Mastercard stawia „all in” na Bitcoin i krypto! Czy to początek wielkiej rewolucji w płatnościach?
Gigant płatności bezgotówkowych Mastercard nawiązał współpracę z dostawcą usług cyfrowych Mercuryo. Wszystko po to, aby wprowadzić na rynek wirtualną kartę debetową denominowaną w euro. Ta pozwala użytkownikom na wydawanie Bitcoinów i innych kryptowalut bezpośrednio z portfeli typu non-custodial. Dzięki temu posiadacze tej karty będą mogli płacić u ponad 100 milionów akceptantów Mastercard na całym świecie.
Mastercard i Mercuryo wprowadzają innowacyjną kartę debetową na kryptowaluty
Christian Rau, Senior Vice President w Mastercard odpowiedzialny za dział krypto, podkreślił, że ta współpraca ma na celu zlikwidowanie tradycyjnych barier między blockchainem a konwencjonalnymi płatnościami.
„Oferujemy konsumentom, którzy chcą wydawać swoje cyfrowe aktywa, łatwy, niezawodny i bezpieczny sposób na dokonywanie transakcji wszędzie tam, gdzie akceptowane są karty Mastercard” — powiedział Rau.
Nowa karta, nazwana Spend, wiąże się z kilkoma opłatami ustalonymi przez Mercuryo. W tym opłatą za wydanie w wysokości 1,60 euro, miesięczną opłatą w wysokości 1 euro oraz opłatą za konwersję (off-ramp) wynoszącą 0,95%. Produkt ten jest częścią szerszej strategii Mastercard. Ma ona na celu wsparcie portfeli krypto i umożliwienie użytkownikom wydawania kryptowalut.
Gigant płatności bezgotówkowych idzie z duchem czasu
Mastercard z impetem kontynuuje swoje działania w przestrzeni kryptowalutowej. Firma po raz pierwszy ogłosiła tego typu wsparcie w lutym 2021 roku. Od tego czasu nawiązała szereg partnerstw z kluczowymi graczami rynku. Między innymi takimi jak Circle, dostawca USD Coin, oraz giełdą kryptowalut Coinbase.
Raj Dhamodharan, szef działu Blockchain i aktywów cyfrowych, powiedział, że promowanie portfeli bez depozytu ma na celu rozwiązanie problemów związanych z kupowaniem i sprzedawaniem kryptowalut za pośrednictwem scentralizowanych giełd. Według Dhamodharana wielu posiadaczy aktywów cyfrowych woli unikać z ich wykorzystywania.
Wydawałoby się, że firma, która przez dekady była symbolem tradycyjnych płatności, mogłaby utknąć w przeszłości, ale nic bardziej mylnego. Zamiast zostać reliktem, Mastercard wskoczył do kryptowalutowego pociągu. I to z całym impetem. Patrząc na ich najnowsze partnerstwo z Mercuryo, widać, jak ewoluowali.