NDAM: Instytucje prognozują cenę Bitcoina, znamy wyniki 200 z nich. Odpowiedzi zaskakują?

Według najnowszej ankiety Nickel Digital Asset Management inwestorzy instytucjonalni przewidują „silny rok” dla Bitcoina. Około 65% zgodziło się, że Bitcoin w końcu osiągnie szalony poziom 100 tys. dolarów. Najnowsza ankieta potwierdza, że inwestorzy instytucjonalni widzą nadzieję na dalszy wzrost apetytu na ryzyko. Dodatkowo zdecydowana większość z nich jest pewna dłogoterminowego wzrosty ceny kryptowaluty. Nickel Digital Asset, które opublikowało w tamtym tygodniu wyniki posiada siedzibę w Londynie gdzie podlega regulacjom U.K. Financial Conduct Authority (FCA) oraz U.S. Commodity Futures Trading Commission (CFTC). W badaniu, zleconym przez NDA przeprowadzonym w styczniu, tego roku przez firmę zajmującą się badaniami rynku Pureprofile, przeprowadzono wywiady z 200 inwestorami instytucjonalnymi i menedżerami majątku z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Singapuru, Szwajcarii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Brazylii. Respondenci wspólnie zarządzali aktywami o wartości około 2,85 biliona dolarów. Czego jeszcze możemy się dowiedzieć z badania instytucjonalnych sentymentów?

Szczegóły ankiety

Prawie dziewięć na 10 profesjonalnych inwestorów prognozowało wzrost ceny bitcoina w tym roku. Dwóch na trzech inwestorów instytucjonalnych zgadza się, że wycena 100 000 dolarów jest możliwa, ale tylko dla inwestorów długoterminowych. Pokazuje to sporą szansę dla głównej kryptowaluty ponieważ oznacza to, że instytucje dopuszczają wysokie prawdopodobieństwo niemal 5-krotnego wzrostu jej wyceny. W świetle pogarszających się prognoz dla słabnących gigantów z Wall Street może być to prognostyk, że spora część instytucjonalnych przepływów pieniężnych skierowana zostanie do BTC jako aktywa, które potencjalnie może generować wyższe od średnich rynkowych stóp zwrotu. Kluczowe pozostaje jednak jedno – apetyt na ryzyko. Sytuacja ta możę mieć miejsce prawdoppodobnie tylko jeśli sytuacja makro i geopolityczna stopniowo będzie się poprawiać, a inflacja spadnie. Zgłębiając temat 58% z nich oczekuje, że BTC osiągnie ten poziom cenowy w ciągu trzech do pięciu lat, podczas gdy 25% twierdzi, że zajmie to pięć lub więcej lat. Jednocześnie 39% wszystkich respondentów przewidziało, że cena bitcoina osiągnie swój szczyt z listopada 2021 r. na poziomie około 69 000 USD w ciągu trzech lat, podczas gdy 76% stwierdziło, że prawdopodobnie nastąpi to w ciągu pięciu lat.

Jeśli chodzi o cenę Bitcoina, zarządzający aktywami opisał dokładnie: „Badanie wykazało wysoki poziom zaufania do długoterminowego trendu kryptowalut”. Dodatkowo ponad 23% ankietowanych instytucji wskazało, że BTC przekroczy 30 000 USD do końca 2023 roku. CEO Nickel Anatoly Crachilov skomentował wyniki ankiety: Przewidywanie cen na rynku kryptowalut zawsze jest zniechęcającym zadaniem, jednak najbardziej znaczącym wnioskiem z naszej ankiety jest to, że tylko 3% inwestorów kwestionuje przyszłość Bitcoina.

Co na temat SEC ma do powiedzenia prezes NDAM?

Według Cranchilova, Gary Gensler stojący na czele Amerykańskiej Komisji ds. Papierów Wartościowych i Giełd spotęgowali ostatnie nieszczęścia dotkniętych zapaścią branży klientów Genesis i Gemini (słynny program Gemini Earn). Problemem jest to, że SEC robi raczej dobry PR niż faktycznie chroni inwestorów. Gdyby SEC naprawdę zajmował się ochroną inwestorów, wykazywałby proaktywne podejście. Jednak praktycznie we wszystkich kontaktach SEC z branżą kryptowalut jego rola była reaktywna, odmawiając jasności podczas podejmowania krytycznych decyzji i wprowadzając opóźnione egzekwowanie przepisów, gdy szkody inwestorom już zostały wyrządzone.

Według CEO Nickel Digital Asset Management Jedną z największych ironii tego działania jest to, że SEC twierdzi, iż „sprawdzone w czasie prawa dotyczące papierów wartościowych promują zaufanie do rynku”, podczas gdy sam zazwyczaj podejmuje decyzje w żółwim tempie i działa dopiero gdy problem występuje, rzadko poprzedzając dramat inwestorów. Komunikat prasowy przyznaje, że Genesis i Gemini uzgodniły program w grudniu 2020 r., a inwestorzy detaliczni otrzymali dostęp od lutego 2021 r. Jednak SEC zajął pozycję biernego obserwatora, nie wydając wówczas żadnego werdyktu ani nie oferując żadnych wskazówek, dopóki nie pojawiły się masowe problemy branży w 2022 r. Cranchilov, kontynnuje, że w istocie gdyby głównym motywem była ochrona inwestorów, SEC prawdopodobnie nie czekałaby ponad 2 lata, aby wkroczyć ze swoją armią urzędników. Zamiast tego mógł zaoferować Gemini wskazówki dotyczące zarządzania ryzykiem, takie jak obowiązkowa dywersyfikacja, zamiast koncentracji z jednym dostawcą, Genesis. To chroniłoby inwestorów znacznie bardziej niż jakiekolwiek spóźnione (udolne lub nieudolne, to bez znaczenia) działania prawne.

Stare wymówki, nowe wyzwania

Według prezesa NDAM, dyrektorzy generalni w całej branży aktywów cyfrowych (m.in. Brian Armstrong) domagali się jasności regulacyjnej na długo przed rozpoczęciem obecnej bessy, ale nie zaoferowano im żadnych szerokich i konstruktywnych wskazówek. Tutaj Cranchilov wskazuje: „To tak, jakby uruchomić znak stopu, którego nie było i dać komuś mandat. Proszę dać jasne wytyczne, które napędzą pozytywny wzrost”. Przez lata SEC konsekwentnie odstawiał decyzję o utworzeniu spotowego ETF-u na Bitcoin, przywołując starą powtarzaną w kółko wymówkę, że rynek spotowy jest „zbyt podatny na manipulacje” (pomimo dania zielonego światła ETF-om opartym na kontrakty terminowe, instrumentu z pewnością nie „odpornego” na manipulacje). Złotym standardem SEC pozostaje Test Howeya z 1946 roku. Ale dotyczy to okresu, w którym złożoność interakcji w gospodarce była bliższa XIX-wiecznemu światu o niższym tempie przepływi informacj niż XXI-wiecznej, rozkwitającej rzeczywistości informacyjnej. Jeśli SEC naprawdę ma na celu ochronę inwestorów, musi kształtować projekt rodzących się branż, a nie hamować ich postęp.

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze