Ten film musi zobaczyć każdy fan krypto. Netflix bierze na tapet zapomniane hasło warte 35 milionów dolarów

Netflix oficjalnie odpala jeden z najbardziej zorientowanych na krypto filmów, jakie mogło wymyślić Hollywood. Historię pary, która rozwiodła się lata temu, ale los połączył ich raz jeszcze. Dlaczego? Bo znaleźli informację, że wygrane kiedyś na rejsie wakacyjnym krypto warte jest dziś miliony. Problem? Oczywiście zapomnieli hasła.

Hollywood bierze na warsztat najprawdziwszy ból świata krypto

Platforma ujawniła szczegóły nowej komedii „One Attempt Remaining”, w której zagra Jennifer Garner. Fabuła brzmi jak mem, który ożył: była para dostaje zawiadomienie od amerykańskiej SEC, że ich dawno zapomniane krypto warte jest już 35 milionów dolarów. Dostęp do portfela muszą odzyskać w ciągu 24 godzin.

Choć film będzie komedią, to pomysł nie jest wcale abstrakcją. Branża zna historie, przy których nawet Netflix nie musi specjalnie koloryzować. Najsłynniejsza? Saga Stefana Thomasa, byłego CTO Ripple, który od ponad dekady próbuje rozszyfrować hasło do IronKey z 7 002 BTC. Dwa błędne loginy od wymazania danych. Zero marginesu błędu. I cisza. Do dziś nie wiadomo, czy odzyskał dostęp.

Inny klasyk to legendarny James Howells. Brytyjczyk, który wyrzucił dysk z kluczami do 8 000 BTC do śmieci. Od 2013 roku walczy z urzędem miasta o pozwolenie na kopanie na wysypisku. Tysiące maili, prawników i kamer. Zero rezultatów. W Hollywood to aż prosi się o adaptację, ale Netflix postawił na historię lżejszą i bardziej mainstreamową.

Krypto w popkulturze? W końcu przestaje być tylko tłem

Branża pojawiała się w filmach już wcześniej, ale zwykle jako dodatek lub kontekst afer. W 2020 roku było „Money Plane”, potem dokument „Trust No One” o QuadrigaCX, a w drodze jest „Going Infinite” o upadku FTX i SBF-ie. Jednak pełnoprawna komedia o zgubionym haśle? To pierwszy raz, gdy mainstream bierze najbardziej stresujący element krypto i przerabia go na formę rozrywki.

Netflix doskonale wyczuł moment. Historie o zapomnianych seedach, zagubionych Ledgerach czy portfelach za setki milionów, do których nikt nie pamięta PIN-u, przeszły już do popkultury. To ludzkie, dramatyczne, absurdalne. I choć trywialne, to wprost idealne dla mas.

Bo jeśli ktoś myśli, że scenariusz „zapomnieliśmy hasła do 35 milionów” jest przesadą, to… nie zna rynku kryptowalut. Ta historia mogła wydarzyć się naprawdę.