Zła wiadomość dla inwestorów – wskaźnik strachu w krypto leci w dół. Czy 80 000 USD to faktyczne dno?
Indeks strachu i chciwości kryptowalut (Crypto Fear and Greed Index) ponownie zanurkował do strefy ekstremalnego strachu, osiągając poziom 16 punktów.
Jest to wyraźny sygnał, że pomimo utrzymywania przez Bitcoin wysokiej wyceny, inwestorzy pozostają sparaliżowani niepewnością, a ostrożność jest wyjątkowo podwyższona, gdyż cena Bitcoina utrzymuje się blisko 30% poniżej historycznego szczytu. Z ostatnich danych wynika, że w ciągu minionego roku, strach lub ekstremalny strach stanowił ponad 30% wszystkich odczytów tego wskaźnika, co świadczy o dominacji negatywnej psychologii na rynku. Kwestia utrzymania poziomu powyżej 90 000 USD jest kluczowa dla największej kryptowaluty, która obecnie notowana jest w okolicach 89 867,07 USD, wciąż walcząc o trwałe odbicie po zeszłomiesięcznym krachu likwidacyjnym.
Paniczny sentyment dominuje na rynku kryptowalut od czasu gwałtownego spadku cen w październiku, kiedy to Bitcoin zanotował 36-procentową korektę względem swojego historycznego maksimum. Co ciekawe, podobny rozdźwięk między ceną a nastrojami widać na tradycyjnych rynkach akcji w USA. Wskaźnik strachu i chciwości CNN dla akcji notuje poziom 42, sygnalizując strach, mimo że indeks S&P 500 handluje w pobliżu 6827 punktów, zaledwie kilka procent poniżej swojego rekordu wszech czasów. To sugeruje, że strach jest wspólnym mianownikiem psychologii inwestorów, zarówno na rynku kryptowalut, jak i na giełdach tradycyjnych.
Wskaźnik strachu a historyczne dno
Choć indeks na poziomie 16 sygnalizuje skrajne zniechęcenie, dla inwestorów o kontrariańskim nastawieniu jest to często historyczny wskaźnik momentu na zakupy. Analitycy rynkowi zwracają uwagę na znaczenie technicznego sygnału „krzyża śmierci”, który pojawił się na wykresie Bitcoina w listopadzie. Krótko mówiąc, jest to moment, w którym 50-dniowa średnia krocząca spada poniżej 200-dniowej średniej kroczącej, co tradycyjnie jest uznawane za sygnał nadchodzącej bessy. Jednak w obecnym cyklu rynkowym, od 2023 roku, za każdym razem ten wzorzec techniczny działał jako silny wskaźnik lokalnego dna. Najnowszy „krzyż śmierci” zbiegł się z dnem notowań Bitcoina w pobliżu 80 000 USD, odnotowanym 21 listopada.
Wypowiedzi ekspertów na platformie X, którą inwestorzy wykorzystują do szybkiej analizy rynku, często podkreślają to zjawisko. Gracy Chen, dyrektor generalna giełdy Bitget, zauważyła, że odbicie indeksu strachu i chciwości, nawet do poziomu 20 (co jest tylko niewielką różnicą od obecnego 17), można traktować jako wczesny znak stabilizacji nastrojów po intensywnej zmienności. Wyjaśniła, że ekstremalny strach wydaje się osiągać dno, tworząc warunki do odnowienia zaufania. Analitycy Bitwise również wskazują, że kluczowe koszty bazowe inwestorów instytucjonalnych znajdują się na poziomach 84 000 USD oraz 73 000 USD, co dodatkowo wzmacnia tezę o poszukiwaniu silnego wsparcia w tym zakresie.
Psychologia tłumu a sygnały odwrócenia
Utrzymująca się dominacja strachu na rynku Bitcoin stawia pytania o kierunek dalszych ruchów cenowych. Chociaż wielu inwestorów detalicznych kapituluje, historyczna analiza wskaźnika strachu i chciwości sugeruje, że największe okazje kupna pojawiają się właśnie w momentach, gdy strach osiąga swoje ekstremum. Rynek kryptowalut, a w szczególności Bitcoin, jest znany z tego, że potrafi gwałtownie reagować na zmianę sentymentu.
Warto obserwować kluczowe techniczne poziomy cenowe. Analityk Shawn Young zwrócił uwagę, że utrzymanie poziomu 80 400 USD jest niezwykle istotne dla byków, choć pozostaje to krucha strefa wsparcia. Według niego cena Bitcoina wciąż jest ustawiona pod „ścinającą płynność”, zanim nastąpi jakakolwiek silniejsza próba trwałego odbicia. Struktura rynkowa zmieniłaby się na wyraźnie wzrostową dopiero po odzyskaniu strefy w okolicy 97 100 USD. Niemniej jednak, fakt, że Bitcoin konsekwentnie wykorzystuje „krzyż śmierci” jako formację wskazującą na lokalne dno, zachęca do ostrożnego optymizmu. Ostatecznie, dopóki kluczowe poziomy wsparcia się utrzymają, a nastroje pozostaną na skrajnie niskim poziomie, warunki do silnego odwrócenia trendu będą sprzyjały powrotowi do chciwości, stanowiącej przeciwny biegun obecnej psychologii inwestorów.

