Tego jeszcze nie było. Policja szuka wyłudzacza Bitcoin, którego… właśnie wypuściła

W Finlandii rozegrała się historia niczym z filmu sensacyjnego. Jego głównym bohaterem jest niejaki Aleksanteri Tomminpoika Kivimäki, podejrzany o hakerski atak na bazę danych centrum psychoterapii Vastaamo. Według zarzutów miał on żądać okupu w wysokości 40 Bitcoin (wartych wówczas 518000 dolarów), grożąc ujawnieniem danych pacjentów.

Nie ma go dla prokuratury, jest dla… mediów

Kivimäki, który został zwolniony z aresztu przedprocesowego, miał do spełnienia określone warunki. Między innymi zakaz opuszczania określonego obszaru i obowiązek meldowania się na policji. Jednakże, po złożeniu przez prokuratorów skargi, mężczyzna jakby zapadł się pod ziemię, stawiając przed fińską policją nie lada wyzwanie.

Mimo że Kivimäki stał się niewidzialny dla organów ścigania, znalazł sposób, by dać o sobie znać mediom. W rozmowie z Helsingin Sanomat, przez aplikację Signal, zapewnił, że „nie zniknął” i zamierza stawić się na rozprawie. Co ciekawe, jego adwokat, Peter Jaari, również wyraził przekonanie, że Kivimäki pojawi się w sądzie. Mimo że… sam nie wie, gdzie aktualnie przebywa jego klient.

Zobacz także: Robert Kiyosaki wreszcie z konkretami. Przewiduje cenę Bitcoina na czerwiec 2024

Czas powiadomić Interpol?

Sytuacja ta postawiła prokuratorów w niezwykłej sytuacji, skłaniając ich do przyjęcia strategii wyczekiwania, zanim zdecydują się na wydanie czerwonego listu gończego Interpolu. To pokazuje, jak skomplikowane może być ściganie przestępców w cyfrowym świecie, gdzie granice i fizyczna obecność tracą na znaczeniu.

Ta historia rzuca światło na rosnące wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem i ochroną danych osobowych. Przypadek Vastaamo to przestroga dla instytucji i firm o konieczności inwestowania w zabezpieczenia, aby chronić dane swoich klientów przed cyberprzestępcami.

Kradzieże Bitcoin coraz powszechniejsze

Finlandia, często postrzegana jako jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie, w rzeczywistości nie jest wolna cyberprzestępczości. Mimo iż wskaźniki są stosunkowo niskie w porównaniu z innymi krajami, rozwój technologii i cyfryzacja społeczeństwa otwierają nowe fronty dla przestępców.

Ataki hakerskie, phishing, oszustwa internetowe czy kradzieże tożsamości stają się coraz bardziej powszechne. Fińska policja i instytucje państwowe intensyfikują działania na rzecz zwalczania cyberzagrożeń, inwestując w nowoczesne technologie i edukację cyfrową obywateli.

Może Cię również zainteresować:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze