Instytucje kupują Bitcoiny! Ulica sprzedaje w panice

Podczas gdy drobni inwestorzy pozbywali się Bitcoinów, instytucje finansowe i fundusze państwowe zaczęły je masowo skupować. John D’Agostino z Coinbase Institutional porównał BTC do złota i podkreślił, że coraz więcej dużych graczy traktuje tę kryptowalutę jako ochronę przed inflacją oraz niestabilnością gospodarczą. Dlaczego tak się dzieje? I kto dołącza do wyścigu po cyfrowe złoto?

Bitcoin jako cyfrowe złoto? Instytucje mówią: tak

Zdaniem D’Agostino Bitcoin zaczyna wypełniać swoją obietnicę jako „cyfrowe złoto”. Jego wartość opiera się na cechach, które przypominają właśnie ten szlachetny metal. Mamy tu do czynienia z ograniczoną podażą, odpornością na manipulacje oraz możliwością łatwego przesyłu bez względu na granice.

Co ważne, to nie tylko marketing. Bitcoin faktycznie zaczyna funkcjonować jako zabezpieczenie kapitału w czasach niepewności. Coraz więcej funduszy inwestycyjnych traktuje go jak alternatywę dla złota i innych surowców.

D’Agostino dodaje, że niewiele aktywów spełnia podobne kryteria. Oprócz BTC można tu wymienić być może srebro czy platynę. Jednak to właśnie Bitcoin zdobywa dziś najwięcej uwagi wśród instytucji finansowych.

Państwa i wielkie firmy inwestują na potęgę

Salwador jako pierwszy kraj na świecie przyjął Bitcoin jako środek płatniczy już w 2021 roku. Od tamtej pory coraz więcej państw oraz firm idzie jego śladem. Bhutan prowadzi intensywną działalność wydobywczą, a jego zasoby BTC przekroczyły już wartość miliarda dolarów.

Nie można pominąć również Michaela Saylora i jego spółki MicroStrategy. Od 2020 roku zdołali zgromadzić ponad 500 tysięcy Bitcoinów. Dziś to największy instytucjonalny portfel BTC na świecie.

Od niedawna na scenie pojawił się też nowy gracz – firma Twenty One, założona przez takie podmioty jak Tether, Cantor Fitzgerald i Bitfinex. Ich ambicją jest zbudowanie własnej Bitcoinowej fortecy, a zaczynają z pulą 42 tysięcy monet. Twierdzą, że chcą być „lepszym MicroStrategy”.

Dlaczego to może być dopiero początek

Fakt, że duzi gracze wchodzą na rynek, może świadczyć o jednym – Bitcoin dojrzewa jako aktywo inwestycyjne. Przestaje być traktowany wyłącznie jako ryzykowny eksperyment. Staje się częścią globalnych strategii finansowych.

Co ciekawe, wzmożone zainteresowanie instytucji pojawia się właśnie wtedy, gdy inwestorzy indywidualni zaczynają wycofywać się z rynku. To klasyczny sygnał, że może dziać się coś większego.

Nie wiadomo jeszcze, czy Twenty One faktycznie stanie się „nowym MicroStrategy”. Jednak ich ambicje i skala działania pokazują, że instytucjonalna rewolucja w świecie kryptowalut już się rozpoczęła.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.