Ten wskaźnik nie kłamie. „Ekstremalny strach” w branży kryptowalut
Ostatnie wydarzenia na rynku kryptowalut wskazują na silny spadkowy trend, co potwierdzają gwałtownie rosnące likwidacje pozycji. Indeks strachu osiągnął ekstremalne minima, a inwestorzy obawiają się dalszych spadków.
Spadek ceny Bitcoina o 23,4% od styczniowego szczytu wynoszącego 109 350 USD do 83 740 USD, wpłynęły na pogorszenie nastrojów inwestorów. Na tę sytuację złożyły się m.in. skandale w świecie kryptowalut, rozczarowujące decyzje polityczne administracji prezydenta Donalda Trumpa oraz atak hakerski na giełdę Bybit.
Likwidacje na prawie 700 mln USD
Według danych z serwisu Coinglass, dzienne likwidacje na rynku kryptowalut przekroczyły już 690 milionów dolarów, co oznacza wzrost o ponad 400 proc. w ciągu ostatnich 24 godzin. Większość zlikwidowanych pozycji to longi o wartości 546 milionów dolarów, podczas gdy straty na krótkich pozycjach wyniosły 142 miliony dolarów.
Największe straty ponieśli inwestorzy Bitcoina, który zanotował 271 milionów dolarów w likwidacjach (217 milionów dolarów longów i 54 miliony dolarów shortów). Przypomnijmy – long (pozycja długa) to zakład, że cena kryptowaluty wzrośnie – inwestor kupuje aktywo i sprzedaje je później drożej. Z kolei short (pozycja krótka) to zakład, że cena spadnie – inwestor pożycza aktywo, sprzedaje je po obecnej cenie i odkupuje taniej, aby zrealizować zysk. Główna różnica polega więc na kierunku spekulacji: longi zarabiają na wzrostach, a shorty na spadkach.
Na chwilę obecną kurs BTC oscyluje między 80 000 a 86 000 USD. W momencie przygotowywania niniejszego tekstu do publikacji wynosił 82 500 USD.

Ethereum również zanotowało znaczące likwidacj, bo aż 122 miliony dolarów, z czego 96 milionów to longi, a 26 milionów shorty. Warto też zauważyć, że na giełdzie Bybit doszło do likwidacji o wartości 232 milionów dolarów.
Globalna kapitalizacja rynku kryptowalut spadła do 2,75 biliona dolarów, co oznacza spadek o 2,3 proc. w ciągu doby. Jednocześnie wolumen obrotu wzrósł dwukrotnie do 110 miliardów dolarów, co może sugerować, że rynek szykuje się do potencjalnej fali zakupów.
Gwałtowne wyprzedaże mogły być wynikiem realizacji zysków przez wieloryby, czyli inwestorów posiadających duże ilości Bitcoina. Według danych z serwisu Santiment, adresy posiadające co najmniej 10 BTC nabyły w zeszłym tygodniu 4846 BTC, co mogło wywołać presję na krótkoterminowych inwestorów, skłaniając ich do sprzedaży. Dodajmy, że historycznie, po fali krótkoterminowej sprzedaży, wieloryby i duzi inwestorzy ponownie zaczynają gromadzić kryptowaluty, co może być sygnałem dla przyszłego odbicia cen.
Czy decyzje polityczne mogą wesprzeć Bitcoin?
W dłuższej perspektywie istotnym czynnikiem mogącym wpłynąć na rynek jest polityka rządowa. Podpisane przez Donalda Trumpa ozporządzenie wykonawcze dotyczące utworzenia narodowego rezerwu Bitcoina może wpłynąć na stabilizację rynku i zwiększyć zaufanie inwestorów do Bitcoina jako bezpiecznej inwestycji. Jeśli kolejne rządy pójdą w ślady USA i zdecydują się na podobne kroki, może to doprowadzić do wzrostu zainteresowania kryptowalutami oraz ich wartości.