Inwestorzy: „Złoto jest najbardziej przewartościowane od czterech lat”

Aż 26 proc. ankietowanych przez Bank of America uważa, że złoto uległo nadmiernej aprecjacji, co czyni żółty metal najbardziej przewartościowanym od sierpnia 2020 roku.

Ankieta została przeprowadzona w dniach 5-11 kwietnia br. wśród 224 zarządzających aktywami o wartości 638 miliardów dolarów.

Złoto wciąż budzi emocje

„Nastroje byków nie są jeszcze na poziomie 'zamknij oczy i sprzedaj’, ale taktycznie aktywa ryzykowne są znacznie bardziej podatne na złe wiadomości niż dobre” – czytamy w komentarzu do ankiety.

Z badania wynika, że zarządzający funduszami zaczynają wykorzystywać swoje pieniądze do tego, by te pracowały. W raporcie stwierdzono, że zasoby gotówki spadły do poziomu 4,2 proc.z 4,4 proc. miesiąc wcześniej. Fundusze hedgingowe zwiększyły swoje alokacje w akcje i towary oraz zmniejszyły ekspozycję na obligacje. Co ciekawe, fundusze miały 14 proc. niedowagi netto obligacji, najwięcej od lipca 2003 roku.

Według niektórych analityków inwestorzy przeznaczają swoje środki na ryzykowne aktywa w miarę poprawy nastrojów związanych z kondycją globalnej gospodarki. Aż 78 proc. respondentów ankiety stwierdziło, że jest mało prawdopodobne, aby światowa gospodarka doświadczyła recesji w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Jest to najbardziej optymistyczny wynik funduszy hedgingowych od lutego 2022 roku.

Podczas gdy coraz częściej pojawiają się głosy, że globalna gospodarka będzie nadal wykazywać solidną aktywność, większość uczestników badania spodziewa się, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe dwa razy w tym roku. Tylko 8 proc. ankietowanych funduszy stwierdziło, że w tym roku możliwa jest tylko jedna obniżka stóp.

Cała ta sytuacja stanowi wyzwanie dla żółtego kruszcu, ponieważ wyższe stopy procentowe powodują wzrost rentowności obligacji, zwiększając koszty alternatywne posiadania złota, które jest aktywem niedochodowym. Jednocześnie wyższe rentowności obligacji wspierają również silniejszego dolara amerykańskiego. Wielu analityków zauważa jednak, że rosnące globalne poziomy zadłużenia i niepewność geopolityczna będą nadal wspierać złoto, przesuwając na dalszy plan koszty alternatywne.

Żółty kruszec na rynkach

W dniu dzisiejszym (czwartek, 18 kwietnia) ceny złota wzrosły, ponieważ ryzyko pogłębienia się konfliktu na Bliskim Wschodzie zwiększyło atrakcyjność żółtego kruszcu jako bezpiecznej przystani, oddalając tym samym presję wynikającą z perspektyw wyższych i dłuższych stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Złoto spot wzrosło o 0,9 proc. do 2381,92 USD za uncję po tym, jak w ubiegły piątek osiągnęło rekordowy poziom 2431,29 USD za uncję. Z kolei kontrakty terminowe na złoto w USA wzrosły o ponad 0,3 proc. do poziomu 2397,30 USD.

Nie da się nie zauważyć, że obecny rajd złota wynika w głównej mierze z rosnącej niepewności makroekonomicznej. Na dodatek Rezerwa Federalna tkwi w martwym punkcie w walce z inflacją. – Chociaż stopy procentowe w USA pozostające na wyższym poziomie przez dłuższy czas mogą wywierać pewną presję na trwający wzrost cen złota, W perspektywie krótkoterminowej zaczniemy obserwować pewną konsolidację i potencjalne cofnięcie – uważa Kelvin Wong, starszy analityk rynku dla regionu Azji i Pacyfiku w firmie Oanda.

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Komentarze