Zaprzysiężenie Trumpa już za dwa tygodnie. Czy nowa administracja odmieni branżę krypto?

Branża kryptowalutowa ma nadzieję, że nowy, pro-kryptowalutowy prezydent Stanów Zjednoczonych oraz powołanie na kluczowe stanowiska administracyjne znanych postaci sygnalizuje bardziej sprzyjające środowisko regulacyjne dla aktywów cyfrowych.

Przypomnijmy, że Howard Lutnick, dyrektor generalny Cantor Fitzgerald, ma zostać sekretarzem handlu, a Paul Atkins, znany ze swojego poparcia dla deregulacji, ma stanąć na czele amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Działania te mohą sugerować przesunięcie w kierunku polityki bardziej dostosowanej do interesów sektora kryptowalut.

Branża kryptowalutowa ma swój moment?

O tym, że społeczność kryptowalutowa znacznie zwiększyła swoje wpływy polityczne, było wiadomo już od dawna. Już jakiś czas temu Kris Marszalek z Crypto.com i Brian Armstrong z Coinbase zaangażowali się bezpośrednio w rozmowy z decydentami politycznymi w celu kształtowania nowych przepisów prawnych. Sektor pozostaje jednak podzielony w wielu kluczowych kwestiach, takich jak regulacja stablecoinów, struktury rynku i dostępu do usług bankowych.

Dodajmy, że forsowana przez obie partie ustawa „Financial Innovation and Technology for the 21st Century Act” (O innowacjach i technologiach finansowych w XXI wieku), mająca na celu stworzenie ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych, ostatecznie zyskała poparcie. Spotkała się ona jednak z ostrą krytyką ze względu na sposób traktowania zdecentralizowanych finansów (DeFi) i podział nadzoru między SEC i Commodity Futures Trading Commission (CFTC). Kristin Smith, szefowa Stowarzyszenia Blockchain, nie kryła swojej irytacji. – Nie widzieliśmy jeszcze ustawy, która miałaby sens dla branży – stwierdziła gorzko.

Wydobycie kryptowalut, zwłaszcza Bitcoina, wiąże się z dużym zużyciem energii, co budzi obawy o wpływ na środowisko. Tymczasem w USA rośnie nacisk na zmniejszenie śladu węglowego wydobycia kryptowalut, co stawia wyzwania przed firmami działającymi w tym sektorze.

Co więcej, chociaż kryptowaluty stają się coraz bardziej popularne, nadal wiele osób nie rozumie w pełni ich działania, co może hamować dalszy rozwój. Brak edukacji i świadomości wśród społeczeństwa w kwestii technologii blockchain i kryptowalut stanowi wyzwanie dla szerokiej adopcji.

Nowa administracja stoi przed nie lada wyzwaniem, jakim jest zrównoważenia konkurujących ze sobą priorytetów. French Hill, członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych i przyszły przewodniczący Komisji Usług Finansowych Izby Reprezentantów, ogłosił już plany dotyczące wprowadzenia kompleksowych przepisów dotyczących struktury rynku kryptowalut w ciągu pierwszych 100 dni urządowania administracji. Przyznacie sami, brzmi to dość ambitnie. Pytanie, czy ten cel da się tak szybko osiągnąć?

Optymizm jest, ale są też wątpliwości

Pomimo odczuwalnego w branży kryptowalut optymizmu, daje się też wyczuć pewną niepewność. Niespodziewana nominacja Davida Sacksa na stanowisko „cara ds. sztucznej inteligencji i kryptowalut” (sic!) zaskoczyła wiele osób, co tylko podkreśla nieprzewidywalność krajobrazu politycznego. Ponadto, jak zauważył Neeraj Agrawal z Coin Center, brak konsensusu w sprawie priorytetów legislacyjnych komplikuje wysiłki zmierzające do zaprezentowania jednolitego frontu.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.