Znany analityk wskazuje-Bitcoin prędzej osiągnie 110 000. dolarów, niż spadnie!
Bitcoin utrzymuje się w rejonie 87 000 dolarów i zdaniem wielu analityków, to dopiero początek kolejnej fali wzrostowej. Arthur Hayes, współzałożyciel BitMEX i dyrektor inwestycyjny Maelstrom, twierdzi, że kurs kryptowaluty ma większe szanse na wybicie się do 110 000 dolarów, niż cofnięcie się poniżej 76 500.
Swoją prognozę opiera na złagodzeniu polityki pieniężnej przez Fed oraz spadku obaw inflacyjnych. W niedzielnym wpisie na platformie X Hayes napisał wprost:
Obstawiam, że BTC osiągnie 110k, zanim wróci do 76.5k. Fed przechodzi z QT do QE, a taryfy nie mają znaczenia, bo inflacja jest przejściowa.
Od QT do QE — czyli czemu rynki zyskują wiatr w żagle
Kluczową kwestią, która według Hayesa napędzi Bitcoina, jest zmiana kursu Rezerwy Federalnej. W ostatnich latach Fed prowadził politykę quantitative tightening (QT), czyli ograniczania płynności przez redukcję swojego bilansu. Obecnie jednak mówi się coraz częściej o powrocie do quantitative easing (QE), czyli drukowania pieniędzy i skupowania obligacji w celu pobudzenia gospodarki. To właśnie QE odpowiadało za hossę z lat 2020–2021, kiedy Bitcoin wzrósł z 6 000 do 69 000 dolarów. Hayes uważa, że podobny scenariusz może się powtórzyć.
Rynek czeka na potwierdzenie z Fed
Nie wszyscy analitycy podzielają entuzjazm Hayesa. Benjamin Cowen z IntoTheCryptoVerse przypomina, że QT jeszcze się nie skończyło. Fed wciąż ogranicza bilans o 35 miliardów dolarów miesięcznie z tytułu obligacji hipotecznych, mimo że tempo QT zostało spowolnione. Jednak ogólny nastrój na rynku pozostaje pozytywny. Po ostatnim posiedzeniu FOMC Bitcoin przebił się ponad 85 000 dolarów, co według Enmanuela Cardozo z platformy Brikken może zwiastować dalszy rajd. Wskazuje on na rosnącą globalną płynność oraz rozmowy o rezerwie BTC w Stanach Zjednoczonych jako potencjalne motory wzrostu.
Bitcoin w stagnacji, ale kierunek jest jasny
Ryan Lee z Bitget Research zauważa, że Bitcoin zamknął tydzień powyżej 21-dniowej i 200-dniowej średniej kroczącej, co jest klasycznym sygnałem kontynuacji trendu wzrostowego. Jednak ostrzega, że poziom 88 000 dolarów pozostaje silną barierą, którą rynek musi pokonać, by myśleć o dalszej ekspansji. Z kolei ewentualna korekta do 76 500 dolarów wciąż mieści się w granicach typowej zmienności BTC i mogłaby być spowodowana realizacją zysków lub nieoczekiwanymi wydarzeniami makroekonomicznymi. Nastroje inwestorów są wyjątkowo optymistyczne, a widmo nowego rekordu przyciąga coraz więcej uwagi. Czy Bitcoin faktycznie przyspieszy do 110 000 dolarów, zanim znów zanurkuje? Przekonamy się na dniach!