Zmiana na rynkach: prognozy cen dla złota idą w dół

Analitycy nieznacznie obniżyli swoje prognozy dotyczące złota na 2023 rok, ponieważ kruszec o zerowej rentowności potrzebowałby katalizatora do kolejnego biegu do rekordowych poziomów, takiego jak obniżka stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

Ankieta przeprowadzona 27 lipca br. przez agencję Reuters wśród 36 analityków i handlowców przeprowadzona przyniosła medianę prognoz dla złota na poziomie 1950 dolarów za uncję w trzecim kwartale tego roku, 1995 dolarów w czwartym, 1944,5 dolarów za cały rok i 1988 dolarów w 2024 roku. Warto w tym miejscu przypomnieć, że trzy miesiące temu sondaż Reutersa przewidywał, że w 2023 roku ceny wyniosą średnio 1950 dolarów.

Co pomogłoby żółtemu kruszcowi?

– Widzimy rynek dobrze wspierany, z tendencją wzrostową, ale niezdolny do zebrania dużego impetu do przekonującego przełamania nowych rekordów wszechczasów – powiedział niezależny analityk Ross Norman.

Gdy obawy przed globalnym kryzysem bankowym ustąpiły, a impas związany z pułapem zadłużenia USA został rozwiązany, złoto, uważane za zabezpieczenie przed zawirowaniami politycznymi i finansowymi, odnotowało spadek o prawie 5 proc. od czasu gwałtownego wzrostu na początku maja do kilku centów poniżej rekordowego poziomu osiągniętego w 2020 roku. – Szeroko zakrojony i długotrwały spadek gospodarczy byłby potrzebny, aby ożywić rajd i pchnąć ceny do rekordowych poziomów – powiedział Carsten Menke, szef dział Next Generation Research w firmie Julius Baer.

Jastrzębie komentarze ze strony Rezerwy Federalnej i innych banków centralnych również przyczyniły się do spadków, ponieważ środowisko wysokich stóp procentowych skłania inwestorów do wybierania aktywów takich jak obligacje i dolar amerykański zamiast złota o zerowej rentowności.

Zobacz też: Gigant branży kryptowalutowej wchodzi na kolejny europejski rynek

Pułap 2 tys. dolarów dla złota jest nadal realny?

Analityk Standard Chartered, Suki Cooper, uważa, że złoto z większym prawdopodobieństwem będzie testować spadki do czasu zmaterializowania się obniżek stóp procentowych, chyba że pojawi się nowy katalizator. Z kolei analityczka firmy StoneX, Rhona O’Connell, stwierdziła, że pułap 2 tys. dolarów jest nadal realnym celem dla złota. na podstawie czynników, w tym prawdopodobnego zakończenia podwyżek stóp i utrzymujących się napięć geopolitycznych.

W przypadku srebra ankieta przewiduje średnie ceny na poziomie 23,52 dolarów za uncję w 2023 r. i 25 dolarów w 2024 r. Srebro straciło ponad 5 proc. w drugim kwartale. Zdaniem O’Conella anemiczne wyniki złota i obawy o perspektywy gospodarcze, zwłaszcza w Chinach, odbiły się na srebrze. Ale może ono nadal znaleźć wsparcie ze strony popytu na panele słoneczne – tak przynajmniej twierdzą analitycy.

Może Cię zainteresować:

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Komentarze