Instagram wprowadza cenzurę w dobrej wierze. Nadgorliwość, czy uzasadnione ograniczenia wolności?

Nikt nie ma wątpliwości, że nieograniczony dostęp do mediów społecznościowych dla osób niepełnoletnich niesie za sobą liczne zagrożenie. Wydaje się, że nie ma tu rozwiązania, które zadowoli wszystkich. Instagram zdecydował się postawić na dość kontrowersyjne rozwiązanie, które wprowadzi pewne ograniczenia dla kont, które należą do nastolatków. Ale to nie wszystko. Oto co jeszcze przygotował IG w tej kwestii.

Instagram wprowadza nowy rodzaj kont z ograniczonym dostępem do treści

Nie ulega wątpliwości, że swobodny dostęp nastolatków do wszystkich treści, które pojawiają się w mediach społecznościowych, tworzy pole do wielu nadużyć i potencjalnych problemów. Najlepszym na to dowodem jest głośna afera Pandora Gate na polskim YouTube.

Instagram zdecydował się podjąć dość zdecydowane kroki w tej kwestii. Wszystko po to, by w przyszłości zapobiec różnym zagrożeniom, które mogą uderzyć w niepełnoletnich. Platforma poinformowała, że wprowadzi specjalne ustawienia o nazwie „konta nastolatków”. Po tej aktualizacji konta należące do niepełnoletnich automatycznie staną się prywatne i będą miały ograniczony dostęp do treści znajdujących się na platformie. Instagram wprowadzi również elementy kontroli rodzicielskiej. O ile osoby w wieku 16-17 lat będą mogły samodzielnie zmienić niektóre narzucone ustawienia, o tyle młodzież w wieku 15 lat i mniej będzie potrzebowała zgody rodziców na zmiany niektórych elementów konta.

Aktualizacja będzie automatyczna i obejmie wszystkie konta osób poniżej 18 roku życia. Ustawienie prywatności kont ma na celu utrudnienie odbierania wiadomości od osób, z którymi nieletni nie są połączenie na platformie. IG ograniczy również dostępność do treści. Nastolatki po przekroczeniu godziny na platformie otrzymają informację o przekroczeniu limitu czasu. Następnie aplikacja domyślnie przejdzie w tryb uśpienia i wyciszy powiadomienia.

Zmiany kontrowersyjne, ale konieczne?

Takie rozwiązania mogą wydawać się radykalne. Jednak dotychczasowe doświadczenia firmy najwyraźniej nie dały jej innego wyboru. To w głównej mierze pokłosie afery „Facebook Papers”. W 2021 roku doszło do wycieku wewnętrznych dokumentów i badań Facebooka. Pierwsze ustalenia ujawniły, że platforma bardziej pobłażliwie traktowała znane konta. Następnie wyszło na jaw, że platforma przeprowadziła wewnętrzne badania, z których wynikało, że Instagram jest szkodliwy dla nastolatków, szczególnie dla nastoletnich dziewcząt. Badania wykazał również, że IG powoduje u nich spadek samooceny. Głównym zarzutem wobec przedsiębiorstwa był brak reakcji na ich własne badania, które wskazywały na szkodliwy wpływ na nastolatków.

Meta ponownie znalazła się pod ścianą po tym, jak sygnalista Facebooka Arturo Bejar, powiedział podczas przesłuchania przed podkomisją Senatu w listopadzie 2023 r., że kadra kierownicza przedsiębiorstwa, w tym dyrektor generalny Mark Zuckerberg, przez lata ignorowali ostrzeżenia dotyczące krzywdzenia nastolatków na swoich platformach.

Jak informuje Meta, nowa aktualizacja to „rozwiązanie największych obaw rodziców: z kim ich nastolatki rozmawiają w Internecie, jakie treści oglądają i czy dobrze spędzają czas”. Dla wielu osób to rozwiązanie jest zbyt kontrowersyjne. Ale może rzeczywiście innego wyjścia nie ma?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.