Z ostatniej chwili: Fatalne dane Conference Board z USA. Krach na dolarze, Bitcoin i Wall Street reagują. Co się dzieje?

Dolar amerykański jest największym przegranym poniedziałkowej sesji na rynkach finansowych. Drugi dzień Wielkanocnych świąt przyniósł spadki indeksu dolara, który w relacji do koszyka głównych, globalnych walut spadł do poziomów niewidzianych od przełomu 2021 i 2022 roku.

Indeksy na Wall Street cofnęły się na fali obaw o wojnę handlową. Bitcoin i złoto jako 'antydolarowe’ aktywa wzrosły. Czego możemy oczekiwać w kolejnych kwartałach? Dzisiejszy raport Conference Board rozczarował. Szczegółowe dane dostępne są tutaj. Problemy dla dolara zdają się nie mieć końca.

Indeks wskaźników wyprzedających wg. Conference Board spadł m/m o -0.7%vs -0.5 prognoz i -0.3% poprzednio

Dane z USA (Conference Board, za marzec)

Wskaźnik Wyprzedzający Conference Board (Leading Economic Index tzw. LEI) dla Stanów Zjednoczonych spadł w marcu 2025 r. do 100,5. Indeks cofnął się o 1,2% w ciągu sześciu miesięcy kończących się w marcu 2025 r. Co prawda to wolniejsze tempo spadku niż kontrakcja o –2,3% w poprzednich sześciu miesiącach (marzec–wrzesień 2024 r.). Ale wciąż wynik spadkowy.

Marcowy wynik LEI dla USA wskazuje na spowolnienie aktywności gospodarczej w nadchodzącym czasie. Według komentarza Conference Board spadek w marcu był skoncentrowany na trzech komponentach, które osłabły w związku z narastającą niepewnością gospodarczą przed zapowiedzianymi cłami. Oczekiwania konsumentów spadły jeszcze bardziej, ceny akcji odnotowały największy miesięczny spadek od września 2022 . Nowe zamówienia w przemyśle osłabły.

Mimo słabości dane nie wskazują, że recesja już się rozpoczęła lub że jest nieuchronna. Mimo to The Conference Board zrewidowało w dół prognozę wzrostu PKB USA na 2025 r. do poziomu 1,6%. Niższe tempo wzrostu odzwierciedla wpływ pogłębiających się wojen handlowych, które mogą skutkować wyższą inflacją, zakłóceniami w łańcuchach dostaw, mniejszymi inwestycjami i konsumpcją, a także słabszym rynkiem pracy.

Z drugiej strony tzw. Łączony Wskaźnik Conference Board (CEI) dla USA wzrósł w marcu 2025 r. o 0,1%, po wzroście o 0,3% w lutym. CEI wzrósł o 0,8% w okresie sześciu miesięcy od września 2024 r. do marca 2025 r., nieco więcej niż wzrost o 0,7% w poprzednich sześciu miesiącach.

Cztery komponenty CEI – zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, dochód osobisty pomniejszony o transfery, sprzedaż w przemyśle i handlu oraz produkcja przemysłowa wzrosły. Produkcja przemysłowa, w marcu spadła po raz pierwszy od listopada 2024 r., była jedynym negatywnym komponentem. Kolejny raport LEI/CEI poznamy 19 maja 2025 roku.

Bitcoin w górę, dolar i indeksy w dół

Perspektywa usunięcia Powella ze stanowiska prezesa Fed ciąży dolarowi. Trump zapowiedział, że zmiana ta jest czymś, do czego będzie dążył. Ponieważ prezydent USA od dawna wskazuje, że polityka monetarna USA jest zbyt restrykcyjna, zmiana prezesa Rezerwy Federlanej wydaje się prawdziwym 'triggerem’ zmienności na dolarze. Zgodnie z Mar-A-Lago Accord, nowa era dolara powinna rozpocząć się od jego dewaluacji, która otworzyłaby towary 'Made in the USA” na zagraniczne rynki zbytu.

Jednak taki scenariusz burzy porządek polityczno-ekonomiczny, który w USA utrwalał się od dekad. Konsolidacja władzy w rękach 'autorytarnego’ Trumpa i jego administracji mogłaby dolara słono kosztować. Rynki reagują na taki scenariusz, co w połączeniu ze słabszymi danymi makro z USA skutkuje trudnym.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.