Przedwczesna euforia dotarła do kryptowalut. Inflacja w USA uderzy jak piorun?

W dzisiejszym artykule postaramy się zidentyfikować kluczową przyczynę wzrostów na rynku kryptowalut jednak skoncentrujemy się na czymś innym niż Ethereum Merge. Odpowiemy sobie też na pytanie z jakim prawdopodobieństwe dalsza wspinaczka jest możliwa. W ostatnim czasie temat scalenia sieci Ethereum stał się wyjątkowo popularny jednak nie zapomijmy, że w szerszym kontekście stanowi zaledwie tło.

Siły zewnętrzne jakie oddziałowują na atmosferę rynków są w tym roku potężne. Co może wspierać dalszą hossę a co ma szansę spowodować dalszy spadek nastrojów? Dynamiczne spadki z obecnych poziomów prawdopodbnie zaprowadziłyby nas co najmniej w miejsce minimów z czerwca dlatego rynek crypto tak mocno kibicuje hossie. I czy znów większość się myli?

Ukraińska kontrofensywa w tle

Widzimy, że odreagowanie na rynkach zbiegło się w czasie z sukcesami wojsk ukraińskich. Prawdopodobnie nie jest to przypadek ponieważ Wall Street wyraźnie równoważy zwycięsto Ukrainy ze zwycięstwem USA, pośrednim osłabieniem Chin i przez to włącza 'risk on’. Oczywiście równie euforycznie pomyślne zakończenie konfliktu w Ukrainie widzą europejskie rynki. Choć przejście do handlu z Rosją jakby nigdy się nic nie stało wydaje się być w horyzoncie najbliższych lat mało prawdopodobne, sukces Ukrainy odsuwa katastroficzne widmo ew. dużo wojny lądowej w Europie i być może zapowiada szybsze rozwiązanie konfliktu. Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) poinformował, że Ukraińcy w trakcie ofensywy odzyskali już wszystkie kontrolowane przez Rosję od kwietnia terytoria.

https://twitter.com/TheStudyofWar/status/1569393669484036096
Postępy Ukraińców potwierdza również Pentagon oraz dedykowane profile na Twitterze, które przedstawiają nagrania z wyzwalania kolejnych miasteczek i wsi.

Rynki jak zwykle widzą udaną kontrofensywę jako powód do euforii, choć z drugiej strony w istocie niewiele on zmienia i nie zdejmuje ryzyka zamrożonego, skalowalnego konfliktu otoczonego przez Rosję. Radość jest również okupiona ryzykiem. Rosja wciąż w ręku trzyma karty, które mogą obniżyć nastroje, a należą do nich m.in. użycie taktycznej broni jądrowej, zarządzenie mobilizacji wojskowej w kraju (tego boi się jak ognia), włączenie do wojny Białorusi oraz ew. manewr oskrzydlający Ukraińców ponieważ tak głęboka ofensywa mogła zostawić za sobą pewnego rodzaju braki logistyczne. Widzimy więc, że tak długo jak Rosjanie nie są zneutralizowani nie możemy mówić jeszcze na temat decydującego o dalszym przebiegu momencie wojny choć w istocie może okazać się kluczowy, tym bardziej w obliczu nadchodzącej zimy.

Prawdopodobieństwo zakończenia wojny do końca tego roku oceniamy jako niewielkie

Prawdopodobieństwo utrzymania przewagi i intensywności ukraińskiego natarcia jako umiarkowane

Ryzyko wystąpienia czynnika ryzyka ze strony Rosji wydaje się być umiarkowanie wysokie ze względu na znaczne straty na froncie

Na tej podstawie sądzimy, że reakcja rynków na sytuację na froncie (choć ta dobrze rokuje dla Ukrainy) wydaje się być zbyt optymistyczna.

