Korea Południowa ma ogromny problem. Kto psuje rynek kryptowalut? Strategia rządu odstraszy oszustów?
Najnowsze dane statystyczne ujawniły, że liczba przestępstw związanych z kryptowalutami w Korei Południowej wzrosła w 2023 r. o 49%. Większość zgłoszeń dotyczy takich nielegalnych praktyk jak pranie pieniędzy, manipulacje rynkowe oraz handel narkotykami. Policja i organy ścigania ostrzegają i nawołują do zachowania większej czujności. Tym bardziej że ocenia się, iż cześć afer to wynik szkodliwej działalności influencerów, którzy wzbudzają powszechne zaufanie i mają dostęp do szerokiego grona odbiorców. Czy Korea Południowa poradzi sobie z tymi problemami? Strategia walki z oszustami już jest.
Korea Południowa notuje ogromny wzrost przestępstw związanych z kryptowalutami
Jak wynika z najnowszych danych, władze Korei Południowej otrzymały w zeszłym roku o 48,8% więcej zgłoszeń dotyczących przestępstw w porównaniu z 2022 r. W 2023 r. Korea Południowa otrzymała 16 076 zgłoszeń o przypadkach transakcji kryptograficznych podejrzanych o związek z działaniami takimi jak pranie pieniędzy, manipulacje na rynku lub nielegalny handel narkotykami. Komisja Usług Finansowych (FIU) wyjaśniła, że wzrost liczby to wynik zachęcania lokalnych firm i mniejszych inwestorów do zgłaszania takich zdarzeń.
FIU dodała, że liczba podejrzanych spraw o przestępstwa kryptograficzne, które przekazała organom ścigania w celu dochodzenia, wzrosła o 90% rok do roku. W zeszłym tygodniu Komisja Usług Finansowych, najwyższy organ nadzoru finansowego w Korei Południowej, ostrzegła, że przestępcy kryptowalutowi dopuszczający się nielegalnych działań rynkowych mogą zostać surowo ukarani. Nowy katalog kar przewiduje między innymi dożywotnie więzienie. Korea Południowa planuje implementować nowego prawo dotyczące ochrony inwestorów kryptograficznych 19 lipca.
Zobacz też: Bitcoin kontynuuje wspinaczkę na szczyt? Przed nami ważny tydzień. Te wydarzenia trzeba obserwować
Wszystkiemu winni influencerzy?
Wśród głównych winowajców obecnej sytuacji wskazuje się influencerów. Z pewnością nie są oni mózgami oszukańczych procederów. Jednak dzięki swoim zasięgom w sieci są w stanie docierać do wielu potencjalnych ofiar.
Aktualnie kilku południowokoreańskich celebrytów jest podejrzanych o udział w oszustwie związanym z kryptowalutami. Chodzi o Winnerz, platformę sportową opartą na technologii blockchain. Inwestorzy kryptowalut zgłaszali liczne trudności z wypłatą środków z projektu. Jak wynika z raportu policji, firma Winnerz jest oskarżana o zapraszanie do współpracy celebrytów w celu zwiększenia wiarygodności i legitymizacji projektu oraz przyciągnięcia do niego większej liczby inwestorów.
Winnerz wykorzystywał głównie gwiazdy YouTube, które były w stanie promować projekt wśród dużej publiczności. Większość oskarżonych influencerów stanowczo zaprzecza, że angażowali się w projekt.
Może Cię zainteresować: