Tether na celowniku! FBI, sankcje i podejrzenia prania pieniędzy. USDT zostanie zablokowane?!
Tether i ich flagowy stablecoin USDT nieoczekiwanie znaleźli się w samym środku oka cyklonu. „Wall Street Journal” poinformował bowiem, że przeciwko firmie prowadzone jest szeroko zakrojone śledztwo. Zaangażowanych w nie jest wiele stron, w tym amerykańskie agencje federalne. Skąd tyle hałasu?
Tether w ogniu krytyki: dochodzenie Departamentu Sprawiedliwości USA i kontrowersje wokół stablecoina USDT
Dziennikarze gazety donoszą, że Departament Sprawiedliwości USA oraz Departament Skarbu dopatrzyły się nieścisłości. Podejrzewają Tether o naruszenie przepisów dotyczących przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.
WSJ podał, że Departament Sprawiedliwości wnikliwie analizuje, czy kryptowaluta USDT była wykorzystywana przez podmioty trzecie do finansowania działań niezgodnych z prawem. Mowa tu o przestępstwach takich jak handel narkotykami, terroryzm czy pranie brudnych pieniędzy. Nie ma jednak tylko teoretyzowania. Pojawiają się konkrety. Dziennikarze twierdzą, że Tether jest powiązany z grupami związanymi m.in. z północnokoreańskim programem nuklearnym, meksykańskimi kartelami narkotykowymi, rosyjskim przemysłem zbrojeniowym oraz grupami terrorystycznymi z Bliskiego Wschodu.
Pojawiają się także sugestie, że Departament Skarbu rozważa nałożenie drakonskich sankcji. Te, jeśli weszłyby w życie, mogą w ogóle wykluczyć Amerykanów z możliwości korzystania z USDT.
Co na to wszystko strona oskarżona? Odpiera wszelkie zarzuty, nazywając je „spekulacyjnymi”. Niemniej jednak mleko się rozlało, a temat – nawet jeśli jest sztucznie rozdmuchany – długo nie rozejdzie się po kościach. Głos w sprawie na X’ie zabrał Paolo Ardoino. Wyraził oburzenie „nieodpowiedzialnym dziennikarstwem”.
Zapewnił, że Tether regularnie współpracuje z organami ścigania, by przeciwdziałać niewłaściwemu wykorzystaniu stablecoina USDT. Dodał, że jak do tej pory nie otrzymał żadnych informacji o toczącym się dochodzeniu. W piątkowym poście na X dodał również, że „zarzuty przedstawione w artykule są jednoznacznie fałszywe”.
Jak na to wszystko zareagował rynek? Informacje o potencjalnym dochodzeniu naturalnie wywołały niepokój wśród inwestorów. To natomiast spowodowało krótkotrwałą utratę pegu (powiązania z dolarem) przez USDT oraz krótką wyprzedaż na szerszym rynku kryptowalut.
Sprawa ma kontekst polityczny?
Czy to przypadek, że podobne „brudy” wypływają na powierzchnię akurat teraz, zaraz przed wyborami w USA? Tym bardziej, że w rzeczywistości dochodzenie dotyczące USDT w rzeczywistości trwa od lat.
Niektórzy, jak Nic Carter z Castle Island Ventures, sugerują, że dochodzenie może mieć ewidentne motywy polityczne. Twierdzi on, że Departament Sprawiedliwości celuje w Tether ze względu na polityczne powiązania CEO Tethera, Howarda Lutnicka, określając go jako „wielkiego zwolennika Trumpa”. Carter podejrzewa, że przeciek do WSJ miał na celu zaszkodzenie zarówno Trumpowi, jak i niewygodnemu sektorowi kryptowalut.
W obliczu potencjalnych regulacji i rosnącego zainteresowania ze strony władz, Tether stoi przed nie lada wyzwaniem. Jako największy stablecoin na rynku, USDT jest kluczowym narzędziem płynności na giełdach kryptowalutowych i służy jako „bezpieczna przystań”. Każde poważne ograniczenie lub sankcje nałożone na Tether mogłyby wywołać ogromne zawirowania na rynku.