymają tempo, a Ethereum czeka epokowa zmiana? Będzie to pierwsze w historii przejście działającego blockchaina z dowodu pracy ’Proof of Work’ na dowód stawki ’Proof of stake’. Dlatego deweloperów Ethereum można określić mianem ’kryptowalutowych Kolumbów’. Inwestorzy mają przede wszystkim nadzieję, że 'merge’ spwooduje skokowy wzrost wartości Ethereum, zwiększy jego skalowalność i zainteresowanie instytucjonalnych inwestorów.
Dzięki udanym testom w sieci Ropsten token zbliża się do 'ostatecznych testów’ w testowej sieci testowej Goerli/Prater Merge Tak wygląda najbliższy harmonogram:
- Podstawowym zadaniem etapu testów jest upewnienie się deweloperów co do udostępnienia optymalnej wersji Ethereum 2.0 pozbawionej błędów;
- Testy w Goerli (Prater Merge) to ostatnia prosta dla ETH. Aktualizacja określana jako 'Bellatrix’ będzie mieć miejsce 4 sierpnia. Połączenie ma nastąpić w dniach 6-12 sierpnia. Główny deweloper Ethereum, Tim Beiko podkreślił że jest to ostatni czas by przejść 'na stronę Ethereum w wersji PoS’ dla walidatorów i prowadzących węzły w łańcuchu bloków;
- Merge Ethereum do wersji PoS sprawił, że szereg fanów Proof of Work oraz związanego z nią procesu wydobycia 'crypto miningu’ nabyło tokeny Ethereum Classic, które pozostanie pewnego rodzaju 'odpowiednikiem pierwotnej wersji Ethereum’. Do zainteresowania się tokenami ETH Classic na konferencji w Paryżu zachęcał m.in. sam Vitalik Buterin co spowodwało potężny skok popularności kryptowaluty. Część górników krytycznie postrzega przejście do Proof of Stake, który nie bęzie wymagał już procesu wydobycia i koparek. Dodatkowo twórcy Ethereum planują wybuch tzw. 'bomby trudności’, która sprawi że ew. wydobycie (mining) w ramach Ethereum 2.0 nie będzie opłacalne;
- Ethereum czeka na aktualizację EIP-4844, która podniesie jego skalowalność przy jednoczesnym zachowaniu decentralizacji. Szereg instytucji badawczych interesowało się EIP-4844 m.in. Etereum Foundation, Coinbase, ConsenSys czy OP Labs. Dzięki niej spadną opłaty za tzw. 'rollup’, co będzie mogło zachęcać użytkowników technologii blockchain.
Speuklacyjne podejście
Większość rynku liczy na potężne wzrosty po transformacji do wersji 2.0 jednak przeczy temu teoria spekulacyjna, którą można streścić w słowach ’Kupuj plotki, sprzedawaj fakty’. Zgodnie z tym podejściem Ethereum czeka potężny rajd pod wydarzenie, jednak bezpośrednio po nim można spodziewać się spadków. Spowodowane to będzie prawdopodobnie tym, że większość rynku dokona zakupów przed wydarzeniem, co ograniczy popty bezpośrednio po nim i przechyli szalę na korzyść strony podażowej.
Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Cardano, gdy cena tokenów ADA potężnie spadła po wrześniowym hard forku Alonzo, umożliwiającym procesowanie 'smart contracts’. Ewentualne problemy w sierpniowych testach mogą powstrzymać bycze momentum i sprawić, że data ’The merge’ zostanie kolejny raz przesunięta. Podobnie kryptowalucie możę nie sprzyjać pogarszający się nastrój na światowych rynkach.
Obecnie jednak najbliższa przyszłość wygląda obiecująco. Ostatnie testy wypadły bardzo dobrze, a amerykańska giełda zaczyna odrabiać spadki co wskazuje na możliwy rajd cen ETH. Jednocześnie warto obserwować wzrost popularności uśpionego przez wiele lat Ethereum Classic oraz śledzić aktualizacje informacji na temat bomby trudności, która docelowo zamrozi podaż tokenów ETH, co może wskazywać na możliwy 'szok podażowy’ i skokowy wzrost wycen kryptowaluty stworzonej przez Vitalika Buterina.
Dla dalszego rajdu Ethereum kluczowa okaże się prawdopodobnie pierwsza połowa sierpnia.
Może Cię zainteresuje:
