Banki centralne i Wall Street kupują złoto – prosty przepis na hossę

Banki centralne i Wall Street kupują złoto – to jest przepis na hossę – Charlie Morris z ByteTree

Osłabienie dolara i rosnące ryzyko wypłacalności oznaczają, że złoto i Bitcoin są gotowe na duże i trwałe zyski. Uważa tak Charlie Morris, założyciel i dyrektor inwestycyjny w ByteTree Asset Management.

Złoto i Bitcoin to przepis na sukces

„To absolutnie jasne, że gdy posiadasz złoto i Bitcoina to, po prostu nie masz złego dnia”.

Morris, którego firma specjalizuje się w dywersyfikacji inwestorów w kierunku alternatywnych rozwiązań, takich jak złoto i kryptowaluty, rozmawiał 12 kwietnia z reporterem Kitco News, Ernestem Hoffmanem. Uważa, że rynki są na wczesnym etapie „wielkiej hossy na metale szlachetne”.

„Fundamenty są dobre, a dolar się osłabia” – powiedział.

„Złożysz to razem i zobaczysz, dlaczego sprawa jest tak mocna”.

Morris powiedział, że po raz pierwszy od pokolenia widzi wzrost ceny złota pomimo jak do tej pory braku dużego wsparcia ze strony Wall Street.

„Obserwuję rynek złota od 25 lat i po raz pierwszy widzę rozbieżność między przepływami funduszy a ceną złota” – powiedział.

„Tym razem jest inaczej”.

Morris powiedział, że inwestorzy powinni wystrzegać się rosnącego ryzyka związanego z wypłacalnością, gdy rentowność 10-letnich obligacji USA przekroczy 4 proc.

„W październiku zeszłego roku 10-latka w USA przekroczyła 4%, a premier Wielkiej Brytanii i minister skarbu musieli podać się do dymisji” – powiedział.

„Próbowali wprowadzić nową pro wzrostową politykę gospodarczą, która nie działała zbyt dobrze”.

„W zeszłym miesiącu sytuacja się powtórzyła i widzieliśmy upadek pięciu banków, w tym Credit Suisse, jeden z największych banków na świecie”.

Powiedział, że reakcja rządu USA na implozję Signature Bank i SIlicon Valley Bank tylko zwiększyła ryzyko.

„Reakcją, ratowaniem banków, była de facto ochrona deponentów we wszystkich dziedzinach” – powiedział.

„Oznacza to, że ryzyko, które kiedyś wiązało się z sektorem prywatnym, teraz dotyczy sektora publicznego, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale w całym rozwiniętym świecie”.

„Im większe jest ryzyko na świecie, tym wyższa powinna być cena złota”.

Przeczytaj także: Złoto chroni inwestorów przed monetarnym chaosem Fed

Nadchodzą zakupy złota z Wall Street

Morris powiedział, że w tych okolicznościach ważny jest niedawny napływ inwestycji z Wall Street w złoto.

„To znaczące, że w końcu się obudzili i zrozumieli, co się dzieje” – powiedział.

„Zaczęliśmy dostrzegać ogromny skok w działalności banków centralnych z powodów geopolitycznych. Jednocześnie zaczynamy widzieć nadchodzące zakupy z Wall Street”.

„Złoto nie jest wybredne, zabiera każdemu pieniądze z dowolnego miejsca na świecie, a popyt jest duży” – powiedział.

„Jeśli zdobędziesz banki centralne i inwestorów z Wall Street kupujących złoto w tym samym czasie, to jest to przepis na hossę”.

Połączenie utrzymującej się inflacji i słabych zwrotów z innych aktywów sprawia, że Morris jest również optymistą w stosunku do Bitcoina.

Bitcoina czekają duże wzrosty ale największy rajd dopiero po hard forku

„Jestem na 99,9% pewien, tak pewny, jak tylko mogę być, że w tym cyklu nastąpi duży wzrost kursu Bitcoina” – powiedział.

„Bitcoin zasadniczo kosztuje 30 000 USD, czyli o 1000 USD poniżej średniej od ostatniego zmniejszenia o połowę w maju 2020 r. Wracamy więc do średniej cyklu, a zmniejszenie o połowę nastąpi za rok. Zazwyczaj widzimy, że pod koniec cyklu cena Bitcoina jest zwykle powyżej średniej, więc myślę, że jeśli najwyższa to 68 000 USD, średnia to 31 000 USD, a najniższa 16 000 USD, myślę, że gdzieś około 40000 USD w ciągu następnego roku ma sens dla Bitcoina.”

„Nie uda nam się uzyskać dużych liczb, sześciu cyfr, ponad stu tysięcy, aż do następnego cyklu, musimy mieć za sobą zmniejszenie o połowę czyli hard fork”.

Morris powiedział, że wiele negatywnych i pesymistycznych opinii na temat Bitcoina w ciągu ostatnich 18 miesięcy było nieuzasadnionych, ponieważ BTC obwiniano za niepowodzenia w innych obszarach kryptosfery.

„W zeszłym roku Bitcoin osiągnął poziom 16 000 USD. Jeśli czytasz gazety, cena wzrosła do 6 dolarów” – powiedział.

„Bitcoin nigdy nie dostarczył złych wiadomości. Nie możemy obwiniać Bitcoina, winimy tylko ludzi, którzy nie są już zaangażowani. Odeszli, a Bitcoin wciąż tam jest.”

„Nie osiągnął 6 USD, spadł do 16 000 USD i bardzo szybko się odbudowuje. Myślę, że pokazuje to odporność i solidność tego zasobu”.

Morris uważa, że zarówno złoto, jak i Bitcoin będą osiągać lepsze wyniki w perspektywie średnioterminowej. I będą się wzajemnie uzupełniać jako inwestycje.

„Zawsze byłem fanem złota, od 25 lat, fanem Bitcoina od niecałych 10 lat” – powiedział.

„To bardzo dobry czas na posiadanie ochrony przed inflacją, gdy jest ona niedoceniana”.

Może Cię zainteresuje:

Jesteś zainteresowany zakupem srebra lub złota inwestycyjnego? Sprawdź ofertę FlyingAtom.Gold!
Komentarze