Cryptopia kończy działalność | Czy klienci odzyskają środki?

źródło: pixabay.com

Nowozelandzka giełda kryptowalut, Cryptopia, ogłosiła rozpoczęcie fazy likwidacyjnej spółki. Powodem zakończenia działalności giełdy jest atak hakerski, który miał miejsce na początku 2019 roku. Jak stwierdził zarząd, nie poradzili sobie ze stratami, które ponieśli podczas minionego ataku. Cryptopia była znaną i lubianą platformą wśród społeczności kryptowalutowej, głównie z racji umożliwiania handlu bardzo dużą ilością tzw. „shitcoinów” – niedostępnych na większości giełd.

W wyniku ataku portfele giełdy utraciły około 16 milionów dolarów w kryptowalutach, głównie Ethereum (ETH). Trzy miesiące po ataku, zarząd poinformował o wznowieniu handlu na swojej platformie. Część użytkowników wróciła na platformę, wpłacając kolejną serię środków finansowych. Zakończenie działalności nie było kompletnie przewidywane przez inwestorów, którzy aktualnie muszą borykać się z próbą odzyskania funduszy. Decyzję podjęto po tym, jak stało się oczywiste, że odzyskanie z włamania nie będzie możliwe i że nie będą w stanie prowadzić działalności z odpowiednim zyskiem. Po zwróceniu funduszy użytkownikom i ponownym uruchomieniu platformy, mieli nadzieję, że wrócą do wcześniejszych obrotów, lecz atak okazał się zbyt fatalny.

Handel zawieszono, a proces likwidacji przejęła audytorska firma Grant Thornton. Pracownicy firmy będą kontaktować się z użytkownikami, aby poinformować ich o postępie całego procesu likwidacyjnego.

„Zdajemy sobie sprawę, że klienci Cryptopii będą chcieli jak najszybciej rozwiązać tę sprawę i odzyskać swoje środki. Przeprowadzimy szczegółowe dochodzenie, współpracując z kilkoma różnymi interesariuszami, w tym z kierownictwem i udziałowcami, aby znaleźć rozwiązanie, które leży w najlepszym interesie klientów.” – powiedział David Ruscoe, pracownik Grant Thornton

bitcoin giełda kryptowalut kryptowaluty cryptopia
źródło: pexels/pixabay

Cryptopia – będą stwarzać problemy z odzyskaniem kryptowalut?

Fazę likwidacyjną wszczęto bez kilkudniowego wyprzedzenia prasowego, co w przypadku tak dużej spółki stanowi kompletnie niezrozumiały zabieg. Giełda powinna poinformować wszystkich swoich użytkowników oraz interesariuszy, aby mogli wycofać swoje aktualne środki. Ułatwiłoby to szybsze zakończenie całej sprawy, gdyż biorąc pod uwagę podobne historie – platforma będzie stwarzać problemy z odzyskaniem środków. Cryptopia była najlepszą giełdą do operowania „shitcoinami”, co spowodowało ogromny wzrost popularności tej platformy handlowej. Posiadali także swój własny cyfrowy zasób (CEFT), który służył do wypłat dywidendy z opłat handlowych w oparciu o miesięczne przychody. W wyniku całej sprawy, giełda prawdopodobnie nie wypłaci zaległych dywidend.

Czy korzystaliście z Cryptopii? Co sądzicie o tak nagłym zakończeniu działalności? Zapraszamy do dyskusji!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom