Witajcie w piątej części poniedziałkowej analizy technicznej!
Tym razem będzie bez fajerwerków. Nie pokaże Wam nic nowego, jeśli chodzi o zasady analizy technicznej, których używam. Materiał, będzie bardziej praktyczny. Na wstępie przypomnę też, że możecie się ze mną kontaktować pod adresem e mail : [email protected]. Ze względów technicznych nie mogę odpowiadać na komentarze pod tekstem.
Czas na podsumowanie
Minął równo miesiąc od kiedy piszę dla Was analizy techniczne. Jest to dobry czas na podsumowanie tego, co się do tej pory wydarzyło. Na pewno nie tylko ja lubię przeżywać ważne punkty zwrotne na wykresie. Wtedy czuję adrenalinę, ale też wyzwalające się w organizmie endorfiny. Jest to normalna reakcja na takie bodźce jak silne wzrosty czy spadki. Niestety to wyżej wymienione są objawami typowo hazardowymi i tylko człowiek świadomy tych mechanizmów może się przed nimi skutecznie obronić.
Paradoks – z jednej strony coś przyjemnego, a z drugiej pułapka umysłu, która jest na tyle niebezpieczna, że może doprowadzić do utraty naszych środków, mimo posiadanych umiejętności poruszania się na rynku. Cóż, wystarczy już Psychologii. Wracając do tematu, bardzo cieszy mnie zaistniała sytuacja. W trakcie pierwszych analiz udało mi się zsynchronizować z rynkiem w bardzo ciekawym czasie. Mianowicie, trwa wewnętrzna fala b w dużej fali B całej korekty wyższego rzędu dla BTC. Pozostałe krytpowaluty mają zdecydowanie inne fazy cyklu, choć też znajdują się w korekcie.
Jedyne czego żałuję to, że swoich publikacji nie zacząłem znacznie wcześniej. W czasie, gdy udało mi się zidentyfikować zakończenie pierwszej fali spadków „A”. Żałuję, bo ta wiedza, pozwoliła by nie tylko mi , ale i Wam na zakup w bardzo dobrej cenie. Cóż od razu ciśnie mi się na usta myśl mojego mentora: ” Rynek, był jest , będzie, nie ucieknie. „ Właśnie. Czy to ważne w którym momencie kupujemy lub sprzedajemy? Sama cena nie jest tak istotna jak to, żeby transakcji dokonać zgodnie z obowiązującym trendem. A później obserwować wzrastające saldo na swoim portfelu 🙂
W oczekiwaniu na ruch ze strony BTC…
W oczekiwaniu na wykonanie przez cenę BTC kolejnego ruchu, jako punktu zwrotnego, mamy czas, żeby spokojnie przyjrzeć się temu co do tej pory wydarzyło się w kryptowalutach, które dotychczas analizowałem. Zrobię zatem krótki przegląd sytuacji.
Każda z poniższych kryptowalut, podążając za cieniem Bitcoina wykonała impuls fali pierwszej, wzrostowej, osiągając swoje ATH na przełomie 2017/2018 roku. No może każda oprócz BNB, do której wrócimy na końcu.
BTC:
Bitcoin po wykonaniu pierwszej fali korekty, dokładnie 15 grudnia 2018r. rozpoczął wzrosty w drugiej fali B korekty. Jest to potwierdzone wszystkimi technikami, których używam. Spoglądając bliżej na falę B wiemy już, że musi spełnić ona dwa kryteria. Po pierwsze musi osiągnąć wzrost do minimum 50% ostatnich spadków – zaliczone! Po drugie musi posiadać w swojej strukturze wyraźne trzy fale – sytuacja trwa obecnie. Mogę śmiało powiedzieć, ze fala pierwsza została wykonana, obecnie trwa fala druga, po której zakończeniu odbędzie się fala trzecia. Zadaniem ostatniej fali wzrostowej w trój falowym ruchu będzie wybicie szczytu z 26 czerwca 2019 roku a, wiec poziomu 13860 USD. Póki co czekamy z bardzo pozytywnym nastawieniem na zakończenie drugiej fali wewnętrznej – korekcyjnej.
