Telegram może zostać zakazany w tym państwie. Rząd w końcu ma pretekst?
Ostatnie kontrowersje związane z zatrzymaniem Pawła Durowa we Francji mają swoje daleko idące konsekwencje. Jak się okazuje jedno z państw, które jest w światowej czołówce pod względem liczby użytkowników na Telegramie, od dłuższego czasu miało wiele zarzutów wobec aplikacji. Zdaje się, że wreszcie nadarzyła się okazja, by realnie zaszantażować giganta. Rząd zagroził, że może nawet zakazać korzystania z aplikacji Telegram.
Telegram zostanie zakazany z tym państwie?
Aplikacja Telegram, to obok Signal i WhatsApp jeden z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Jednak tylko Telegram wzbudza od dawna takie kontrowersje. Programiści zarzucają aplikacji, że korzysta z protokołu szyfrującego, który nigdy nie został sprawdzony, przez co nie daje gwarancji bezpieczeństwa i niezawodności. Z kolei politycy zarzucają firmie rzekome silne powiązania z Rosją. W 2023 roku Kyryło Budanow szef Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy stwierdził, że tylko FSB Rosji posiada klucze do Telegramu, co jego zdaniem poddaje w wątpliwość wiarygodność komunikatora.
W zeszłym tygodniu francuskie służby zatrzymały na lotnisku w Paryżu Pawła Durowa założyciela aplikacji Telegram i blockchainu TON. Był poszukiwany za odmowę współpracy w związku z funkcjonowaniem stworzonego przez niego komunikatora. Liczne zastrzeżenia wobec aplikacji ma również rząd Indonezji. Można powiedzieć, że zatrzymanie Durowa jest indonezyjskim władzom na rękę. Budi Arie Setiadi, Minister Komunikacji i Informatyki Indonezji, stwierdził, że władze rozważają zablokowanie aplikacji Telegram.
Indonezyjski minister wyraził obawy, ponieważ jego zdaniem aplikacja umożliwia dystrybucję nielegalnych treści. Według niego Telegram umożliwia promowanie hazardu w internecie i rozpowszechnianie pornografii. Oficjalnym powodem ewentualnego zakazu ma być to, że Telegram nie poprawił moderacji i nie wprowadził zmian w regulaminie. Choć rząd Indonezji wskazywał taką potrzebę wielokrotnie.
Minister ostrzegł, że jeśli znajdzie kolejne dowody na nielegalne rozpowszechnianie zakazanych treści w aplikacji Telegram, doprowadzi do jej zamknięcia. Jak powiedział polityk: „Działamy w oparciu o materiał dowodowy zebrany przez nasz zespół. Jeśli znajdziemy dowody na promocję pornografii lub hazardu, przystąpimy do blokowania platform”.
Zatrzymanie Pawła Durowa i kontrowersje wokół jego osoby
Francuskie służby zatrzymały Pawła Durowa, twórcę komunikatora Telegram, w sobotę wieczorem na lotnisku w Paryżu. Jego decyzja o przylocie dla Francji zastanawia komentatorów. Francuskie służby poszukiwały go od dłuższego czasu. Powodem poszukiwań był brak współpracy z organami ścigania w związku z funkcjonowaniem komunikatora Telegram.
Durow już od dawna był „na celowniku” służb różnych państw. Jak podaje „Wall Street Journal” przedsiębiorca był celem wspólnej operacji wywiadowczej Francji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Operacja pod kryptonimem „Purple Music” podjęto w związku z podejrzeniami o wykorzystywanie aplikacji Telegram przez Państwo Islamskie.
W środę zakończył się areszt Durowa we Francji. Z aresztu wyszedł po wpłaceniu 5 mln euro kaucji. Teraz zajmuje się nim francuski wymiar sprawiedliwości. Aktualnie Durow ma zakaz opuszczania terytorium Francji. Ponadto musi dwa razy w tygodniu stawiać się na komisariacie.