Ceny złota mogą osiągnąć nawet 3000 USD za uncję w ciągu 12 miesięcy
Analitycy Citi stwierdzili, że ceny złota mogą wzrosnąć do 3 tys. dolarów za uncję w ciągu najbliższych 12 miesięcy, ponieważ połączenie silnego popytu fizycznego, zakupów banków centralnych i czynników makroekonomicznych w dalszym wspiera bycze perspektywy dla żółtego metalu.
„Ścieżka cen złota raczej nie będzie liniowa, ale średnie ceny powinny wykazywać tendencję wzrostową w drugiej połowie 2014 r. i 2025 r.” – uważają analitycy Citi. „Widzimy, że rynek jest wspierany znacznie powyżej 2000-2200 USD/oz i regularnie testuje nominalne ATH do końca 2024 r., zanim wzrośnie do 3000 USD w 2025 r.” – dodano w komunikacie.
Optymistyczna prognoza dla ceny złota
Skąd tak duży optymizm? Po pierwsze, asymetryczne nachylenie ryzyka na rynku już wykazało odporność, a ceny złota wzrosły do 2400 USD za uncję pomimo silnego dolara amerykańskiego, wysokich stóp procentowych i solidnych rynków akcji. „Negatywny zwrot w wyjątkowości amerykańskiego wzrostu gospodarczego powinien być pozytywny dla złota, zwiększając oferty na aktywa o długim terminie zapadalności i aktywa typu haven, przy czym wszystkie inne są równe” – argumentują eksperci. „W kontekście 6-12 miesięcy Citi widzi ryzyko przechylone w kierunku słabszego wzrostu i niższych rentowności. Niepewność związana z wyborami w USA i potencjalny „czerwony zamach” prawdopodobnie zwiększyłyby deficyty fiskalne i zwiększyłyby premie terminowe, zwiększając popyt na złoto spekulacyjne dla alt-fiat”.
Perspektywa szczytowych stóp procentowych również wspiera tę optymistyczną prognozę. Oczekuje się, że cykl luzowania ze strony Rezerwy Federalnej, w połączeniu ze wzrostem na rynkach skarbowych, będzie znaczącym czynnikiem zwyżkowym dla złota. Ekonomiści Citi przewidują recesję w Stanach Zjednoczonych pod koniec drugiej połowy 2024 r., co może katalizować niższe rentowności i wyższe ceny złota. Co więcej, popyt na złoto ze strony sektora oficjalnego pozostaje solidny. W szczególności banki centralne rynków wschodzących były znaczącymi nabywcami złota, a trend ten powinien się utrzymać.
Citi wskazuje również na silny popyt detaliczny ze strony Chin, zauważając, że chińscy konsumenci gromadzą złoto w rekordowym tempie. „Zdrowe chińskie premie cenowe sugerują, że popyt jest stłumiony i może pozostać silny” – stwierdzili analitycy.
Warto zaznaczyć, że Citi ma również optymistyczne prognozy dla srebra i miedzi. Ceny srebra mają wzrosnąć do 38 USD za uncję w ciągu następnego roku, napędzane silnym popytem przemysłowym, szczególnie w sektorach fotowoltaiki i pojazdów elektrycznych. W przypadku miedzi analitycy przewidują nowe rekordowe poziomy 12 000 USD za tonę na przełomie roku, wspierane przez chińskie inicjatywy transformacji energetycznej i oczekiwane bodźce związane z siecią.
Dziś ceny złota spadły po tym, jak Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych na swoim ostatnim posiedzeniu politycznym ograniczyła się do tylko jednej obniżki stóp procentowych w tym roku, nawet pomimo spadku inflacji w maju. – Rynek nadal trawi dość intensywną środę, w której dane o inflacji w USA wspierały złoto, podczas gdy jastrzębi strajk Fed utrzymywał ceny w ryzach – powiedział analityk rynku Kinesis Money Carlo Alberto De Casa.
Zólty kruszec wciąż się liczy
Tymczasem dane o inflacji pokazały, że wskaźnik cen konsumpcyjnych był zaskakująco płaski w maju, co spowodowało, że złoto wzrosło nawet o 1 proc., zanim zmniejszyło zyski i zamknęło się zaledwie o 0,3 proc. wyżej w środę. Analitycy uważają, że jest mało prawdopodobne, aby Fed podjął działania, dopóki nie pojawi się bardziej przekonujący spadek presji cenowej lub nie wzrośnie stopa bezrobocia.
Dodajmy, że w ubiegłym tygodniu ceny złota odnotowały największą wyprzedaż od listopada 2020 r., Po podwójnym uderzeniu ze strony mocnego raportu o zatrudnieniu w USA i wiadomości o wstrzymaniu zakupów złota przez chiński bank centralny. – Mimo to złoto utrzymuje się powyżej 2300 USD / oz, co oznacza, że kupujący nadal aktywnie postrzegają korekty i spadki jako dobrą okazję do zwiększenia swoich zasobów złota – powiedział De Casa.