LTC:
Tu dobra wiadomość dla zwolenników fundamentalnej teorii wzrostów opierającej się na Halvingu. Litecoin wykonał overbalance pomocniczy w ostatnim ruchu spadkowym, co wskazuje na chęć podążania ceny do góry. Minimalnym poziomem wzrostów jest ograniczenie wynikające ze skrzyżowania się zakresu ceny jako ograniczenia wcześniejszej, największej korekty oraz silnej strefy oporu technicznego, zwanej też strefą podaży na poziomie okolic 175 USD. W odróżnieniu od BTC nie mamy jeszcze wszystkich potwierdzeń na rozpoczęcie fali B, choć jest to prawdopodobne. Obecne spadki należy traktować jako głęboką korektę trwającego impulsu wzrostowego. Bardziej szczegółowo pierwszą falę A korekty. Fala A jest w tym przypadku głęboka co wskazuje, ze rynek zrobi korektę płaska albo pędzącą.
ETH:
Etherum zachowuje się trochę jak bliźniak LTC. Jest w tej samej fazie cyklu i wykazuje podobne reakcje ceny. Tu minimalny zakres wzrostów oscyluje między 554 USD a 753 USD. W podanej rozpiętości ceny, również znajdziemy lokalny opór w okolicach 615 USD. Dodam, że jest to opór z interwału tygodniowego.
ETC:
Sytuacja ETC jest dużo gorsza. Cena zawróciła w dół nie wykonując żadnego overbalance…. oznacza to, że podąża dalej zgodnie z trendem ….spadkowym. Co może pokazywać, że powinniśmy się spodziewać nowego, niższego dołka a zatem zejścia poniżej poziomu 3,28 USD z grudnia 2018 r. Oczywiście, gdyby jakimś cudem cenie udało by się wybić powyżej 10-11 USD uznałbym overbalance i szanse na dalsze wzrosty, a jednak na tą chwilę nic na to nie wskazuje….
XRP:
Spoglądając na Ripple technicznie zobaczymy, że cena już wybiła nowy, niższy dołek schodząc do okolic 0,21 USD, a więc najniżej od momentu rozpoczęcia korekty. Pocieszające jest to, że cena znajduje się w okolicach ostatniego poziomu zatrzymania fali A korekty tj 0,941. Poniżej jest już tylko „zero”. Jego wybicie musiało by świadczyć, o tym, że XRP znajduje się w trendzie spadkowym. Taka sytuacja do tej pory nie miała miejsca w świecie kryptowalut, a przynajmniej ja się z taką nie spotkałem. Dodatkowo, została wybita linia trendu spadkowego, następnie cena przetestowała ją z drugiej strony co w połączeniu z ostatnim poziomem zatrzymania fali A może świadczyć o zbliżających się wzrostach. Spoglądając na XRP inaczej – po „chłopsku”, sytuacja jest tak dramatyczna, że aż zwiastująca dobre nowiny. No bo skoro „leżymy na dnie….”
Należy zwrócić uwagę na potencjalny, olbrzymi zakres wzrostów dla ceny, który jeśli nadejdzie fala B musiałby osiągnąć minimum 50% ostatnich spadków a więc poziom aż 1.76 USD 🙂
IOTA:
IOTA to trochę przypadek beznadziejny. Oczywiście nie krytykuję samych fundamentów. Beznadziejny ze strony mojej metodologi analizy technicznej. Znów przypominają mi się słowa mojego mentora: ” Hot or Not”. IOTA ma bardzo wysoki pozom overbalance co z góry skazuje ją na długo utrzymujący się trend spadkowy nawet mimo wysokich wzrostów ceny, które należy oceniać jako korekty ostatnich spadków. Dlatego pozwolę sobie trochę zadrwić z samego siebie mówiąc, że dla IOTY spodziewam się wzrostów i ewentualnie spadków 🙂 Szanse 50/50
BNB:
Tu dopiero mamy ciekawy przypadek. Jeśli nie wiecie, analizie BNB poświęciłem osobny film, który powinniście bez trudu odnaleźć w archiwum Bithub.pl. Tamta analiza jest wciąż aktualna.