Jutrzejszy odczyt inflacji CPI

Przypomnijmy, dane o inflacji bazowej oraz CPI (bez cen energii i art. żywnościowych) w Stanach Zjednoczonych wpłyną na polski rynek o 14:30 polskiego czasu:

Wall Street spodziewa się odczytu inflacji o 0,5% niższego niż lipcowy (9,8%) oraz wzrostu inflacji bazowej z 5,9% do 6,1%. Spadające ceny benzyny przed wyobrami mid-term w USA mogą wskazać jednak na bardziej optymistyczny odczyt inflacji bazowej (ważnej dla Fedu). Na taki scenariusz wskazywała też ostatnio Sekretarz Skarbu USA, Janet Yellen:

Prawdopodobieństwo niższego odczytu (zgodnie z oczekiwaniami) oceniamy jako wysokie

Prawdopodobieństwo niższej inflacji CPI jednak wciąż wysokiej inflacji bazowej jako umiarkowanie wysokie

Nie zapominajmy, że ceny ropy są szczególnie istotne dla całego odczytu inflacji. Analitycy JP Morgan obniżyli swoją cenę docelową na 2022 rok za baryłkę 'czarnego złota’ wskazujac na poziomy 98 USD wobec wcześniej prognozowanych 110. Widzimy zatem, że choć recesyjny klimat udziela się światu, recesja może posłużyć jako etap normalizacji polityki monetarnej, a spadek popytu na ropę oddziałowuje na indeksy. Spowolnienie zapowiada też potężny spadek Baltic Dry Index, który mierzy cenę frachtu suchych towarów na trzech największych typach statków transportowych, na 20 najpopularniejszych szlakach morskich. Możemy zatem uznać, że w tym przypadku 'źle znaczy lepiej’.

Wydaje się, że Rezerwa Federalna jest w kropce i stoi przed dylematem ponieważ podwyżki stóp procentowych osłabiają wzrost gospodarzy kraju oraz maje, a zacieśnianie polityki monetarnej nie może trwać wiecznie.

Presja na Fed … znów nieuzasadniona?

Wydaje się, że podobnie jak miało to miejsce w przypadku pivotu, który Jerome Powell pogrzebał w Jackson Hole tak również dziś wygląda to tak jakby inwestorzy obiecywali sobie za wiele. Konsensus rynkowy przed odczytem inflacji z USA wydaje się być bardzo optymistyczny, czemu sprzyjają spadające ceny paliwa które ma potężne przełożenie na niemal wszystkie składowe inflacji, w tym ceny usług. Tak 'śmiały’ konsensus rynkowy implikuje ryzyko, że jeśli odczyt okaże się wyższy (bardziej negatywny) reakcja rynków adekwatnie poskutkuje wysoką zmiennością. Najlepsza dla Wall Street okazałaby się być znacznie spadająca inflacja oraz zaskakująca decyzja Fedu o gołębiej podwyżce o 50p nba wrześniowym posiedzeniu.

Prawdopodobieństwo spadku inflacji i podwyżki o 50 pb. Rozwój takich wydarzeń oceniamy jako umiarkowanie niski

Prawdopodobieństwo podwyżki o 75 pb mimo spadającej inflacji oceniamy jako wysokie (sugerowali to w ostatnich wypowiedziach członkowie Rezerwy Federalnej, w tym Bullard).

Podwyżka o 75 pb wydaje się nie podlegać dyskusji ponieważ Fed może zechcieć wykorzystać czas relatywnie tańszej ropy do uzyskania efektu podwyżek stóp. ydaje się, że znaczna część jastrzębiego Fedu jest już jednak zawarta w wycenach giełdowych aktywów, w tym również kryptowalut. Coś co jednak mogłoby dodatkowo osłabić nastroje to informacje o zwiększeniu tempa redukcji bilansu (QT) oraz prognozy informujące o potencjalnie 'stwarzającej problemy’ inflacji w okresie jesienno-zimowym.

Co dla nas z tego wynika?

Dzisiejszą sesję zdomiuje odczyt inflacji w USA, poznamy też liczbę wniosków o kredyt hipotczeny. Wyższa inflacja co do zasady sprawi, że cykl zacieśniania będzie trwał dłuże. Niższa inflacja może okazać się zapowiedzią powolnego odsuwania się Fedy w rynkowy cień. Zmienność na rynku kryptowalut, które korelują z największymi indeksami ma szansę utrzymać się na rekordowo wysokich poziomach.

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze