Binance odmawia przejęcia FTX. JPMorgan czeka na Bitcoina przy 13 000 USD
Sytuacja na rynku jest bardzo dynamiczna. Jeszcze niedawno FTX szedł na dno, następnie miał być ocalony przez przejęcie Binance, a ostatecznie… Binance wycofuje się z umowy. Zamiast Binance wchodzi Departament Sprawiedliwości USA i Komisja Ds. Papierów Wartościowych i Giełd z federalnym śledztwem.
Taki jest finał biznesów Sama Bankmana-Frieda. Oto część wyjaśnień, jakie złożyło Binance:
„Na początku naszą nadzieją była możliwość wsparcia klientów FTX w celu zapewnienia płynności, ale problemy są poza naszą kontrolą lub możliwością pomocy. Za każdym razem, gdy główny gracz w branży zawodzi, konsumenci detaliczni będą cierpieć. Widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, że ekosystem kryptowalutowy staje się bardziej odporny i wierzymy, że w czasie, że outlery, które nadużywają funduszy użytkowników, zostaną odsiane przez wolny rynek. W miarę rozwoju ram regulacyjnych i dalszej ewolucji branży w kierunku większej decentralizacji, ekosystem będzie rósł w siłę.”
Bank JP Morgan wskazuje, że rynek kryptowalut wciąż nie doświadczył w pełni kaskady margin calli tj. wezwań do pokrycia depozytu po tym jak cała branża doświadczyła krachu. Według JP Morgan kryzys może potrwać nawet kilka tygodni:
Co Bloombergowi przekazał zespół JP Morgan?
Analitycy JPMorgan wskazali, że kryptowaluty stoją w obliczu „kaskady” wezwań do pokrycia depozytów. Dotyczy to zarówno funduszy venture capital jak i właścicieli projektów oraz ich podmiotów inwestycyjnych. Według JP Morgan proces delewarowania całego rynku kryptowalut potrwa kilka tygodni, a Bitcoin zaliczy potencjalne dno przy 13 000 USD. Zespół kierowany przez Nikolaosa Panigirtzoglou napisał w notatce, że kaskada margin call jest w trakcie, ale wciąż nie widać jego końca. Giełda FTX posiadała (zbyt) bliskie z funduszem Alameda Research oraz resztą całego ekosystemu kryptowalutowego. Stratedzy 'morganów’ dodali, że „to, co sprawia, że ta nowa faza delewarowania kryptowalut wywołana przez pozorny upadek Alameda Research i FTX jest bardziej problematyczna, to fakt, że liczba podmiotów z silniejszymi bilansami zdolnymi do ratowania tych, którzy mają niski kapitał i wysoką dźwignię, kurczy się”. Ogłoszenie bankructwa przez FTX może doprowadzić do ostatecznego upadku wielu firm kryptowalutowych.
Według JP Morgan sposobem na oszacowanie dalszej skali spadków jest sprawdzenie kosztu produkcji BTC na które składa się przede wszystkim cena i zużycie energii elektrycznej potrzebne do uruchomienia 'koparek’, które tworzą sieć BTC. Obecnie koszty produkcji wskazują na 15 000 USD ale JP Morgan szacuje, że prawdopodobnie spadną do 13 000 USD, które widziane ostatnim razem były latem tego roku. Ostatni duży wstrząs miał miejsce w maju, kiedy to implodował stablecoin TerraUSD i jego siostrzany token Luna. Co pocieszające, zespół JPMorgan powiedział, że tym razem uderzenie w ogólną wartość rynku kryptowalutowego będzie prawdopodobnie mniejsze, ponieważ epizod TerraUSD już wywołał awersję do ryzyka i wymusił zmianę zarządzania ryzykiem na wielu podmiotach z branży crypto.
Może Cię zainteresuje: