Polska z największą kopalnią srebra na świecie. Metal pozyskiwany jest z… błota
KGHM to jedna z największych firm na polskiej giełdzie. To także ważna spółka, nad którą kontrolę sprawuje państwo. W Polsce, ale i na świecie górniczy kombinat kojarzy się przede wszystkim z produkcją miedzi. Tymczasem to również istotny gracz na rynku… srebra. Chociaż wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, z dolnośląskiej huty wyjeżdżają wielkie ilości metalu o symbolu Ag.
KGHM z największą kopalnią srebra na świecie
Niedawno ukazała się najnowsza odsłona rankingu World Silver Survey, który podsumowuje wydobycie srebra na świecie w ubiegłym roku. Z tegorocznej edycji zestawienia wynika m.in., że KGHM ponownie znalazł się na drugim miejscu w kategorii największych producentów srebra. W ubiegłym roku firma wyprodukowała 1341 ton tego kruszcu, z czego aż 1316 ton przypada na produkcję w naszym kraju. Jeszcze bardziej może cieszyć to, że spółka kolejny raz uplasowała się na pierwszym miejscu w klasyfikacji największych kopalń srebra na świecie.
Tak, największa kopalnia srebra na świecie znajduje się w Polsce.
Srebro, czyli skarb odzyskiwany z błota
Firma podaje na swojej stronie internetowej, że produkcja cennego metalu odbywa się w Hucie Miedzi Głogów. Od ponad trzech dekad działa tam Wydział Metali Szlachetnych. Zajmuje się on odzyskiwaniem metali szlachetnych (srebra i złota) obecnych w rudzie miedzi. Spółka wyjaśnia, że owe metale znajdują się w tzw. „czarnym błocie”, czyli szlamie anodowym, powstającym podczas elektrorafinacji miedzi. To jakaś anomalia? Nie, większość (ponad 70 proc.) światowej produkcji srebra metalicznego powstaje w formie produktu ubocznego wydobycia rudy innych metali.
KGHM informuje, że po zakończeniu procesu produkcji, srebro metaliczne w postaci granulatu oraz sztabek (gąsek) ma zawartość Ag 99,99 proc. Co dzieje się z nim później? Cenny kruszec w postaci granulatu trafia do zakładów jubilerskich oraz metalowych produkujących stopy z zawartością Ag. Z kolei srebro w formie sztabek trafia w znacznej części do instytucji finansowych. Warto mieć na uwadze, że to istotny metal inwestycyjny.
Srebro to nie tylko jubilerstwo i inwestycje. Potrzebuje go przemysł
Srebro wykorzystywane jest w wielu gałęziach przemysłu. Stosuje się go w elektronice, medycynie, motoryzacji czy energetyce. Chociaż przemysł ewoluuje, pojawiają się nowe rozwiązania, to zapotrzebowanie na srebro wciąż jest bardzo duże. Świetnie widać to na przykładzie OZE – fotowoltaika jest wręcz uzależniona od tego metalu. Podobnie wygląda to w przypadku samochodów elektrycznych. KGHM podaje, że przemysł zużywa około 58 proc. światowej produkcji srebra. A ile wynosi ona w skali świata? W 2024 roku było to około 26 tys. ton.

Jak nasz wydobywczy potentat radzi sobie na giełdzie? Cóż, bywało lepiej. Obecnie za jedną akcję trzeba zapłacić około 114,1 zł. Tymczasem jeszcze w październiku ubiegłego roku było to ponad 160 zł. A przed czterema laty za jeden papier płacono powyżej 200 zł. Akcjonariuszom pozostaje nadzieja, że ceny miedzi (czy srebra) będą rosły np. z uwagi na zamówienia ze zbrojeniówki – w końcu UE zmienia swoje nastawienie w tej kwestii. Może to wpłynie pozytywnie na notowania KGHM.