BSV | 107% wzrostu w 24h | 155% wzrostu w tydzień

BSV nie zatrzymuje się i z uporem maniaka osiąga nowe, rekordowe poziomy cenowe. Według danych coinpaprika.com cena BSV urosła w przeciągu ostatniego tygodnia o 155%.

Aktualna sytuacja

W chwili pisania niniejszego tekstu BSV jest wyceniane na blisko 960 PLN. Jeżeli chodzi o wykres, mamy następujący obraz (skala dobowa):

W skali tygodnia punkt widzenia znacznie się rozszerza:

Co się dzieje?

Cała sytuacja wydaje się być pompowaniem ceny BSV. Niesamowity wzrost ceny w ciągu ostatnich 24 godzin napędza lawinę spekulacji i teorii spiskowych odnośnie BSV.

Dzika jazda Bitcoin SV

Jak informowaliśmy Was wcześniej, informacje o prawach autorskich Wright do whitepapera Bitcoin mogły przyczyniły się do ogromnego wzrostu cen, który niemal podwoił kapitalizację rynkową monety.

Pomimo faktu, że amerykański urząd ds. praw autorskich zaprzeczył uznaniu Craiga Wrighta za twórcę Bitcoina, miał on niewielki negatywny wpływ na cenę monety.

Bitcoin SV przeżył powszechną hate, który został wywołany przez działania prawne Wrighta przeciwko tym, którzy kwestionowali, że jest prawdziwym Satoshim Nakamoto. Kontrowersje pogłębiły się, gdy Binance i Kraken usunęli Bitcoin SV.

Siła fałszywych wiadomości

Bitcoin SV jest aktualnie na 8 miejscu zestawienia coinpaprika i plasuje się zaraz po Binance Coin.

Obecnie cena monety wynosi 225,29 USD, co jak na ironię plasuje ją na jednym miejscu poniżej Binance Coin. Pieprzu całej sprawie dodaje fakt, że ostatnia pompa była rzekomo spowodowana fałszywymi wiadomościami o tym, że Binance przywróci możliwość obrotu Bitcoin SV.

Photoshopowy zrzut ekranu WeChat, który wydaje się być prawdziwym ostrzeżeniem od  Coinbull, miał zwabić łatwowiernych chińskich inwestorów detalicznych. Zawiera następujące informacje:

„CSW przekazał 50 tys. BTC z największego portfela BTC do Binance, co potwierdziło, że jest prawdziwym Satoshi. W obliczu takiej informacji CZ przywróci BSV i ma oficjalnie przeprosić na Twitterze.”

Coinbull odniósł się do plotek, oficjalnie potwierdzając, że zrzut ekranu jest fałszywy. Co sądzicie o całej sprawie? Dajcie znać w komentarzach!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.