W 2023 r. złoto osiągnęło nowe szczyty. Co czeka je w bieżącym roku?
Złoto w 2023 r. zdrożało o 15 proc., osiągając poziom 2078 USD/oz, co stanowi najwyższe roczne zamknięcie w historii.
Złoto zakończyło również rok jako jedno z najlepiej radzących sobie aktywów. Według (GRAM) wpływ na zwrot złota w 2023 r. miały banki centralne, geopolityka, stopy procentowe i poprzedni (opóźniony) miesięczny zwrot złota.
To był dobry rok
Światowa Rada Złota szacuje, że wkład banków centralnych wyniósł od 10 do 15 proc. Ponieważ nie wszystkie zakupy banków centralnych można zaobserwować z bieżącą miesięczną częstotliwością, Rada w swoich obliczeniach opiera się na dwóch czynnikach: stałej (ekspansja gospodarcza) i części, która jest niewyjaśniona. Przed 2022 r. stała wynosiła około 4 proc. – od tego czasu skup netto przez bank centralny był silnym pretendentem do podniesienia tej wartości do prawie 8 proc. Z kolei niewyjaśniona część zwrotów wyniosła w 2023 r. 12 proc. Jeśli przypiszemy zmianę stałej i całą resztę bankom centralnym, osiągniemy wartość 17 proc.
Wydaje się, że stopy procentowe miały mniejszy wpływ na ceny złota, niż można było zakładać na początku roku. Okrągły wzrost 10-letniej rentowności (zarówno nominalnej, jak i realnej) w połączeniu z zakupami banku centralnego i ogólnie podwyższoną niepewnością pomógł cenom złota pozostać nieco bez szwanku z powodu zmiennych kosztów alternatywnych. Nominalne rentowności przyczyniły się do wyników złota o ok. -2 proc., a jeśli pominąć wpływ inflacji na poziomie progu rentowności, sugeruje to, że wpływ realnych stóp procentowych wyniósł ok. -3 proc.
Po zsumowaniu miesięcznych wpływów wcześniejszy miesięczny zwrot złota spowodował znaczny skumulowany opór w 2023 r. (-4 proc.). Można to jednak postrzegać jako pozytywną cechę tłumiącą zmienność na rynku złota. Działa to również w odwrotnym kierunku, jak widzieliśmy w latach 2013-2015.
Opór wynikający z opóźnionych zwrotów potwierdza pogląd, że rynek złota jest pełen nabywców wrażliwych na cenę oraz inwestorów, którzy kupują po wyższych cenach – jest to cecha dwoistej natury złota. Co ciekawe, ma to miejsce zarówno w segmencie biżuterii, jak również sztabek i monet. Banki centralne również wykazują pewną wrażliwość cenową, zwłaszcza jeśli dokonują zakupów w regularnych odstępach czasu przez dłuższy okres – czego byliśmy świadkami w ciągu ostatnich dwóch lat.
Jak podkreślają analitycy Światowej Rady Złota, wrażliwość cenowa wyjaśniałaby ujemny współczynnik dla opóźnionych zwrotów. Jest to czynnik, który prawdopodobnie zmniejsza zmienność złota. Gdy porównamy złoto z innymi towarami, wydaje się, że istnieje związek między opóźnionym współczynnikiem zmiennej zależnej a zmiennością w ujęciu rocznym.
Zobacz też: Krypto oszustw związanych z wirtualnymi romansami jest coraz więcej. A to dopiero początek
Złoto w 2024: prawdopodobne scenariusze
W raporcie „Gold Outlook 2024” eksperci ŚRZ przeanalizowaliśmy trzy scenariusze ekonomiczne i ich prawdopodobny wpływ na złoto w 2024 roku. Jeden z tych scenariuszy koncentruje się na zgodnym poglądzie, że w USA i Europie nastąpi miękkie lądowanie; wzrost w Chinach będzie łagodny; ryzyko inflacji zmniejszy się, ale stopy procentowe o dłuższym terminie zapadalności pozostaną uporczywie wysokie, a wysokie ceny ograniczą popyt konsumpcyjny. W tym kontekście wyniki złota mogą być słabe, a wszelkie wzrosty mogą zależeć od utrzymującego się popytu ze strony banków centralnych.
Może Cię zainteresować: