
Trzy miliardy ludzi z dostępem do kryptowalut. MasterCard wchodzi do gry – i to na grubo!
Każdy, kto od przynajmniej kilku lat uważnie śledzi kryptowaluty i tempo ich adopcji, może przecierać oczy ze zdumienia. Historia dzieje się bowiem na naszych oczach. Chainlink ogłosił właśnie współpracę z Mastercard. Umożliwi ona ponad trzem miliardom użytkowników kart, zakup kryptowalut bezpośrednio na blockchainie. Raj Dhamodharan z Mastercard nazwał rzeczy po imieniu, twierdząc, że ludzie po prostu chcą mieć prosty dostęp do krypto. A ten krok mocno przybliża nas do osiągnięcia tego celu.
Chainlink i Mastercard łączą siły. Kryptorewolucja dla miliardów?
Jak to wygląda praktyce? Masz kartę Mastercard? Wkrótce wystarczy, że w aplikacj Swapper Finance wybierzesz ile chcesz kupić np. ETH i zapłacisz kartą. Tak po prostu, a Ethereum trafi prosto na Twój portfel na blockchainie. Bez zakładania kont na giełdach.
Zerohash z kolei zadba o odpowiednią infrastrukturę do konwersji fiat-crypto, Shift4 Payments zajmie się przetwarzaniem płatności kartami. Z kolei wspomniane Swapper Finance wraz z XSwap skorzystają z protokołu Uniswap, żeby zapewnić płynność podczas transakcji na blockchainie. Wszystko to, by stworzyć jednolitą, prostą i w legalną usługę dla przeciętnego Kowalskiego.

Sergey Nazarov, współzałożyciel Chainlink, nie krył entuzjazmu. Otwarcie nazwał tę współpracę „idealnym przykładem zbliżenia tradycyjnych finansów z DeFi” – zdecentralizowanymi finansami. Jasno stwierdził, że Chainlink od początku miał być pomostem między światem tradycyjnych płatności a rynkami kryptowalutowymi. Kamień milowy został zatem osiągnięty.
„To skomplikowana, wielopoziomowa współpraca, która świetnie pokazuje możliwości Chainlink” – podkreślił Nazarov. Tym samym chciał podkreślić tę arcyważną współpracę ważną nie tylko dla jego firmy, ale i całego środowiska krypto.

Kolejny krok giganta płatności w stronę krypto
Trzeba przyznać, że Mastercard konsekwentnie idzie za głosem rynku. Raj Dhamodharan stwierdził, że „Nie ma żadnych wątpliwości, że ludzie chcą prostego dostępu do cyfrowych aktywów”. Dzięki współpracy giganci płatności chcą zasypać głęboki dół między światem blockchaina a codziennością. Zdaniem Dhamodharana, „partnerstwo to otwiera bezpieczną i nowatorską drogę do popularyzacji kryptowalut”.
Zerohash, które zajmuje się regulacjami i bezpiecznym przechowywaniem kryptowalut, będzie kluczowym ogniwem, które zapewni zgodność z przepisami, Shift4 Payments zadba o temat obsługi kart, a Uniswap – za pośrednictwem XSwap – dostarczy płynność na giełdach.
Co to oznacza dla zwykłych użytkowników? Przede wszystkim większą prostotę. Cały skomplikowany technologiczny proces zostanie schowany za prostymi transakcjami kartowymi. To niewątpliwie duży i ciekawy, godny śledzenia krok. Pytanie, jakie kiełkuje w głowie, brzmi: co będzie dalej?