Atak 51% na Bitcoin | Dlaczego chińscy górnicy nigdy tego nie zrobią?

Jameson Lopp wyjaśnia, dlaczego atak 51% na Bitcoin nie zadziała. Zobacz, dlaczego chińska dominacja w sektorze miningu Bitcoina nie ma szans na przetrwanie?

Chiny odpowiadają za ponad połowę światowej mocy wydobywczej Bitcoin. Jameson Lopp, współzałożyciel i dyrektor ds. technologii w Casa, rozwiewa obawy, jakoby chińscy górnicy mieli stanowić zagrożenie dla sieci Bitcoin.

Atak 51% na Bitcoin? | Nie ma podstaw, by obawiać się mocy z Chin

Wiele osób wyraża obawy co do koncentracji ogromu mocy wydobywczej w Chinach. Loop zwrócił uwagę, że nawet w przypadku 51% ataku na Bitcoin, atakujący są mocno ograniczeni w tym, co rzeczywiście mogą zrobić.

Loop wyjaśnił, że atakujący nie mogą arbitralnie ukraść bitcoinów innych ludzi ani zmienić zasad konsensusu. Nie mogą cofnąć prawidłowych transakcji. Jedyne, co mogą zrobić, to podwójnie wydatkować swoje własne BTC.



Najlepszym sposobem na osiągnięcie maksymalnego zysku z ataku 51% jest wypłata za pośrednictwem giełd kryptowalut na „kryptowalutę odporną na cenzurę lub stablecoin”. Jednak stwarza to duże problemy w zakresie limitów wypłat i wymagań dotyczących znajomości klienta wśród giełd. Sprzedaż dużej ilości BTC na raz nie ma również ekonomicznego sensu dla atakujących:

„Wartość bitcoinów, które nadal trzymasz po ataku, prawdopodobnie znacznie spadnie, więc udany duży atak może w rzeczywistości spowodować strzelenie sobie w stopę. Lepiej nie poślizgnij się podczas uzyskiwania dostępu do docelowej giełdy. Na przykład jeden haker zwrócił 25 milionów dolarów skradzionych środków po ujawnieniu jego adresu IP ”.

Atak 51% na Bitcoin mocno ograniczony w swojej skuteczności

Lopp uważa, że ​​uzyskanie przez Chiny całkowitej kontroli nad obiektami wydobywczymi byłoby prawie niemożliwe. Interesariusze Bitcoin podjęliby wówczas natychmiastowe działania przeciwko takiemu aktowi.

Poza tym, 70% mocy wydobywczej w Chinach jest koordynowane za pośrednictwem mniej niż 10 puli górniczych. Przełączanie pul górniczych jest dla górników niezwykle łatwe. Trudno jest też działać potajemnie, ponieważ wiele niezależnych firm publikuje w mediach społecznościowych alerty dotyczące złośliwych i nieprzewidzianych aktywności.

„Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym ktoś byłby w stanie szybko i potajemnie przejąć wystarczającą ilość mocy, aby przeprowadzić atak trwający dłużej niż kilka godzin”.



Według Loppa, powodem, dla którego moc wydobywcza jest skoncentrowana od 2015 roku w Chinach, jest fakt, że większość sprzętu górniczego jest produkowana w Azji. Co najważniejsze, Chiny dysponują także „dużymi zasobami taniej energii”.

Lopp stwierdził, że każdy atak górniczy na dużą skalę będzie „ograniczony w swojej skuteczności”. Konkurencja w sektorze produkcji półprzewodników i tańszych źródeł energii będzie rosła z czasem na całym świecie. Co za tym idzie, dominacja Chin w górnictwie Bitcoin nie będzie trwała wiecznie.


Może Cię zainteresować:


Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.