Cena porusza się zupełnie inaczej, niż w przypadku pozostałych kryptowalut. Znajduje się także w zupełnie innej fazie cyklu. Być może wynika to z tego, że jest to młody walor, dodatkowo z olbrzymią energią fundamentalną. BNB obecnie znajduje się w potencjalnym punkcie zwrotnym znacznie innym, niż pozostałe walory. Jest bardzo możliwe, że najbliższy ruch wzrostowy będzie FALĄ 3 w pięciofalowym impulsie wzrostowym. Oznacza to nic innego, jak najsilniejszy ruch wzrostowy w całym impulsie! Jak silny? Będziemy omawiali to na bieżąco w trakcie kolejnych analiz. Teraz najważniejsze jest, żeby cena obroniła się na poziomie ok. 14,30 USD a maksymalnie 12,75 USD. Przebicie tego poziomu będzie oznaczało nie tylko dalsze spadki, ale przede wszystkim zmianę analizy i wrzucenie BNB do jednego worka z pozostałymi walutami cyfrowymi. Do tego czasu BNB ma potężny potencjał przyszłych wzrostów.
BTC.D:
Dominacja Bitcoina to zupełnie inny wykres. Nie mamy tu do czynienia z ceną, tylko z przedziałem między dolnym ograniczeniem w postaci 0% i górnym ograniczeniem jako 100% . Możemy śmiało założyć, że skrajne przykłady są raczej niemożliwe do osiągnięcia dlatego indeks ten będzie poruszał się zawsze w sposób horyzontalny ze swoim dolnym i górnym ograniczeniem. To co się dzieje pomiędzy, zdaje się poddawać prawom analizy technicznej. Dlatego ten walor analizuję dla Was w każdy poniedziałek. Obecnie indeks utrzymuje długoterminowy trend wzrostowy od stycznia 2018r. Dotarł do poziomu ok 73 % gdzie nastąpiło odwrócenie trendu. Dopiero w okolicach 65-67 % będziemy mogli ocenić czy indeks zawróci do góry i będzie podążał zgodnie z trendem, a ostatnie spadki uznamy za zdrową korektę, czy też nastąpi przełamanie wcześniejszej, największej korekty i otrzymamy spadek, który może okazać się ruchem wyższego rzędu. Póki co kierunek jest znany i opisany szczegółowo w każdej poniedziałkowej analizie.
Opisane powyżej przypadki dotyczą szerokiego spojrzenia na dany walor. Należy je traktować jako nawigację dla ruchu ceny, lecz nie w interwale mniejszym niż 4H. Jeszcze raz powtarzam, ta sama analiza techniczna jest skuteczna również w mniejszych interwałach, lecz jeśli mój przekaz trafia do Was jeden raz w tygodniu, to niższe interwały nie mają najmniejszego sensu.
WAŻNE!
Muszę sprostować informację dotycząca zatrzymania spadków dla BTC. Wcześniej mówiłem, że cena zatrzymała się w miejscu w którym nie ma istotnych z punktu metodologi analizy technicznej poziomów. Otóż myliłem się. Cena dojechała do bardzo silnego poziomu wsparcia z interwału tygodniowego. Oczywiście nie zmienia to mojej analizy, która zakłada dalsze spadki, a każdy wzrost ceny będzie tylko korektą trendu spadkowego. Sytuację może zmienić bardzo silny wzrost i zbudowanie formacji gwiazdy porannej na interwale tygodniowym, ale temu scenariuszowi daję nieco ponad 5% szans na realizację.
PS: Jeśli ktoś jest wzrokowcem, jak ja, nie nacieszysz się samym tekstem. Jako, że zabrakło mi miejsca na screeny z wykresów zapraszam do obejrzenia nagrania analizy bieżącej sytuacji na rynku.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.