Wykorzystali kryptowaluty i AI, byli królami życia. Grozi im 75 lat więzienia

W znaczącej sprawie, która wstrząsnęła światem kryptowalut, Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych postawił poważne zarzuty przeciwko Davidowi Saffronowi – obywatelowi Australii i Vincentowi Mazzocie z Kalifornii. Oskarżeni są oni o prowadzenie schematu typu Ponzi w poprzez kryptowaluty, w którym wyłudzili od ofiar bagatela 25 milionów dolarów.

Zawikłana sieć oszustw na kryptowaluty

Schemat, którego używali oskarżeni, obejmował wiele fikcyjnych podmiotów, w tym taki znany jako „Federal Crypto Reserve”. Saffron i Mazzotta stworzyli złożoną sieć fałszywych obietnic i inwestycyjnych pułapek, przekonując ofiary do wkładania pieniędzy w różne programy handlowe.

Te miały rzekomo wykorzystywać automatycznego bota do handlu kryptowalutami, obiecując zdumiewająco wysoką stopę zwrotu. Jednak rzeczywistość, jak nie trudno się domyślić, była zupełnie inna. Inwestycje ofiar były wykorzystywane przede wszystkim na luksusowe i wielce wystawne życie oskarżonych. W tym prywatne loty, ekskluzywne hotele, osobistego kucharza, ochroniarzy i wynajem prywatnych rezydencji.

Zobacz także: Rewolucja Google w kwestii kryptowalut! Czy to dobry omen i zapowiedź Bitcoin ETF?

Prawne konsekwencje

Oskarżenia obejmują spisek w celu popełnienia prania pieniędzy, pranie pieniędzy, spisek w celu popełnienia oszustw telekomunikacyjnych. Ponadto oszustwa telekomunikacyjne oraz spisek w celu utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości. Saffron, który w 2019 roku został już oskarżony przez Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi na Towary (CFTC) za oszustwa związane z Bitcoinem i USD, może dodatkowo otrzymać 10 lat więzienia za popełnienie kolejnych przestępstw podczas zwolnienia przedprocesowego.

Według komunikatu prasowego Departamentu Sprawiedliwości, Saffron i Mazzotta mogą zmierzyć się z maksymalną karą do 75 lat więzienia. Każde oskarżenie o spisek w celu popełnienia oszustw telekomunikacyjnych i prania pieniędzy grozi karą do 20 lat. Dodatkowe 20 lat za oszustwa telekomunikacyjne, 5 lat za utrudnianie sprawiedliwości i 10 lat za pranie pieniędzy.

Ta sprawa podkreśla rosnące zainteresowanie organów ścigania działaniami w branży kryptowalut. Wskazuje też na konieczność zwiększonej świadomości inwestorów wobec potencjalnych oszustw w tym szybko rozwijającym się sektorze.

Może Cię również zainteresować:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze